tag:blogger.com,1999:blog-35589912113151595202024-03-28T00:55:19.333+01:00Piotr Marek - polityk, inżynier i publicystaBlog prowadzony przez Piotra Marka. Autor jest Członkiem Zarządu Rady Dzielnicy Wrotków kadencji 2019-2023. Członkiem Generalności Konfederacji Spiskiej, Wiceprzewodniczącym Zarządu Obywatelskiego Ruchu na Rzecz Energetyki Jądrowej oraz liderem Klubu Konfederacji Lublin. Kilkakrotnie kandydował w wyborach powszechnych. Współorganizował prelekcje tematyczne w Lublinie na temat monarchii lub energetyki jądrowej (m.in. z posłem Jakubem Kuleszą) oraz uczestniczył na kilku podobnych w Warszawie. Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comBlogger51125tag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-67042801987315733552024-03-23T12:47:00.003+01:002024-03-23T12:52:25.941+01:00Piotr Marek Oświadczenie Działacza Kandydata KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy<p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;"><br /></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Człowiek w przeciągu swojego życia uczy
się i zmienia. Wpływ na jego decyzje często ma środowisko, w którym działa. Tak
jest też ze mną. <b>Obecnie moje poglądy można opisać jako monarchistyczne i
wolnościowe.</b> Dawniej reprezentowałem organizacje określane jako narodowe, ale
jest to już historia. Swoją przygodę z działalnością zacząłem w 2008 roku,
kiedy podjąłem decyzję o wstąpieniu do KZM kierowanym przez prof. Adama
Wielomskiego, którego poglądy miały ogromny wpływ na moją osobę w tym czasie.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><b>Kiedyś żyłem w błędnym przekonaniu, że
polityka Rosji i Białorusi reprezentuje geopolityczny kurs konserwatywny. Okazało
się, że tak nie jest. Polityka tych krajów kieruje się ideologią, którą
określam jako „neosowietyzm”. <span style="color: red;">Stanowczo odcinam się od tej ideologii.</span></b> Dodam, że
nawet nigdy nie miałem z nią nic wspólnego. Potępiam zbiornie popełniane przez wszystkie
strony konfliktu na świecie. <b>Zawsze potępiałem wojny prowadzone przez USA i
Izrael, a dziś potępiam wojnę prowadzoną przez Rosję na Ukrainie.</b><o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><b>Nie popieram polityki Rosji i Białorusi.
Wszelkie próby przypisywania mi poglądów popierających politykę tych krajów
uznaję w chwili obecnej za naruszenie moich dóbr osobistych, wobec których będę
podejmował kroki w obronie mojego dobrego imienia.</b> To, że kilkanaście lat temu
przedstawiałem stanowisko organizacji, która coś popierała nie oznacza, że
utożsamiam się z tym teraz. Człowiek może się czasem mylić.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><b>Wojnę prowadzoną przez Rosję przeciwko
Czeczenii od zawsze potępiałem. Jednak uznaję za obelgę wobec mnie
przypisywanie mi poglądów prorosyjskich obecnie.</b> Dowodem tego są moje aktualne
wypowiedzi czy wspierane przez moje organizacje mnie inicjatywy jak Trójkąt
Karpacki czy porozumienie z konserwatystami z Austrii. <b>Odcinam się od ludzi
aktywnie popierających obecnie politykę neosowiecką Rosji i Białorusi, fałszywych sympatyków Konfederacji Korony Polskiej,
a także nie miałem, nie mam i nie będę miał nigdy nic wspólnego z partią Zmiana i wszelkimi ruchami
propagującymi kurs neosowiecki.</b><o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Pozdrawiam,<o:p></o:p></span></p><p>
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;">Piotr Marek</span></p>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-80629310605763283602023-09-22T00:18:00.000+02:002023-09-22T00:18:40.050+02:00Piotr Marek: Program kandydata do Sejmu X Kadencji<p style="text-align: center;"> <b style="text-align: center;"><span style="font-family: GothicE; font-size: 14.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Program
wyborczy do Sejmu X Kadencji</span></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Program
Konfederacji jest zawarty w „Konstytucji Wolności”, oraz wcześniej wydanych przez
tę formację broszurkach. Program Konfederacji jest moim programem.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Jednak niektórzy dopytują mnie o mój program, moje
postulaty, to co mnie wyróżnia spośród innych kandydatów. Często pytają o to
ludzie, którzy dobrze moje poglądy znają, bowiem czytali wszystko, co pisałem
lata temu, ale niestety nie zachowało się w sieci. Jednak w żadnym miejscu nie
składałem pustych obietnic. W tej kampanii idę już jako doświadczony działacz,
który zbudował struktury dwóch organizacji, organizował konferencje, oraz
działając w dzielnicowej radzie przyczynił się do ukończenia spraw nie
realizowanych przez ekipy poprzednich kadencji. <b>Moja „piątka” nie jest zbiorem haseł czy obietnic, ale prezentacją tego
co zrobiłem w polu lokalnym, a chcę realizować na polu ogólnokrajowym.</b>
Zaczynamy więc prezentować moją piątkę:<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">1. Jestem
inżynierem z wykształcenia i doświadczenia, oraz wiceprzewodniczącym
Obywatelskiego Ruchu na rzecz Energetyki Jądrowej (OREJ).</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Zbudowałem struktury lubelskie tej organizacji i
już drugą kadencję jestem w jej zarządzie krajowym. Współorganizowałem dwie
konferencje naukowe na temat energii jądrowej. Brałem udział jako ekspert w
pracach najmniej dwóch zespołów parlamentarnych. W OREJ nie siedzą same ideowe
małolaty, ale organizację tworzą doświadczeni inżynierowie z branży, którzy
przepracowali w zawodzie kilkadziesiąt lat. Takie właśnie grono zaakceptowało
moją osobę na to stanowisko. I to grono osób chcę reprezentować. Inżynierów, którzy
w tym kraju nie mieli swojego głosu w polityce. Polityce od 1989 roku zmonopolizowanej
przez wykładowców i nauczycieli przedmiotów humanistycznych, którzy nie mają
kompetencji pokierować technicznymi resortami. Inżynierów, którzy są zawodem
drugiej kategorii w Polsce, podczas gdy w Niemczech stanowią elitę lepiej
opłacaną niż tzw. „gwiazdy telewizji”. Inżynierów, którzy kończą studia nie
mniej trudne niż lekarze, ale dziwnym trafem nie są tak szanowani jak ich
koledzy po uczelniach medycznych. Inżynierów, którzy za byle błąd idą do
więzienia z wyroku prawnika, który nie ma zielonego pojęcia o tym, z czego
sądzi kogoś lepiej wykwalifikowanego od siebie. Inżynieria to mój pierwszy
punkt i główny punkt.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">2. Działałem w
Zarządzie Rady Dzielnicy Wrotków kadencji 2019-2023. </span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Mam więc doświadczenie w działalności polegającej na
realizacji obowiązków wynikających z mandatu. Tylko, że praca na rzecz
lokalnych dróg, ławek czy drzewek to dla mnie za mało. Chcę rozwinąć swoją
działalność na szerszą skalę. Podczas mojej kadencji dokończono będącą w
kiepskim stanie przez lata ulicę Samsonowicza. Zbudowano w końcu trakt pieszy łączący
wspomnianą ulicę z Diamentową. Mówi się, że „prawdziwy mężczyzna musi zasadzić
drzewo”, a ja za darmo dla mojej dzielnicy zasadziłem z ludźmi kilka. Nie
unikałem społecznej pracy polegającej na sprzątaniu własnej okolicy. Tylko, że
chcę tak działać na szerszą skalę. Nie tylko dla Wrotkowa, ale najmniej dla
mojego województwa. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">3. Jestem w
Generalności Konfederacji Spiskiej.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">
Poważna organizacja propagująca w Polsce restaurację idei monarchistycznej
powierzyła mi funkcję przedstawiciela jej zarządu krajowego. To kolejne
wyróżnienie dla mnie. Tym bardziej, że z tym stowarzyszeniem współpracują
podobni ludzie z Niemiec, Czech, Austrii czy Rumunii. Marszałek Konfederacji
Spiskiej jest zapraszany na dwory. Promuje polską kulturę, tradycję i historię
opartą o kroniki pisane przez świadków, a nie o filmy czy książki fabularne. Konfederacja
Spiska współorganizuje Marsze Unii Lubelskiej i Toasty za Unię Lubelską. Jest
więc krzewicielem polskiej tradycji. A ja jestem jej przedstawicielem władz
krajowych. I to uważam za konieczne, aby to też realizować przy użyciu mandatu
posła.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">4. Zawsze
reprezentowałem tylko i wyłącznie środowiska antysystemowe.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Jestem w zgodzie z koalicjantami. Przewinąłem się
przez działalność zarówno w partii zwanej do niedawna KORWiN, a dziś znanej pod
nazwą Nowa Nadzieja, jak i w Konfederacji Korony Polskiej. Koledzy z Ruchu
Narodowego są partnerami w organizowaniu konferencji o energetyce jądrowej. Umiem
dogadywać się z koalicjantami, spokojnie wymieniać z nimi zdanie, gdy się
różnię, i uczciwie współpracować, gdy się zgadzamy. Konfederacja to coś, czego
oczekiwałem, i mam. Nie pozwolę rozbić tego wspaniałego projektu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">5. Napisałem w
haśle: wiara, wolność, rodzina, własność, 1 dom i 2 samochody.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> To mojego motto na te wybory. Wiara, wolność,
rodzina, własność, to wartości które łączą Nową Nadzieję, Konfederację Korony
Polskiej i Ruch Narodowy. 1 dom i 2 samochody to gra słów między hasłem
Konfederacji a moim miejscem na liście. I nie jest to populizm, ale zawarte w
nim przesłanie, że każdy chętny do działania Polak może mieć wszystko, na co
sobie zapracuje. I system nie będzie mu dyktował, czy ma prawo do domu z piecem
węglowym, czy samochodu z silnikiem Diesla. Będzie mieć wszystko, na co sobie
uczciwie zapracuje. To jest wszystko, co mnie wyróżnia. </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><b><span style="color: red;">15 października 2023 roku proszę Was o głos!</span></b></span></p><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7-kbSJV5Iu_GXHGl3epgq0IhtNDfmYjpKO5QHK2JllPHAGGxDqAjxDtiy8HkbSjw8oOj3VE4b5EW8X1x9ZlDtEUwWs3AgdBu6v0R1oRQoNwAnpJDlDhx0uPgq-GyQEn1ydUcuhrpHVM0mfxe12OqbdJ9zI1LGG6UAUcWVhba3JIouIXxBKjXxIZy2rxm5/s1170/Piotr%20Marek%20sieciowy%201.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="700" data-original-width="1170" height="285" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7-kbSJV5Iu_GXHGl3epgq0IhtNDfmYjpKO5QHK2JllPHAGGxDqAjxDtiy8HkbSjw8oOj3VE4b5EW8X1x9ZlDtEUwWs3AgdBu6v0R1oRQoNwAnpJDlDhx0uPgq-GyQEn1ydUcuhrpHVM0mfxe12OqbdJ9zI1LGG6UAUcWVhba3JIouIXxBKjXxIZy2rxm5/w477-h285/Piotr%20Marek%20sieciowy%201.png" width="477" /></a></div><br /></span><div style="text-align: center;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"><b>Piotr
Marek, nr 12 na liście Konfederacji w okręgu nr 6 (Lublin)</b></span></div>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-80464580175567779982023-07-31T18:26:00.001+02:002023-07-31T18:30:51.145+02:00Wywiad z Reporter 24. Temat: Monarchizm<p style="text-align: center;"><span style="font-family: GothicE; font-size: 12pt; line-height: 115%;"><b>Wywiad z dnia 10 lipca 2023 roku</b></span></p><p><b><span style="color: red;"><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt;">Witam Was wszystkich. Przed Państwem Piotr
Marek, lider Klubu Konfederacji Lublin oraz lokalnych środowisk
monarchistycznych. </span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt;">Viva Cristo Rey!</span></span></b></p><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">1) Jakie organizacje Pan
reprezentuje i czym się zajmują?<o:p></o:p></span></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Reprezentuję kilka organizacji. Poza moim Klubem
Konfederacji oraz partią KKP jestem członkiem Generalności Konfederacji
Spiskiej, działaczem KZM, Rycerzem Rycerskiego Zakonu św. Kazimierza
Królewicza. Jest też stowarzyszenie OREJ, ale zajmuje ono się sprawami
technicznymi. Z monarchistycznych to przede wszystkim KS. Jestem koordynatorem
na Lublin i przedstawicielem władz organizacji wpisanej w KRS.</span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt;"> </span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">2) Jak długo prowadzi Pan
działalność?<o:p></o:p></span></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">W zasadzie już w gimnazjum byłem delegatem młodzieży
podczas prac Rady Osiedla Nałkowskich w Lublinie. Teraz Rad Osiedli nie ma, są
Rady Dzielnic. Jako monarchista działam oficjalnie od<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>lutego 2009 roku, ale nieoficjalnie już
wcześniej. Byłem także publicystą m.in. periodyku „Monarchista – Pismo
Przełomowe”. W Konfederacji Spiskiej działam od czerwca 2015 roku. W maju 2019
roku zostałem koordynatorem struktur lubelskich, a od kwietnia 2022 roku wybrano
mnie Generalności KS. W zakonie rycerskim jestem od listopada 2022 roku, czyli
od niedawna. W między czasie byłem Członkiem Zarządu Rady Dzielnicy Wrotków
kadencji 2019-2023. Udało się w tym czasie zrobić kilka traktów, których
potrzebowali mieszkańcy od 30 lat.</span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt;"> </span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">3) Dlaczego Monarchia? Jaką ma
przewagę nad demokracją?<o:p></o:p></span></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Monarchia jest naturalna dla Europy, czyli też dla
Polski. Wszystkie stare kraje Europy powstały jako monarchie. To element ich
dziedzictwa przodków. Coś nierozerwalnie związane z naszą tradycją, jak język
czy kultura. Ma też charakter duchowy, bo w monarchii „Władza pochodzi od
Boga”. Narzucanie przez amerykanów nam demokracji niczym się dla mnie nie różni
od narzucania nam języka angielskiego. Demokracja to czymś nam obcym, sprzecznym
z piastowskimi wartościami chrześcijańskimi, stojącymi u podstaw naszej
polskiej tożsamości. Monarchia poza tym jest tańsza. Król, dwór i gwardia są
tańsze niż izby parlamentarne, partie polityczne, rozbudowany aparat służb
właściwych republice. Nawet jak mamy nieuczciwego króla, to i tak ciągnie tylko
dla siebie i swojej rodziny, a nie jak w demokracji, gdzie notorycznie kradną tysiące
dla siebie, swoich rodzin i znajomych. Ponadto monarchia jest szybka w
podejmowaniu działania. Jak mamy problem to jest on przedstawiony od razu. Decyzja
zapada natychmiast. Nie ma tak jak w republice, gdzie szereg instytucji „nic
nie może” i jedna spycha sprawy na drugą, a mym mamy nic nie załatwione. W
monarchii tego nie ma, i decyzja zapada od razu, a jak jest odmowna, to z
uzasadnieniem.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">4) Co jest najbardziej irytujące w
prowadzeniu działalności monarchistycznej?<o:p></o:p></span></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Irytuje mnie lekceważące podejście do nas ze strony
dziennikarzy i ogółu polityków republikańskich. Zawsze monarchiści są
zaczepiani złośliwymi pytaniami o to „kto ma być królem?” albo „czy chcesz być
królem”. Idąc tym tropem, to ktoś, kto popiera republikę, od razu chce być posłem
lub prezydentem? Raczej nie. Tak samo jest z monarchistami. Nam chodzi o zmianę
systemu, a nie o obsadzanie stanowisk swoimi ludźmi. Monarcha wyłoni się sam,
jak było w przypadku pierwszych Piastów. Władza pochodzi od Boga…</span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">5) Jakie perspektywy dla idei
monarchistycznej widzi Pan w obecnej Polsce i Europie?<o:p></o:p></span></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Mamy widoczny kryzys demokracji, bo ona się nie
sprawdza nigdzie na świecie, poza chyba Ameryką. Widzimy wyraźny zwrot w
kierunku ruchów antysystemowych od 2018 roku. W tym widzę szansę na powrót
monarchii, która może okazać się idealnym rozwiązaniem na pokonanie patologii
obecnego systemu. Lata temu, Marszałek Konfederacji Spiskiej, Pan Jan Lech
Skowera kiedyś wspominał o przeprowadzonych sondach ulicznych z których
wynikało, że coraz więcej ludzi pozytywnie rozpatruje koncepcję powrotu króla w
Polsce.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">6) Dlaczego Pana zdaniem demokracja
jest gorszym ustrojem niż monarchia dla Polski i Europy?<o:p></o:p></span></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Jak wspomniałem, demokracja w Europie się nie
sprawdziła. Już w Antycznej Grecji, gdzie wymyślono starożytną formę tego
ustroju, praktykowano ją tylko kilkadziesiąt lat, po czym znowu wrócono do systemu
despotycznego. Tam jednak też była inna demokracja niż ta amerykańska, bowiem
obywatelem był Tm tylko ten, kto odbył służbę wojskową. Nie dostawał każdy praw
za nic, jak teraz. Sama demokracja wcale nie leczy z patologii systemowych,
lecz pogłębia je mnożąc razy kilkaset. Kłopot jednego króla i jego otoczenia zastępuje
się problemami kilkuset parlamentarzystów i setek tysięcy przedstawicieli sfery
budżetowej republiki. Demokracja nie okazała się władzą ludu, lecz tyranią
większości. Nie mamy jednego władcy absolutnego nad sobą, lecz kilkuset tyranów
wspartych pomocą szeregów instytucji oraz służb. Wbrew pozorom nie daje ona
wolności, tylko ją odbiera. W dawnych monarchiach, nawet zaborczych, człowiek
za byle co dostawał kilka tygodni więzienia, zaś wyrok pół roku uchodził za
skandalicznie wysoki. W republice za to samo człowiek lekką ręką idzie na kilka
lat. Były jedynie surowe wyroki za najcięższe występki, jak gwałt czy
morderstwo, a dziś można dostać za większe zakłócanie porządku publicznego nie
raz podobny wyrok jak za tamte. Restauracja monarchii z tym może skończyć z
tymi absurdami. Zakończę wszystko słowami hymnu „Dobrego Króla racz nam wrócić
Panie!”. <o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="BLOG_video_class" height="373" src="https://www.youtube.com/embed/XAoLEJJB5_A" width="483" youtube-src-id="XAoLEJJB5_A"></iframe></div><br /><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><br /></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Wywiad przeprowadził: </span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt;">Jarosław „Jaro” Kupraszewicz</span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt;"><b>Pozdrawiam,</b></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt;"><b>Piotr Marek</b></span></p><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt;"></span><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><o:p></o:p></span></p>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-65531337361744532942023-06-11T19:05:00.000+02:002023-06-11T19:05:12.428+02:00Na czym polega praca samorządowca?<p style="text-align: center;"> <b style="text-align: center;"><i><span style="font-family: GothicE; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Na czym polega praca
samorządowca?</span></i></b></p><div style="font-weight: bold; text-align: left;"><br /></div><div style="text-align: left;"><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><b style="font-weight: bold;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Wstęp.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> Nazywam się Piotr Marek. W latach 2019-2023 miałem
okazję zdobyć swoje doświadczenie samorządowe. 10 marca 2019 roku uzyskałem
mandat radnego Rady Dzielnicy Wrotków. Po roku kadencji wybrany zostałem na
Członka Zarządu Rady Dzielnicy Wrotków. Z tego powodu chcę podzielić się z Wami
moimi doświadczeniami na ten temat.<b><o:p></o:p></b></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><b style="font-weight: bold;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Czym jest Rada
Dzielnicy?</span></b><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> Można natknąć się na
wiele definicji Rady Dzielnicy w materiałach źródłowych. Ja określam ją w taki
sposób: <i>Rada Dzielnicy jest to jednostka wspomagająca
instytucje, służby mundurowe i organy samorządowe w podejmowaniu decyzji na
powierzonym jej obszarze. Skład Rady Dzielnicy wyłaniany jest w wyborach
ogłoszonych przez organ ją nadzorujący. Jej celem jest realizowanie zadań, na
terenie powierzonej mu dzielnicy, w oparciu o odpowiednie uchwały i przepisy. Rada
Dzielnicy ma także za zadanie wspierać mieszkańców pomocą w ich lokalnych
inicjatywach oraz problemach.</i><b><o:p></o:p></b></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Prawne określenie jest następujące: <i>Rada Dzielnicy stanowi organ jednostki
pomocniczej gminy. Działa na mocy uchwały Rady Gminy, w oparciu o artykuł 5
ustawy, z dnia 8 marca 1990 roku, o samorządzie gminy (Dziennik Ustaw z 2023
roku, pozycja 40). Zasady jej tworzenia, podziału, a także jej znoszenia,
określa zaś Statut Gminy.</i><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Liczba mandatów Rady Dzielnicy jest zależna od
ilości mieszkańców znajdujących się na podległym jej terenie. W dzielnicach
poniżej 20 tysięcy mieszkańców liczba mandatów wynosi 15, zaś powyżej tej
ilości 21.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><b>Władzę wykonawczą, siłą decyzyjną, tego organu jest
Zarząd Rady Dzielnicy.</b> Składa się najmniej
z 3 osób: przewodniczącego, zastępcy i sekretarza. To jest niezbędne minimum. W
zależności od statutu rady, mogą być powołane dodatkowe osoby jako dodatkowi
członkowie jej zarządu. Zarząd w takim
wypadku liczy 3 lub 5 osób. Wiele ich statutów wymaga wyłonienia albo 2
dodatkowych Członków Zarządu, albo wcale. Zarząd podejmuje decyzje o tym, jaki
będzie przebieg posiedzenia Rady Dzielnicy, jakie punkty zostaną poddane pod
głosowanie, czy to, które problemy jesteśmy w stanie legalnie rozwiązać. Same
posiedzenia Rady Dzielnicy prowadzi z kolei Przewodniczący Rady. Ma 2
zastępców. Liczba tych osób zaś jest stała i wynosi 3. Tak stanowią przepisy,
których nie da się zmienić na poczekaniu.<b><o:p></o:p></b></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><b style="font-weight: bold;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Jakie jest wsparcie
ze strony Rady Dzielnicy dla Rady Miasta?</span></b><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">
Określenie opracowane przeze mnie jest ogólne, ale oddające sens funkcjonowania
tego organu samorządowego. Określenie prawne zawiera jednak podstawy prawne jej
funkcjonowania, jednak nie oddaje w pełni sensu tego, czym się zajmuje. Z tego
powodu polecam używania obydwu tych definicji. Napisałem, że <i>Rada Dzielnicy jest to jednostka
wspomagająca instytucje, służby mundurowe i organy samorządowe w podejmowaniu
decyzji na powierzonym mu obszarze.</i> Jednym z takich organów jest oczywiście
Rada Miasta. <b><o:p></o:p></b></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Radni miejscy nie są w stanie skrupulatnie ogarnąć
wszystkich problemów mieszkańców w swojej miejscowości. Mieszkańców jest często
bardzo duża ilość na niemałym obszarze. Dlatego konieczne jest istnieje
pomniejszej jednostki samorządowej, która obejmuje znacznie mniejszy teren, na
którym mieszka znacznie mniej ludzi, przez co jest w stanie lepiej zdiagnozować
wszystkie problemy na takim obszarze. <b><o:p></o:p></b></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">W liczącym prawie 400 tysięcy mieszkańców Lublinie
mamy 31 radnych, których wyłaniamy z 6 okręgów. Jeden z nich liczy 6 mandatów,
pozostałe zaś po 5. W moim okręgu wyborczym do Rady Miasta, nr 6, obejmującym
dzielnice: Wrotków, Dziesiąta, Abramowice, Zemborzyce, Głusk i Kośminek jest 5
radnych miejskich. Nie jest możliwe, aby każdy z nich zdołał dogłębnie
przeanalizować wszystkie problemy, jakie mamy na ich terenie. Dlatego każdy
Radny Miejski powinien obserwować prace Rad Dzielnic. Dobrze jest, jak wybierze
on tę, która reprezentuje dzielnicę, z której pochodzi. Dzięki temu rozpoznają
precyzyjnie znacznie więcej problemów, które potem można próbować wyeliminować.<b><o:p></o:p></b></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><b style="font-weight: bold;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Jak działa Rada
Dzielnicy?</span></b><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> W ostatnim zdaniu
warto podkreślić słowa <u>próbować wyeliminować</u>. Dlaczego próbować, a nie
wyeliminować? Bo Rada Dzielnicy nie jest instytucją mającą władze absolutną. W
Radzie nie zasiada 15 lub 21 lordów z władzą dyktatorską, lecz 15 lub 21 ludzi
mających głos za, przeciw, wstrzymujący się lub posiadających prawo do odmówienia
udziału w głosowaniu. Dlatego każdy mieszkaniec, chcąc uzyskać wsparcie od Rady
Dzielnicy, nie powinien przysłowiowo „suszyć głowy” jednej osobie, bowiem ta
nie jest dyktatorem lokalnym, ale przekonać do siebie najmniej kilku jej przedstawicieli,
aby mogli zagłosować „za rozwiązaniem” jego problemu. Działania Rady Dzielnicy,
dotyczące nieruchomości, mogą obejmować jedynie te znajdujące się w posiadaniu
miasta. Nie może więc wpływać na to, co należy do wojska, instytucji
państwowych, terenów prywatnych czy wreszcie terenów spółdzielni
mieszkaniowych. Wiele osób, w tym przypadku, popełnia błąd, oczekując od
Radnego Dzielnicowego rozwiązania problemu leżącego w kompetencji lokalnej
spółdzielni mieszkaniowej, bowiem wykracza to poza jego kompetencje. Działamy w
oparciu o przepisy, a nie „własne widzimisię”.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Rada Dzielnicy nadzoruje oraz wspomaga pracę Dzielnicowego.
Do jej zadań należy choćby współpraca z funkcjonariuszem, którego praca jest co
roku oceniana przez Radę Dzielnicy. Zostaje wystawiana tzw. „Opinia o pracy
Dzielnicowego”, w której przedstawione jest wspólne stanowisko członków rady na
temat jakości działań tego funkcjonariusza.<b><o:p></o:p></b></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Jak wspomniałem na początku rady liczą, w zależności
od ilości mieszkańców dzielnicy, 15 lub 21 członków. Dla prawomocności każdego
głosowania na posiedzeniu wymagane jest kworum. Osiąga się ono, gdy jest
obecnych najmniej połowa członków rady, a za przegłosowany postulat uznaje się
taki, który dostanie najmniej połowę głosów „za” od osób obecnych i
uprawnionych do głosowania. W przypadku Rady Dzielnicy Wrotków kworum
uzyskiwaliśmy przy 8 osobach obecnych, zaś przy minimalnej frekwencji na
posiedzeniu wystarczyło 5 głosów „za”, aby projekt został przegłosowany, lub 5
głosów „przeciw”, aby został odrzucony.<b><o:p></o:p></b></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><b style="font-weight: bold;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Jakie inne działania
podejmują przedstawiciele Rady Dzielnicy?</span></b><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;">
Praca w samorządzie to nie tylko posiedzenia i głosowania. To także angażowanie
się w sprawy lokalne oraz szukanie projektów, które moglibyśmy jakoś wesprzeć.
Rada Dzielnicy ma co roku przydzielane fundusze z budżetu miejskiego w ramach
tzw. „Rezerwy Celowej”. Jest to suma większa niż 100 tysięcy PLN, ale nie
większa niż 200 tysięcy PLN. Można ją wydać na budowę i remont ławek lub
śmietników znajdujących się w pasie zieleni należącej do miasta. Inwestować można
w remonty i budowy dróg, ulic i chodników. Wspierać można także przedsięwzięcia
kulturalne i społeczne. Rada Dzielnicy, w świetle przepisów, nie może
bezpośrednio ingerować w obiekty kultu religijnego czy partie polityczne. Może
jednak wesprzeć festyny i wydarzenia kulturalne znajdujące się pod ich
patronatem. Przedstawiciele rady angażują się także w akcje społeczne, jak
sprzątanie swojej dzielnicy czy sadzenie na jej terenie drzew. Takie działania
przyczyniają się do lepszej integracji samorządowców z mieszkańcami.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Zakończenie.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Jestem zadowolony z tego co zrobiłem. Za rządów
rady mojej kadencji, przy moim wkładzie własnym dokonaliśmy remontu ulicy
Samsonowicza, która była zniszczona już jakieś 30 lat. Poprzednie kadencje nie
zrobiły w tej sprawie prawie nic. Dzięki determinacji naszej powstał duży trakt
łączący ulice Samsonowicza z Diamentową. Radny Miejski z naszej dzielnicy z
głębokim żalem pożegnał się z naszym składem dziękując nam za wykonaną przez
nas pracę. Mam nadzieję, że zainspiruję tym was. </span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-size: 12pt; text-align: center;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px;">Treść wykładu to plan wystąpienia z 01 czerwca 2023 rok</span></span><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px; text-align: center;">u w Lublinie.</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px; text-align: center;">Pozdrawiam przedstawicieli PAK Astrea Lublinensis!</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-size: 12pt; line-height: 18.4px; text-align: center;">Piotr Marek</span></p><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"></span></p><div style="font-weight: bold; text-align: center;"><br /></div><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br /></span></p></div>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-87376414551445040292022-08-24T23:33:00.002+02:002022-08-24T23:34:36.766+02:00Ćwiartki ćwierćinteligentów na osiach głupoty.<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"></span></p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;"><b><span style="font-family: GothicE; font-size: 14pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><br /></span></b></p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;"><b><span style="font-family: GothicE; font-size: 14pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Ćwiartki ćwierćinteligentów na osiach głupoty</span></b><b><span style="font-family: GothicE; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><o:p></o:p></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><br /></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Polityka to nie miejsce na dziecinne
głupoty! Nie wolno nam wyrzec się tradycji przodków za garść dolarów. <b>Postanowiłem raz na zawsze rozprawić się z
tymi wszystkimi dziecinnymi „osiami” i „ćwiartkami”, propagowanymi przez
amatorów pozujących na „ekspertów” w dziedzinie polityki.</b> Od kilku lat
uważałem to za konieczne. Jednak <b>6
sierpnia 2022 roku</b> miarka się przebrała! Te kropki na wykresie mogą
zniweczyć wszystko, na co od wieków pracowali nasi przodkowie. W <b>2025 roku</b> środowiska <b>tradycjonalistyczne</b> i <b>monarchistyczne</b> szykują się do
świętowania <b>Millenium Królestwa
Polskiego</b>. Teraz cały dorobek dzieła <b>Mieszka
I</b> niweczy się jakimiś „ćwiartkami” i „osiami”, które rozpropagowali
polityczni spadkobiercy buntowników zza oceanu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Mamy
na świecie „dobro” i „zło”, i taką ocenę stanu rzeczy nazywamy spojrzeniem
moralnym na rzeczywistość.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Na takim
zdrowym podejściu zbudowano <b>Cywilizację
Europejską</b>. Wynika ono choćby z sumiennego kierowania się <b>zasadami chrześcijańskimi</b>. Także <b>klasyczna filozofia starożytnych
cywilizacji</b> w ten sposób postrzegała świat. Spojrzenie moralne jest więc postępowaniem
zgodnym z wartościami, które zbudowały ostatecznie monarchie oraz narody <b>Starego Kontynentu</b>. <b>Postępując w zgodzie z nim, pielęgnujemy
naszą kulturę i cywilizację. Tak po prostu czyni każdy Europejczyk żyjący
zgodnie z własnym dziedzictwem.</b></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Spojrzenie
moralne jest wartością fundamentalną dla Chrześcijańskiej Cywilizacji
Europejskiej.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Tak samo jak <b>ustrój monarchistyczny</b> czy organizacja
własnego społeczeństwa w <b>strukturze
spójności etnicznej</b> (z pewnym otwarciem na inne narody Europy i
gościnnością względem pozostałych). <b>Odrębność
narodowa i językowa jest czymś naturalnym.</b> Wyraża to choćby przedstawiona w
<b>„Piśmie Świętym”</b> historia <b>Wieży Babel</b>. Z kolei dzieje opisane w <b>„Księdze Królewskiej”</b>, przyjście do nas
<b>Jezusa Chrystusa jako Króla</b>, czy <b>forma ustroju Państwa Watykańskiego pokazują
wspaniałość monarchii</b>. Z tym ustrojem wiąże się koncept <b>„Władzy pochodzącej od Boga”</b>. <b>Europejczyk, czy to Polak, czy nie,
kwestionujący to, wyrzeka się własnych korzeni.</b> Fakt ten należy przyjąć, bo
nie da się już z nim polemizować.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Zarówno
„Pismo Święte”, jak i Europejskie Dziedzictwo Przodków, są źródłami dla
spojrzenia moralnego, określającego istnienie „dobra” i „zła” w tym świecie.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Z tych źródeł także wywodzi się idea <b>władzy monarchicznej</b> oraz naturalność
istnienia różnych <b>narodów</b> oraz <b>języków</b>. Tutaj jednak oczywiście
trzymam się wątku europejskiego. Być może gdzieś na terenie <b>Starożytnych Chin</b> znano jednocześnie
pojęcie monarchii i narodu. Tego kwestionować nie zamierzam. Skupiam się tutaj
wyłącznie na tym, co ukształtowało <b>Polaków</b>
i <b>Europejczyków</b>. <b>Kwestionowanie moralnego spojrzenia na
rzeczywistość wyklucza daną osobę ze społeczności ludzi żyjących w zgodzie z
chrześcijaństwem i realnymi wartościami europejskimi.</b> <b>Takie podejście, w dużej większości, niestety reprezentują ci, którzy
swoją tożsamość głównie oparli o „ćwiartki” i „osie”.</b> <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Współcześni <b>Europejczycy</b> zostali, <b>w XX
wieku</b>, poddawani trendom <b>amerykanizacji</b>.
Część z nich padło też ofiarą <b>sowietyzacji</b>.
<b>Polacy</b>, <b>Ukraińcy</b> czy <b>Niemcy</b>
padli nawet ofiarą obydwu. <b>Większość
ofiar sowietyzacji</b>, po upadku<b> ZSRR</b>,
natychmiast <b>została poddana
amerykanizacji</b>, która dotknęła zarówno państwa związane z <b>NATO</b> czy <b>UE</b>, jak i też niezwiązane z którymkolwiek z tych tworów. Stało się
to poprzez ich otwarcie się na <b>„zachodnią
demokrację”</b>. <b>Amerykanizacja
wyhodowała osobniki, które „żyją tylko chwilą”, niczym jakieś zwierzęta.</b> Poddają
się, jak przysłowiowe <b>„lemingi”</b>,
bieżącym trendom we wszystkim, co tylko się da. Wyrzekają się przy tym
tradycji, która ukształtowała dziedzictwo ich przodków. <b>Stali się więc, niestety, „drzewami oderwanymi od swoich korzeni”.</b><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Przykładem
wyżej wspomnianych osobników są młodociani liberałowie.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Ich wysyp, z mojej obserwacji, nastąpił <b>po 2015 roku</b>. Trzon tego ruchu stanowią
<b>chłopcy</b>. <b>O ile spora ilość dziewcząt żyje zauroczonych socjalizmem,
zamerykanizowanym szczyptą hollywoodzkiego feminizmu, o tyle wspomniani
chłopcy, w swoim mniemaniu, „stanęli po słusznej stronie”, zostając
zwolennikami nowego liberalizmu.</b> Nie jest to jednak <b>konserwatywny-liberalizm</b>, popularny pośród „prawicy mojego
pokolenia”, czyli ludzi urodzonych w latach <b>1980-1990</b>. Tamten ograniczał się jedynie do <b>akcentów liberalnych</b> w sferze gospodarczej oraz prawnej. W innych
dziedzinach życia <b>pozostawał
konserwatywny</b>. <b>Neoliberalizm, zalewający
nas pod 2015 roku, całkowicie odrzuca „europejski konserwatyzm”.</b> Tradycję
opisaną powyżej uznaje za „przeżytek”. <b>Jest
więc negacją wszystkich fundamentów, na których zbudowana została Europa.</b> Zdaniem
takiego neoliberała, moralne spojrzenie na świat, w którym mamy po prostu
„dobro i zło” jest <b>„spojrzeniem jednoosiowym”</b>.
<b>Proponują oni rewolucyjne „wieloosiowe
spojrzenie”, w którym „świat się zmienia”, a wartości najwyraźniej ulegają
relatywizacji.</b> Taką właśnie postawę, należy potępić, jako moralnie
szkodliwą i całkowicie nam obcą. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Każdy
uczciwy człowiek wie, że „prawda jest prawdą”, „dobro jest dobrem”, a „zło jest
złem” i tyle.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Tu nie ma miejsca na
polemikę. <b>Wszystko, co jest „grzechem” –
de facto nim jest.</b> <b>Każdy niegodziwy
występek, który jest „złem”, nazywać musimy po imieniu.</b> Na tym zbudowano <b>Cywilizację Europy</b>. <b>Dla liberała z Polski, urodzonego po 2000
roku, jest to jednak „problem jednoosiowy”.</b> Swój światopogląd nie opierają
ani na <b>„Piśmie Świętym”</b>, ani na <b>Europejskim Dziedzictwie</b>, tylko na <b>internetowych testach</b> przyporządkowujących
ludzi do „ćwiartek” znajdujących się na przecięciu „osi”. <b>System klasyfikacji „osi i ćwiartek” opiera się o test, po którego
wypełnieniu zostaje nam „przypisana” jakaś doktryna polityczna.</b> W tym
teście oś pozioma odpowiada za „prawicę” i „lewicę”, zaś pionowa za
„autorytaryzm” i „libertarianizm”. Ten podział dzieli płaszczyznę na „cztery
ćwiartki”, w której <b>„prawa górna”</b>
(prawicowo-autorytarna) ma <b>kolor
niebieski</b>, <b>„lewa górna”</b> (lewicowo-autorytarna)
ma <b>kolor czerwony</b>, <b>„prawa dolna”</b>
(prawicowo-libertariańska) ma <b>kolor
żółty</b>, zaś ostatnia, <b>„lewa dolna”</b>
(lewicowo-libertariańska), ma <b>kolor
zielony</b>. Dlaczego krytykuję ten sposób klasyfikacji? Bo to „dziecinada” nie
oparta się o nasze wartości! <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Termin
„prawicy” i „lewicy” powstał w XVIII wieku w Europie. </span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Związany był z wydarzeniami poprzedzającymi <b>rewolucję we Francji</b>. Po stronie <b>„prawej”</b> ulokowani byli <b>zwolennicy króla</b> i<b> chrześcijańskich zasad</b>. Po stronie <b>„lewej”</b> <b>republikańscy
buntownicy</b> i <b>rewolucjoniści</b>. <b>USA powstały na wartościach tej właśnie
„lewicy”, bo dla „prawdziwej prawicy” nigdy nie było tam miejsca.</b> <b>Ta została bowiem „wygnana z Ameryki” wraz z
ostatnimi żołnierzami Jego Królewskiej Mości.</b> Pewnymi elementami realnej
„prawicy” byli w Ameryce <b>„lojaliści”</b>.
Byli to ludzie lojalni wobec osoby panującego króla. <b>Amerykańscy „lojaliści” byli niestety prześladowani jako „zdrajcy”, bo
w jakobińskim mniemaniu, nie opowiedzieli się po stronie samozwańczego „nowego
narodu”.</b> Nie był to jednak prawdziwy naród, bowiem ten jest wspólną ludzi o
takiej samej historii i pochodzeniu. <b>Chrzest
jest czymś, co także łączy narody w Europie.</b> Za oceanem tak nie było. <b>Amerykanie to tak naprawdę, wykreowana z
potrzeby chwili, zbieranina różnych narodowości połączonych jedynie ideą
„rewolucji amerykańskiej”, która postanowiła założyć swoje państwo.</b> W
świetle tych faktów, realna „prawica”, w czasach powstawania USA, była tam
prześladowana. Kilkadziesiąt lat po tych wydarzeniach, podobne wewnętrzne
prześladowania cierpieć będą polscy realiści, przeciwni „szaleństwom
powstańczym” <b>XIX wieku</b>. <b>Sama idea USA ma
więc korzenie lewicowe.</b><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Klasyfikacja
we wspomnianych testach kompletnie nie uwzględnia (chrześcijańskiej)
europejskiej tradycji, lecz (rewolucyjną) amerykańską.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> <b>Jej „prawa”
i „lewa” strona nie są powiązane z sympatiami do monarchii lub demokracji, lecz
do gospodarczego liberalizmu lub socjalizmu.</b> Amerykanie mają jednak
wypaczone pojęcie „prawicy”, która ograniczają jeno do surowszych zasad
obyczajowych (choć nie w kwestii rozwodów) i większej ilości wybranych swobód
obywatelskich. Amerykańska „lewica” jest bardziej frywolna obyczajowo (choć w
sprawie rozwodów nie bardziej niż „prawica”), i także walczy większą ilość (istotnych
dla niej) swobód obywatelskich. <b>Z kolei,
również wbrew naszej tradycji, pionowa „oś” klasyfikuje testowanych jako
„autokratów” i „libertarian”, przy czym to też nie wiąże się z sympatiami do różnych
ustrojów politycznych. Dotyczy tylko większego lub mniejszego ograniczania
swobód różnych obywatelskich, bez ich moralnej oceny.</b> Takie klasyfikowanie
jest więc obce Chrześcijańskiej Cywilizacji Europejskiej. <b>Metoda „osi i ćwiartek” kreuje (niestety) „nowego człowieka” postępującego
według spuścizny „rewolucji amerykańskiej”. </b>Jest to więc zakamuflowana
próba wykorzenienia Polaków z Polskości, a Europejczyków z Europejskości. <b>Wszystko to w ramach dostosowania ich do
standardów kraju budowanego przez wojujących judeoprotestantów, wrogów monarchii,
państwa narodowego i wojujących wolnomularzy (wszyscy główni „Ojcowie USA” to
byli ideowi masoni).</b> W ten sposób bezczelnie „przerabiają nas na jankesów”
przy nieświadomej aprobacie większości. <b>Dlatego
temu należy się przeciwstawić stosując tylko klasyfikacje uwzględniające nasze
tradycje.</b> <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Zwolennicy
teorii Feliksa Konecznego powinni dostrzec fakt, że USA nie mają nic wspólnego
z „cywilizacją łacińską”.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Ta opiera się o
wiarę <b>katolicką</b>, antyczną <b>filozofię grecką</b> i o <b>prawo rzymskie</b>. <b>USA</b> natomiast <b>zbudowano na
judeoprotestantyzmie</b>, <b>filozofii
rewolucjonistów</b> dobry oświecenia oraz <b>prawie
anglosaskim</b>. Nie jest to więc <b>„cywilizacja
łacińska”</b>, ale zupełnie inna, którą określić można mianem <b>„atlantyckiej”</b>. <b>Początki USA wiązały się z prześladowaniem wiary katolickiej.</b> Katolików
określano tam pogardliwym mianem <b>„papistów”</b>.
Liderzy nowopowstającego kraju pochodzili z <b>anglosaskich</b> lub <b>anglofilskich
środowisk protestanckich</b>. Z tego względu obecnie określani są jako <b>WASP</b>, czyli <b>White </b></span><b><span lang="EN-GB" style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-ansi-language: EN-GB; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Anglo-Saxon
Protestants</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">. Lidzie ci często pogardzali
<b>katolickimi Meksykanami</b>. <b>Amerykanie wymyślali liczne, pseudonaukowe,
„teorie rasowe”, uważające Meksykan za „gorszych od nich podludzi”. Teorie te
były fałszywe z tego względu, że wielu Meksykan miało także pochodzenie
europejskie.</b> Nie było ono jednak anglosaskie, ale iberyjskie, czyli
klasyfikujące ich wprost do „rasy białej”. Statystycznie ciemniejsza karnacja
Latynosów, względem Anglosasów, wynikała natomiast z opalenia skóry w mocniej
nasłonecznionym klimacie, a nie z jakiejś wyimaginowanej „odrębności rasowej”. <b>Analizując to, USA to kraj budowany na
rasistowskich teoriach eugenicznych, antykatolickim protestantyzmie, wrogości
do monarchii (w tym papiestwa) i pogardzie dla krajów typowo łacińskich. Nie ma
to więc nic wspólnego z „cywilizacją łacińską”.</b> Środowiska z Polski,
sympatyzujące z neoromantyzmem, które popierają USA, wycierając sobie przy tym
usta „cywilizacją łacińską”, są albo niedouczone, albo perfidnie manipulują faktami
dla własnych korzyści. <b>Same teorie „osi
i ćwiartek” swoje założenia czerpią z tychże wzorców obcych dla cywilizacji
określanej jako „łacińską”. Polacy, aby pozostać sobą, muszą je więc odrzucić.</b><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> <b>Światopogląd zwolenników „osi i ćwiartek”
często cechuje agresywny progresywizm rewolucyjny. Jest on także obcy
Chrześcijańskiej Tradycji Europejskiej.</b> Swoje tezy budują w oparciu o
założenie, że <b>„świat się zmienia”</b>, a
więc wszystko, co tradycyjne, należy odrzucać jako <b>„zacofane”</b>. Tak samo jak zwolennicy rewolucji <b>amerykańskiej</b>, <b>antyfrancuskiej</b>
czy <b>bolszewickiej</b>. <b>Spojrzenie na świat w kategoriach
moralnych, w których istnieje podział na „dobro” i „zło” jest dla nich także
„zacofaniem”.</b> Młodociani, zamerykanizowani liberałowie, przyjęli ten
światopogląd. <b>Nie kierują się „wartościami
trwałymi”, ale jedynie tym, co obecnie „jest na czasie”.</b> Nie są więc ludźmi
gotowymi bronić, jak nasi przodkowie, jakichkolwiek wartości. <b>Dla nich wszystkie „dotychczas uznawane”
wartości muszą z czasem „ustępować” jakimś „nowym”, w ramach „stale zmieniającego
się świata”.</b> W ten sposób ofiara, jaką ponieśli obrońcy Polskości wiele lat
temu, za sprawą tej ideologii, została poniesiona na marne. <b>Przez „ideologię neoliberalną”, oraz te
całe „osie i ćwiartki” może się okazać, że ofiara naszych przodków, poniesiona
w walce o obronę Polskości będzie daremna, gdyż ojczyzna wszystkich polskich pokoleń
zostanie zamerykanizowana, po wcześniejszym pozbyciu się dla niej „europejskiej
konkurencji” (w postaci choćby „germanizacji”).</b> Wszystkie te głupoty trzeba
więc odrzucić, aby zachować resztki naszego dziedzictwa. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Ślepe
kierowanie się zasadą, że „świat się zmienia”, jest w dalszej perspektywie
niebezpieczne.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Każde „dobro” jest
„dobrem na zawsze”, a każde „zło”, jest „złem na wieki”. <b>Wszystko, co „dobre” lub „złe”, jest takie, bez względu na czas i
miejsce. Kwestionowanie tego otwiera ludzi na niebezpieczny relatywizm moralny.</b>
<b>Ten z czasem może doprowadzić do powszechnej
akceptacji niewyobrażalnie złych rzeczy, które mogą ostatecznie doprowadzić nas
do zagłady.</b> Kierując się jedynie zasadą, że „świat się zmienia”, możemy
cofnąć się bo <b>prymitywnych czasów
barbarzyńskich</b>, w których mordowanie, gwałcenie czy hołdowanie własnym
dewiacjom, staje się powszechnie akceptowalne. Agresywny progresywizm jest więc
zaprzeczeniem fundamentom na jakich zbudowano Europę. Relatywizacja wszystkiego
możne doprowadzić do powszechnej akceptacji „zła”, ostatecznie niszczącego
każdego człowieka. <b>To, że „zło pozostaje
złem” jest faktem, którego nie podważa w żadnej mierze argument, iż „czasy się
zmieniają”. Niektóre wartości muszą pozostać nienaruszone, aby nie skazać nas wszystkich
na samozagładę.</b> Relatywizm, z racji postępu czasu, należy odrzucić.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Sama
koncepcja „osi i ćwiartek” jest też dziecinadą.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Sprowadza ona ważny problem, oceny światopoglądu
danej osoby, do punktu odpowiednio oddalonego od przecięcia się dwóch osi na
wykresie. <b>Przypomina mi to sytuację z
grą planszową </b></span><b><i><span lang="DE" style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-ansi-language: DE; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Juden Raus</span></i></b><b><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">!</span></i></b><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">, wydaną w III
Rzeszy. Parafrazując niemieckich polityków tamtych lat, że tamta gra „trywializowała
problem poprzez sprowadzenie go do rzutu kostką” możemy stwierdzić, że dziś
„osie i ćwiartki” wprost „trywializują ludzki światopogląd do kropki
umiejscowionej w jednym z czterech kwadratów”.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> W ten sposób merytoryczna debata, polegająca na faktycznym
sporze światopoglądowym, zostaje zastąpiona deklaracjami o czyjejś pozycji na
„jednej z czterech ćwiartek”. W ten sposób poważna sprawa zostaje sprowadzona
do zwykłej „dziecinady”. Obecna sytuacja jest zbyt poważna, by trywializować
naprawdę istotne sprawy.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Podsumowując,
mamy na świecie „dobro” i „zło”, których moralna ocena jest niezmienna bez
względu na czas i miejsce.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Relatywizacja
tego faktu może doprowadzić nas do powszechniej akceptacji rzeczy „obiektywnie
złych”, co prędzej czy później prowadzi całe społeczności ku ich samozagładzie.
<b>Europa to kontynent zbudowany na
znacznie wyższych wartościach niż Stany Zjednoczone Ameryki.</b> Tradycje
krajów europejskich powiązane są ze <b>spojrzeniem
moralnym wynikającym z chrześcijaństwa</b>, <b>ustrojem monarchicznym opartym</b> o koncepcję, że <b>„władza pochodzi od Boga”</b> oraz strukturą społeczną opartą o <b>spójność narodową</b> w danym kraju. Stany
Zjednoczone Ameryki zostały zbudowane na założeniach kwestionujących te
wszystkie wartości, dokładając do tego pseudonaukowe teorie rasistowskie
przeciwko oponentom tamtejszych decydentów. <b>Sprowadzanie oceny światopoglądowej ludzi do testu na „osie i
ćwiartki”, opartego kryteria o obce naszemu dziedzictwu, trywializuje
merytoryczną debatę do „dziecinnego” przypisania każdemu punktu w jednym z
czterech kwadratów o różnych kolorach.</b> Bądźmy więc poważni.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> </span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Pozdrawiam,<o:p></o:p></span></p>
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;">Piotr Marek</span>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-30028878681883963132022-05-15T20:42:00.000+02:002022-05-15T20:42:23.175+02:00Groźba wojny wewnątrz Polski w 2022 roku<p> </p><p align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: GothicE; font-size: 14.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Groźba
wojny wewnątrz Polski w 2022 roku<o:p></o:p></span></b></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Realizowana przez „krajowy rząd” i „systemową
opozycję” polityka emigracyjna może całkowicie rozsadzić państwo od środka. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Polska roku 2022 może skończyć jak
Hiszpania roku 1936. Gospodarka jest przeciążona przywilejami socjalnymi, przez
co grozi nam krach.</b> Odbudowanie jej wymaga uwolnienia od wszystkich zbędnych
świadczeń oraz usunięcia przepisów blokujących inicjatywy dla przedsiębiorców. Bezmyślność
decydentów doprowadziła do nadmiernego uprzywilejowania mniejszości ukraińskiej
względem Polaków. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Gdyby specjalne przywileje
socjalne dla mniejszości ukraińskiej były natychmiast cofnięte – szok dla niej
tym wywołany mógłby ją zradykalizować. To wiąże się z ryzykiem odwetu ich na Polakach.</b>
Ofiarą potencjalnej zemsty zapewne nie padłby nikt z głównych winowajców.
Atakowane byłyby najprościej dostępne cele. Byliby to zwykli ludzie, którzy nie
są winni zaistniałej sytuacji. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Demokratyczny
tłum, w rządzy swego odwetu, jest ślepy.</b> Przez to dokonuje osądów
niesprawiedliwych. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Krzywdzi tym samym
niewinnych.</b> Taki scenariusz niestety nam grozi. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Jeżeli nic z tym nie zostanie zrobione, istnieje poważne ryzyko wojny
domowej.</b> <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Przypadek zemsty mniejszości etnicznej,
której nagle cofnięto przywileje, zna polska historia. Przykład taki opisał
zmarły felietonista i intelektualista <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Iwo
Cyprian Pogonowski</b>. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Gdy w
Rzeczypospolitej cofnięto przywileje mniejszości żydowskiej, zrównując ją tym
samym z Polakami, ta rozwścieczona zbiegła ze swoim kapitałem, zarobionym w
Polsce, do Prus, celem odwetu.</b> W ramach zemsty finansowała tam lobby
inicjujące pierwszy rozbiór Rzeczypospolitej. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Mniejszość żydowska, pomimo zdobytego materialnego bogactwa, nie była
jednak zmilitaryzowana. Potrzebowała wykorzystać do swojego celu podmiot mający
możliwość rozwoju własnego potencjału militarnego.</b> Państwa takie jak <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Rosja</b> czy <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Austria</b> miały już w tamtych czasach ugruntowaną pozycję na arenie
międzynarodowej. Były też zajęte ciągłymi walkami z <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Imperium Osmańskim</b>. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Prusy</b>
z kolei były wtedy na dorobku. Z tego zapewne względu wybór, chcącej odwetu na
Polakach mniejszości, padł na to państwo. Tego jednak z się systemowego
podręcznika nie dowiemy.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">W
2022 roku mamy nieco inną sytuację. Bezmyślni obywatele Polski sami zaoferowali
bezpłatne kursy strzeleckie dla mniejszości ukraińskiej.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Pytanie tylko, po co? Przecież w Polsce wojny nie
ma. Do kogo mają zatem strzelać? <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Innymi
słowy, głupcy dali im możliwość zbrojnego zorganizowania się polskim kosztem. Decydenci
krajowi powinni myśleć zawsze, w pierwszej kolejności, o Polakach.</b> To ich
bezpieczeństwo powinno być dla nich priorytetem. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Dobro narodu zostało jednak odłożone, nie pierwszy raz z resztą, w tym
kraju na bok. Górę wzięła prywata w postaci koniunkturalnej pogoni za przyklaskiem
ze strony systemu demoliberalnego oraz wpływowych środowisk z państw
anglosaskich.</b> Oliwy do ognia dolewa fakt, że rząd z systemową opozycją nie
robią nic, aby sami Polacy mogli się dozbrajać. Służby i wojsko także wspierają
polityków w utrzymaniu tego stanu rzeczy. Nie kierują się dobrem narodu,
któremu mają służyć, ale własnym prywatnym interesom. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Z jednej strony Polacy są obciążani przepisami blokującymi im łatwy
dostęp do broni palnej. Z drugiej strony Ukraińcy w Polsce mają bezpłatne kursy
obsługi tejże broni. To wszystko, razem skumulowane, może mieć fatalne dla
narodu skutki.</b> Ten stan rzeczy należy natychmiast zmienić, aby uniknąć
grożącej nam tragedii. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Przekaz
medialny w Polsce dodatkowo nakręca tendencje do agresji w społeczeństwie.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Przekazywane w serwisach informacyjnych treści, choćby
z <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">TVP</b>, czy <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">RMF</b> FM, podjudzają ludzi do nienawiści względem wskazanych przez
nie „wrogów”. Zgromadzone w ludziach pokłady gniewu mogą pchnąć ich do czynów,
których skutki mogą być tragiczne i nieodwracalne. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Ofiarą agresywnej retoryki systemu demoliberalnego padł pan Siergiej
Andriejew, Ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce, który 9 mama 2022 roku
został oblany czerwoną farbą. Do tego haniebnego ataku przyznała się u</b></span><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="background: white; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 10.5pt;">kraińska
dziennikarka Iryna Zemliana, która nadal, o zgrozo, przebywa na wolności.</span></b><span style="background: white; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 10.5pt;"> Każdy atak na dyplomatę w
cywilizowanym kraju uchodzi za akt wyjątkowego barbarzyństwa. Czyn taki jest karygodny
w cywilizowanym świecie zbudowanym na chrześcijaństwie, łacińskim prawie i
klasycznej filozofii. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Decydenci w Rzeczpospolitej
Polskiej nie zrobili nic aby powstrzymać i ukarać osobę dokonującą tego
haniebnego czynu.</b> Tym samym dali całemu światu przekaz, że Polska to kraina
bezprawia! <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">W konsekwencji tego barbarzyństwa,
11 maja 2022 roku, polska ambasada w Rosji została oblana czerwoną farbą. Celem
odwetu, za czyn obcej aktywistki, stał się podmiot polski.</b> To może
poskutkować także chęcią odwetu na mniejszości ukraińskiej ze strony podżegaczy
wojennych z Polski. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Tym sposobem naród może
zostać wciągnięty w konflikt nie we własnym interesie.</b> <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="background: white; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 10.5pt;">Miejmy na uwadze także możliwość, że atak na ambasadę
Rzeczypospolitej mógł być dziełem prowokatorów, którym zależy na wciągnięciu
Polski w otwarty konflikt z Rosją.</span></b><span style="background: white; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 10.5pt;"> Twardych dowodów na to jednak nie mamy. Jeżeli takowe jednak
istnieją, mogą zostać zatuszowane. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Zdarzenia
te zbiegają się, raczej nieprzypadkowo, z wieloletnią obecnością wojsk
amerykańskich na terenie Rzeczypospolitej Polskiej. Według antysystemowych działaczy
wojska amerykańskie ulokowane są w pobliżu cennych pokładów polskich surowców.</b>
Chciwy cudzego <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Wujek Sam</b>, jak
wiadomo, ostatnio chętnie „szerzył demokrację” tylko tam, gdzie można było
łatwo zrabować „czarne złoto”, czyli ropę naftową. Polska i Ukraina są bogate w
przeróżne cenne surowce. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Decydenci z USA
mogą mieć zatem w planach zawłaszczenie ich dla siebie.</b> Sprowokowany tutaj
konflikt, stłumiony przy użyciu ich wojsk, pozwoli im zrealizować ten cel. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Polska, której opinia demoliberalnego
świata przyprawi miano „krainy bezprawia”, może ostatecznie skończyć jako
podmiot rozegrany między Stany Zjednoczone Ameryki oraz Rosję.</b> Ostatecznie Polacy,
skłóceni wewnętrzną waśnią z Ukraińcami, mogą stać się niewolnikami
pozbawionymi swoich surowców oraz ziemi. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Tego
tragicznego losu możemy jednak uniknąć. Nie wolno tylko Polakom dać się
sprowokować do jakiejkolwiek wojny.</b> Wtedy jakoś ojczyzna nasza przetrwa ten
trudny dla niej czas.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="background: white; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 10.5pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Polsce
grozi wojna na jej własnym terytorium.</b> Stronami tego potencjalnego konfliktu
byliby zapewne Polacy i Ukraińcy. Jeżeli sytuacja wymknęłaby się spod kontroli,
wszystko mogłoby się rozszerzyć o zmagania jakiś „zielonych ludzików” z
amerykańskim wojskiem. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Konsekwencją tego
może być utrata przez Polskę własnej ziemi i surowców.</b> <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Tego „czarnego scenariusza” możemy uniknąć dbając tylko o własny
interes i bezpieczeństwo.</b> Nadmiar imigrantów systematycznie należy odsyłać
z Polski w inne, bezpieczne miejsce. Obciążenia socjalne musimy zlikwidować.
Uwolnić trzeba gospodarkę. Ułatwić dostęp do broni palnej dla każdego Polaka. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Tworzyć należy oddolne, samorządowe
oddziały ochotnicze, broniące własnej ziemi w miejsce służby poborowej, w
której człowiek staje się marionetką w rękach systemu.</b> Realizacja tych postulatów
będzie jednak możliwa jedynie po odsunięciu od decyzyjności obecnej „ekipy
rządzącej” wraz z „systemową opozycją”. <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Odwrócenie
niekorzystnej sytuacji jest całkiem realne, ale do tego Polacy sami muszą
zacząć myśleć.</b><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="background: white; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 10.5pt;"><o:p> </o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="background: white; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 10.5pt;">Pozdrawiam,<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="background: white; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 10.5pt;">Piotr Marek</span><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><o:p></o:p></span></p>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-75895727370409161272022-05-08T16:58:00.001+02:002022-05-08T16:58:22.894+02:00Monarchia jako gwarant pokoju i wolności<p style="text-align: center;"><b><span style="font-family: GothicE; font-size: 14.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-bidi-theme-font: minor-bidi; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;">Monarchia
jako gwarant pokoju i wolności</span></b><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 12pt; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"> </span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><br /></span></b></p><p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Dokonana
po I Wojnie Światowej demokratyzacja Europy nie przyniosła trwałego pokoju.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Wręcz przeciwnie, była przyczyną zaognienia
sytuacji na Starym Kontynencie. Pozbycie się monarchii w Rosji i w Niemczech doprowadziło
do powstania systemów totalitarnych. <b>Przepychanki
pomiędzy totalitarnymi i demokratycznymi republikami, finansowanymi przez
kapitał amerykański, doprowadziły do wybuchu kolejnej, jeszcze tragiczniejszej II
Wojny Światowej.</b> Mimo tego anglosaskie elity polityczne dalej eksportują
rewolucję demokratyczną na wschód. Niesie to za sobą tragiczne konsekwencje. <b>Politycy amerykańscy (oraz zainspirowani
nimi czerwoni lub pomarańczowi republikanie europejscy) nie chcą przyznać, że ich
antymonarchistyczna obsesja niesie za sobą śmierć i zniszczenie.</b> Taka postawa
irracjonalnego zaślepienia ideologią jest charakterystyczna dla wszystkich obłąkanych
rewolucjonistów. Niestety tacy szaleńcy mają wpływ na stanowienie praw
krajowych i międzypaństwowych. Jeśli nie będą oni odsunięci od władzy, ich
działania będą nieść za sobą kolejne nieszczęścia. <b>Jedynie odrodzenie się europejskich monarchii, mających realny wpływ na
stanowienie praw, może skutecznie powstrzymać to szaleństwo.</b> <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">24
lutego 2022 roku media przekazały nam informację o rozpoczęciu wojny na
Ukrainie.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Politycy rosyjscy oraz
amerykańscy przepychają się we wzajemnych oskarżeniach o doprowadzenie do tego
konfliktu. <b>Przyczyna tej wojny tkwi
jednak w wydarzeniach roku 1917.</b> To typowa fatalna konsekwencja demokratyzacji
Europy. Gdyby Rosjanie, Białorusini oraz Ukraińcy nadal żyli zjednoczeni pod berłem
carskim, nadal byłby dziś pokój pomiędzy tymi wschodnimi Słowianami. Monarchia Romanowów
jednak została zniszczona w <b>1917 roku</b>.
Skutkiem tego było powstanie komunistycznego państwa totalitarnego. <b>Rozpad ZSRR, po kilkudziesięciu latach, na
kilka pomniejszych, wieloetnicznych systemów demokratycznych, stał się
zarzewiem nowych konfliktów.</b> W większości z tych republik faktyczne rządy
sprawują służby oraz finansowi oligarchowie, którzy uzależnili od siebie wielu
polityków. W Carskiej Rusi taka sytuacja byłaby niemożliwa. Monarchia posiada skuteczne
narzędzia do powstrzymania mafii, pyszałkowatych oligarchów oraz polityków
przed ich szalonymi zapędami. <b>Czy zatem
proklamowanie „Wielkiej Rusi” (pod berłem carskim), jak niegdyś Wielkiej
Brytanii (pod wspólną koroną królewską), dałoby trwały pokój pomiędzy Rosją,
Ukrainą i Białorusią? Tego wykluczyć nie można.</b> Tym bardziej, że w trakcie
tejże wojny, według kilku źródeł, <b>Maria
Romanowa</b> oferowała aktywną pomoc dla wielu jej ofiar, często wbrew
interesom rosyjskich oraz ukraińskich decydentów. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Zamerykanizowani
ludzie, zaślepieni mitem demoliberalnej rewolucji, nie są w stanie dostrzec
możliwości, jakie daje europejskim narodom ustrój monarchistyczny.</span></b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> Nie wiedzą bowiem, że monarchizm jest dla narodów
Europy czymś naturalnym. <b>Monarchia jest
dla nich częścią ich tradycji. Czynnikiem kształtującym ducha narodowego,
mającym swoje korzenie w chrześcijaństwie oraz dziedzictwie ich przodków.</b>
Wspomnianym wyżej ludziom „wolność” pomyliła się z systemem demokratycznym. Takie
osobniki niczym nie różnią się od bolszewików, którzy to z kolei „wolność” utożsamili
z komunizmem. <b>Sama współczesna
demokracja odbiera ludziom bardzo dużo prawdziwej wolności.</b> Raz, często
przeradza się w socjalizm, który stopniowo pozbawia ludzi godziwych warunków do
samodzielnej egzystencji. Dwa, republika demokratyczna zmusza ludzi do życia w
systemie, który sam z siebie tonie w coraz bardziej absurdalnych przepisach. <b>Narody Europy swoją wolność zawdzięczały
właśnie monarchiom. Odbierając im koronowanych władców, skazali je na niewolę
partii politycznych, układów, złodziejskich danin oraz irracjonalnych
przepisów.</b> <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Podręczniki oraz media jednogłośnie wmawiają
wszystkim, że upadek „zaborczych monarchii” był jedyną możliwą drogą do odzyskania
przez Polskę wolności. Jest to nieprawda. Była to tylko jedna z opcji, która w
dodatku dała podstawy <b>do tragedii
września 1939 roku</b>. <b>Naziści nie
mieliby bowiem władzy, gdyby nadal rządził Kaiser.</b> W <b>XIX wieku</b> Polacy nie raz mogli odzyskać wolność na drodze <b>„pracy u podstaw”</b>. Wszystko to jednak
rujnowały kolejne rewolucje, określane w mediach i podręcznikach mianem
„powstań”. Odrodzona Polska, po <b>1918
roku</b>, została ostatecznie demokratyczną republiką. <b>W Europie każdy system demokratyczny, ze swej natury, jest stopniowo
kolonizowany politycznie przez angloamerykański zachód oraz przeróżne, często
kosmopolityczne, środowiska lewicowe.</b> Co prawda narodowcy wygrali pierwsze,
ideowe wybory <b>po 1918 roku</b>. Jednak już
w następnych ulegli już opcjom skierowanym w lewo. Te zaś realizowały
faktycznie nie polskie, ale radzieckie tudzież zachodnie interesy. <b>Taka właśnie jest pułapka demokracji. Z
pozoru wolność. W praktyce niewola partii, układów, tyrania mniejszości i absurdalnych
przepisów.</b> <b>Tylko odrodzenie na
drodze monarchii dałoby Polsce najwięcej wolności.</b><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Niemal identyczna sytuacja była <b>po 1989 roku</b>. Parlament początków III
RP był na swój sposób „demokratyczny”. Kolejne jego kadencje przynosiły jednak
coraz to nowsze mechanizmy utrudniające wejściu do niego inicjatyw oddolnych. Jak
się okazało, system szybko się zdegenerował. <b>Demokracja z czasem staje się areną do swawoli dla przeróżnych, egoistycznych
cwaniaczków, których dawne królewskie rody chętnie zaganiały do uczciwej pracy.</b>
Wspominane przez <b>Grzegorza Brauna</b>
„mafie, służby i loże” stanowią faktyczną wewnętrzną dekadencką elitę każdej
republiki. <b>Naród w takim systemie staje
się zakładnikiem partii politycznych oraz amerykańskich oligarchów wspieranych przed
klany bankierskie (głównie żydowskie, jak np. Rothschildów) czy Wall Street.</b>
Analizując to wszystko trzeba niestety stwierdzić, że w 1918 roku naród polski
nie uzyskał upragnionej wolności. <b>Polacy
przeszli płynne spod panowania zaborców do niewoli międzynarodowych układów
mafijnych, przejmujących automatycznie władzę, wraz z nastaniem demokracji.</b><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Demokratyzacja Europy nie przyniosła
nikomu na Starym Kontynencie pokoju i wolności. <b>Polityka prezydenta USA Thomasa W. Wilsona, przeciwnika „koncepcji
władzy pochodzącej od Boga,” realizowana po 1918 roku, doprowadziła do
powstania systemów, które wraz z amerykańskim kapitałem, wywołały II Wojnę
Światową.</b> Wszystkie wojny, od tych z końca XX wieku, po tę na Ukrainie, to
konsekwencje upadku monarchii, stanowiących czynnik powstrzymujący liczne, w
tej części świata, zarzewia konfliktów zbrojnych. Gdyby <b>Habsburgowie</b> dalej władali swoim państwem, najpewniej nie byłoby
dziś tragicznej historii Serbów, Chorwatów i Bośniaków. Gdyby <b>Kaiserowie</b> nadal rządzili w Niemczech,
kobiety z ich miast nie byłyby dziś masowo napadane i gwałcone. <b>Polska będąca królestwem nie byłaby skazana
na obecną inflację oraz przepychanki polityczne.</b> <b>Romanowowie</b> nie pozwoliliby zabijać się wzajemnie Rosjanom, Ukraińcom
i Białorusinom. <b>Wszystkie te tragedie
nie miałby miejsca, gdyby nie demokratyzacja Europy po 1918 roku.</b><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"> </span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Pozdrawiam,<o:p></o:p></span></p>
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;">Piotr Marek</span>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-8674494492749798882020-05-09T20:49:00.000+02:002020-05-12T23:46:34.180+02:00Różnica między podejściem wolnościowym a liberalnym <div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: "gothice"; font-size: 14.0pt; line-height: 115%;">Różnica między
podejściem wolnościowym (prawicowym), a liberalnym (raczej lewicowym).</span></b><span style="font-family: "gothice"; font-size: 14.0pt; line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Na początku XXI wieku można było
zaobserwować w Polsce polityczny „zwrot w prawą stronę” młodego pokolenia. Były
to lata powolnego budowania się duopolu politycznego <b>Platformy Obywatelskiej</b> oraz <b>Prawa
i Sprawiedliwości</b>. Młodzi patrioci tamtych lat swoje nadzieje pokładali głównie
w organizacjach narodowych, monarchistycznych i wolnościowych. <b>Ideowa prawica miała swoją reprezentację w
parlamencie i samorządach dzięki silnej pozycji Ligi Polskich Rodzin.</b> W tym
okresie główną rolę na prawicy odgrywał przede wszystkim <b>Roman Giertych</b>. Dzięki prawicowej tendencji dużą popularnością
cieszyły się w tamtym okresie takie portale jak: <b>„Prawy.pl”</b>, <b>„ProPolonia”</b>,
<b>,,Prawica.net”</b>, narodowy portal <b>„Nacjonalizm.org”</b> czy konserwatywny (monarchistyczny)
<b>„Konserwatyzm.pl”</b>. Były to także
czasy popularności kontrowersyjnej strony <b>„Polonica.net”</b>,
ale to już inna historia. <b>Janusz
Korwin-Mikke regularnie wygrywał konkursy na najpopularniejszy blog.</b> Z
kolei pośród polityków parlamentarnych ideowej prawicy przodował jako bloger <b>Wojciech Wierzejski</b>. Osobiście także
sam publikowałem własne artykuły czy felietony w tamtym czasie, do czego znowu
powoli wracam.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Wspomniane witryny skupiały <b>narodowców</b>, <b>konserwatystów</b>, oraz przedstawicieli <b>środowisk wolnościowych</b>. <b>Portale
te zajmowały się działalnością formacyjną, a publikujący na nich felietoniści
często prowadzili między sobą zażarte nawet polemiki. </b>Niemniej jednak ostra
wymiana zdań nie kończyła współpracy między stronami – wręcz przeciwnie –
dzięki niej można było lepiej się poznać. <b>W
kwestiach ekonomicznych wolnościowe stanowisko cechowało środowisko polskich
monarchistów.</b> W odróżnieniu od typowego środowiska <b>„konserwatywno-liberalnego”</b>, akcent <b>monarchistów</b> zawsze był nastawiony na <b>ustrój polityczny</b> oraz <b>wartości
moralne</b> omawiane na równi obok <b>zagadnień
ekonomicznych</b>. <b>Konserwatywni</b> <b>liberałowie</b> natomiast podchodzili do
spraw społecznych bardziej materialistycznie i wysuwali zawsze na pierwszy plan
swojej dyskusji <b>poglądy na gospodarkę i
swobody obywatelskie</b>. Tematy moralne oraz geopolityka były zawsze u nich na
drugim planie. To jest błędne rozumowanie, bo nawet najbogatsze społeczeństwo,
bez przemyślanej geopolityki, padnie szybko łupem państw ambitnych o słabszej
gospodarce, ale o silniejszym potencjale militarnym. <b>Monarchiści nigdy jednak nie byli orędownikami socjalizmu i surowych
państwowych regulacji – wręcz przeciwnie – historycznie byli pierwszymi
obrońcami własności czy wolności.</b> To pod panowaniem Habsburgów przecież
swoje początki miała słynna „ekonomiczna szkoła austriacka”. W Polsce początków
XXI wieku istniała polityczna symbioza pomiędzy wolnościowymi partiami
„korwinistycznymi” a organizacjami monarchistycznymi. <b>Członkiem Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego został były euro-poseł
Kongresu Nowej Prawicy – Michał Marusik.</b> Perypetie polityczne jakie miał w
tym czasie <b>Janusz Korwin-Mikke</b> były
omawiane przed polskich monarchistów. Taka symbioza była wtedy czymś naturalnym
pomimo tego, iż monarchista, w odróżnieniu od „korwinisty”, widzi prawicę
znacznie szerzej niż tylko w materialistycznych kwestiach „podatków,
ubezpieczeń i marihuany”. <b>Wszyscy
wolnościowcy, konserwatywni liberałowie oraz monarchiści potrafili działać
wspólnie w ramach KZM i KNP.</b> Nikt nie myślał nikogo eliminować z szeregów
organizacji tylko dlatego, że preferował inne nastawienie akcentów w spojrzeniu
na prawicowość, niż reszta członków klubu lub partii. <b>Konieczne jest obecnie przywrócenie tej dobrej symbiozy w ramach łączenia
się ideowej prawicy w jeden silny nurt polityczny. </b>W przeciwnym wypadku
polska patriotyczna prawica ideowa znowu zostanie rozbita i osłabiona.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Przechodząc do głównego tematu tego
felietonu formacyjnego warto podkreślić, iż prawicowa idea „wolnościowa” jest
odmienna od centrolewicowej ideologii „liberalnej”. <b>Dla prawicowego „wolnościowca” podstawowa dewiza to tak, iż „jego wolność
kończy się tam, gdzie zaczyna u kogoś innego”. Każdy prawicowy „wolnościowiec”,
używając własnego rozumu oraz wolnej woli, stara się dobierać jak najlepsze
rozwiązanie w obrębie obowiązujących zasad moralnych.</b> Taki człowiek zawsze będzie
popierać prawo do życia nienarodzonych, szanować nietykalność własności,
sprzeciwiać się prawu ograniczającemu naturalną egzystencję czy szanować godność
drugiej osoby tak, jak własną. <b>Podstawą niepodważalną
każdego „prawicowca” jest wielowiekowa tradycja z jakiej się wywodzi.</b> Idea
wolnościowa istniała niemalże od początku kształtowania się zbiorowości
ludzkich.<b> Pierwsze prawa były kształtowane
głównie w myśl zasady „co nie zabronione, to dozwolone”.</b> Prawa takie były w
gruncie rzeczy czystym spisem przewinień i kar za nie przewidzianych.
Egzekwowano je konsekwentnie bez wyjątków. W obecnych demokracjach ta zasada
została niestety zachwiana, a prawo stało się spisem wymuszonych absurdów
ograniczającym naturalne ludzkie potrzeby niekrzywdzące innych.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Typowy
„liberał” z kolei często z góry nakreśla jakieś konkretne „wolnościowe
rozwiązanie”, a wszystkie inne opcje każe odrzucać z góry jako „państwową
represję” tudzież tzw. (w jego oczach) „socjalizm”.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Problem takiego rozumowania polega na tym, że pewna
rzecz będąca „wolnością” jest dla jednego, może okazać się zamachem na nią u
drugiego. <b>W ten sposób „liberał”
przestaje być „protektorem wolności”, a staje się amatorem własnych zachcianek
w myśl dekadenckiego „róbta co chceta”.</b> Posłużę się znanym mi z życia
przykładem. Liberalne buntowanie się przeciwko „ograniczeniu prędkości na
drodze” może skrzywdzić innych uczestników ruchu, którzy przez nieznajomość
terenu, lub chwilowe niedomaganie własnego sprzętu, preferują, używając
własnego rozumu, mniejszą prędkość. Nie dla każdego więc „wolnościowa jazda” to
„szybka jazda”. Zdrowy rozsądek nakazuje poruszać się wolniej komuś, kto nie na
dobrze danego terenu, a inni powinni jego wolność do jazdy z mniejszą
prędkością uszanować. Prawicowi „wolnościowcy” to szanują, „liberałowie”
natomiast mają z tym problem. Preferencje dotyczące prędkości to typowy
przykład <b>sytuacji spornej</b>, w której nie
ma jednego „wolnościowego” rozwiązania. <b>Liberałowie,
niczym dawniej komuniści, doktrynalnie narzucają z góry coś jako „wolnościowe”,
podczas gdy prawicowi konserwatyści swój wolny wybór opierają na samodzielnym
myśleniu.</b> W sytuacji spornej należy bowiem wybierać „najlepsze rozwiązanie
z możliwych”. To jest właśnie prawdziwe podejście „wolnościowe”, a nie
narzucanie z góry jakiś, nie do końca rozsądnych, zachowań. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Pozbawiona
ograniczeń moralnych, źle ujęta „wolność” stawiana ponad tradycję, etykę
chrześcijańska czy prawo do życia jest typowa dla liberalizmu.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Z ogromnym niezrozumieniem spotyka się często,
stosowana przez konserwatystów, krytyka światopoglądu liberalnego, który na
pierwszy plan dyskusji o społeczeństwie wysuwa postulaty „konsumpcyjne” nad
„moralnymi”. Zabieg ten jest dla liberałów opłacalny, bowiem przedstawianie
siebie jako „turbo-obrońców przed podatkowym terrorem systemu” zasłania ich
upadłe moralnie postępowanie i lewicowe poglądy obyczajowe. Wolnorynkowy ruch
polityczny, propagujący rozwiązłość i ruinę moralną, ma niewiele wspólnego z „prawicą”.
Liberałowie są tego świadomi, dlatego celowo stosują zabieg sprowadzenia całej
dyskusji o „prawicowości i lewicowości” jedynie do sfery ekonomicznej. W przeciwnym
wypadku straciliby jakiekolwiek poparcie społeczne, bo ekonomicznie nie byliby
atrakcyjni dla lewicy, zaś moralnie dla prawicy. Gdyby prawda o nich wyszła na
jaw, byliby skończeni...<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Przedstawiciele
konserwatywnego-liberalizmu oburzają się na monarchistów za to, że tamci
sprzeciwiają się sprowadzaniu „prawicy” do „zwolenników wolnego rynku”.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Wolny rynek nie jest istotą prawicowości, ale
właśnie liberalizmu. <b>Wolność w
gospodarce cechowała nurty prawicowe, ale nie ona nigdy czynnikiem o tym decydującym.
</b>W ocenie jednostki jako „prawicowej” lub „lewicowej” liczyła się przede
wszystkim sprawa ustroju politycznego. W dalszej kolejności istotne były takie
sprawy jak: obyczajowość, moralność, struktura społeczna i podejście do
hierarchii. Dopiero w późniejszym okresie funkcjonowania podziału sceny
politycznej, utożsamiono „prawicę” z wolnością gospodarczą, zaś „lewicę” z socjalizmem
oraz większą ingerencją prawa w sprawy ludzkiej egzystencji. <b>Nie sugeruję przez to, że gospodarka czy
prawo są nie ważne, ale podkreślam, iż w tej sprawie nie są pierwszorzędnymi
czynnikami decyzyjnymi. </b>Osobiście, jak na konserwatystę przystało, opowiadam
się za wolnością, a nie opresyjnymi regulacjami.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Termin
„prawicy” i „lewicy” wziął się ze Stanów Generalnych poprzedzających wybuch
rewolucji we Francji w XVIII wieku. </span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Po
<b>„prawej stronie”</b> Francji,
zasiedli <b>zwolennicy monarchii</b> i <b>porządku chrześcijańskiego</b>, których
potem określono jako <b>„prawica”</b>. Z
kolei po <b>„lewej stronie”</b>,
zasiedli <b>zwolennicy republiki</b> oraz <b>porządku rewolucyjnego</b>, których potem
określono jako <b>„lewica”</b>. Pierwotnymi
wartościami „prawicowymi” są więc: monarchizm, hierarchia społeczna, tradycja
chrześcijańska oraz przywiązanie do dziedzictwa cywilizacyjnego. Poglądy na
gospodarkę nie były rozpatrywane przy kształtowaniu się tamtego podziału. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Liberalizm
wywodzi się z kultury anglosaskiej czasów oświecenia. </span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Jest to ideologia „naturalna” dla tradycji
angloamerykańskich, ale dla krajów Starego Kontynentu jest dość rewolucyjna. Owszem,
jeśli jakiś prąd liberalny zwróci się w stronę konserwatywną, to można jak
najbardziej zakwalifikować go jako „prawicowy”. Niemniej jednak to konserwatyzm,
a nie liberalizm, czyni ów nurt „prawicowym”. <b>Podstawą liberalizmu jest głoszenie kultu niemalże całkowitej swobody
jednostki. W formie umiarkowanej owa swoboda jest w różnym stopniu ograniczona,
choćby normami wynikającymi z obyczajowości czy religii. W wersji radykalnej
natomiast, swoboda jednostki stoi ponad jakimikolwiek ograniczeniami.</b> Trzeba
jednak przyznać, że klasyczni liberałowie, mocno akcentowali prawo własności oraz
zwalczali regulacje blokujące możliwość działania jednostki. To było „mocno
prawicowe” z ich strony. Nie można jednak całego liberalizmu zaliczyć do
typowej „ideowej prawicy”. <b>Skrajna forma
liberalizmu, przedstawiona powyżej, jest prądem typowo lewicowym, natomiast
kierunek umiarkowany można określić jako centrowy (z możliwością odchylenia w
prawo lub w lewo).</b> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Dodatkowo
zauważyć można, iż niektórzy politycy prawicy zbytnio przeceniają siłę
„portalów społecznościowych”.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">
Działalność na nich nie jest w praktyce decydująca o końcowym wyniku wyborów,
więc nie można pokładać w nich całej swojej nadziei. Ilość „polubień” nie da
nikomu zwycięstwa, a wielu wybiera tę opcję do szpiegowania. Wie to każdy, kto
ma już kilka wyborów powszechnych za sobą. Komiczna jest też postawa histerii
wobec postów i komentarzy z polemiką. <b>Skrytykowanie
kogoś, pod jego własnym postem, jest pojmowanie przez niektórych, jako „ostateczne
rozwiązanie współpracy”. </b>Jeżeli ktoś zwraca komuś uwagę, to ma na celu
nakierowanie tej osoby na właściwą stronę. Zrywanie kontaktów „za komentarz pod
postem” jest dla doświadczonych działaczy po prostu niepoważne. Konserwatyści
„starszej daty” często stosują taką polemikę, po zakończeniu której nikomu nie
przychodzi do głowy obrażać się na kogokolwiek.<b> Konstruktywna krytyka nie ma na celu zdyskredytować stronę przeciwną,
ale nakierować ją na właściwą ścieżkę.</b> <b>Merytoryczna
krytyka nigdy nie powinna prowadzić do „końca współpracy” – wręcz przeciwnie – do
jeszcze silniejszego jej umocnienia.</b> Rozumiem brak zaufania do człowieka,
który od początku za plecami spiskuje przeciwko komuś. Jednakże jak osoba
przyjazna zwraca komuś wagę, to obrażanie się na nią może spowodować jej
niechęć. W ten sposób „z przyjaciela” możemy sobie zrobić „wroga”. Mimo
zatargów musimy sobie wybaczać.<b> </b>Sama
polemika pisana na portalu politycznym ma „większą wagę” niż zwykły post na
Facebook. <b>Portale społecznościowe nie
powstały do prowadzenia na nich polityki.</b> Głównie są przeglądane tylko
przez zalogowanych użytkowników. Po wprowadzeniu ograniczeń posty są prawie
niewidoczne z zewnątrz. <b>Wpływ postów na masowe
kształtowanie opinii publicznej jest niewielki.</b> Owszem, dla indywidualnej
potrzeby warto poinformować „swoich znajomych” (z portalu) o własnej aktywności
jako publicysta czy kandydat. Wybory jednak nadal wygrywa się przez kontakt z „żywymi
ludźmi”, którzy często nie wiedzą, co to „Twitter” czy „Facebook”.<b> O wygranej zawsze decydować będzie przede
wszystkim agitacja między prawdziwymi ludźmi, a nie pomiędzy, często
fikcyjnymi, profilami.</b> Dominacja w sieci jest ważna, ale nie jest wystarczająca,
aby wygrać.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Liczni „działacze wolnościowi” podpierają
się najbardziej znanymi postaciami ich ruchu takimi jak: <b>Janusz Korwin-Mikke</b>, <b>Stanisław
Michalkiewicz</b>, <b>Sławomir Menzen </b>czy
<b>Wojciech Cejrowski</b>. Niestety wielu z
nich przyjmuje w praktyce postawę zgoła odmienną ich „autorytetów”. Chcą być
„bardziej ideowi od ich liderów”. Nakreślają samozwańczo jakieś „jedynie słuszne,
wolnościowe stanowiska”, podczas gdy ich „autorytety” mogłyby nie podzielać
entuzjazmu dla takiej postawy. <b>Jest
wiele niejednoznacznych kwestii spornych, wobec których nie da się nakreślić
„jedynego prawicowego stanowiska wolnościowego”.</b> Pierwsza z nich to choćby uniwersalny
środek płatniczy. Może być nim zarówno złoto, srebro, bite monety lub diamenty.
Nie można nakreślić tutaj „jedynego stanowiska wolnościowego”. Druga kwestia
jest społeczna. Dotyczy oczywiście narkotyków. Jest to temat mało istotny dla
polskich warunków, bowiem grono zainteresowanych nim jest niewielkie i
zazwyczaj lewicowe moralnie. Niemniej jednak wielu samozwańczych <b>„turboprawicowych wolnościowców”</b> lubi
go poruszać. Z jednej strony penalizacja narkotyków będzie sprzyjać rozwojowi
mafii. Z drugiej strony, rozpowszechnianie pośród społeczeństwa niepopularnej
używki może wygenerować rzesze narkomanów. W ten sposób „wolnych ludzi uczynimy
niewolnikami używki”, i to o ironio, „w imię wolności”. <b>W tym przypadku ocieramy się o chrześcijański dylemat moralny o tym,
czy możemy „do grzechu przyzwalać”. Oczywiście, że nie możemy, ale czy bardziej
przysłużymy się dobru zakazując narkotyków, czy na nie zezwalając?</b> Na ten
temat można toczyć ciężkie boje, a obie strony sporu mogą tygodniami wzajemnie
wyzywać się od „socjalistów” lub „lewaków”. Nie można więc wszędzie znaleźć
„jedynej słusznej wolnościowej” linii, gdyż wszystkie rozważone przez nas opcje
mają swoje „prawicowe za i przeciw”.<o:p></o:p></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMCrbd8TlQhAXfWQ3bf_Ifdp8C-ao2H_TIP6g9zl3a9L5NOX_gOO5WxpKQONBaVCVmMOXcthlyQ_lmhR7KJKT-903hR87gv8-eVW7dCRhfrV7oOoupAdioHRxkPjdvYYVtolRol4anXNs0/s1600/00+PM-SM.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Piotr Marek i Sławomir Menzen w mieście Lublin" border="0" data-original-height="1592" data-original-width="1600" height="397" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMCrbd8TlQhAXfWQ3bf_Ifdp8C-ao2H_TIP6g9zl3a9L5NOX_gOO5WxpKQONBaVCVmMOXcthlyQ_lmhR7KJKT-903hR87gv8-eVW7dCRhfrV7oOoupAdioHRxkPjdvYYVtolRol4anXNs0/s400/00+PM-SM.jpg" title="Piotr Marek Sławomir Menzen" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Dnia
8 marca 2019 roku miało miejsce w Lublinie spotkanie ze Sławomirem Menzenem, wiceprezesem partii
KORWiN.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Po nim miałem okazję
krótko z nim porozmawiać oraz zrobić sobie okolicznościowe zdjęcie. <b>Podczas konwersacji Sławomir Menzen zawsze
powtarzał, że „szanuje moją opinię” (na nieoczywisty temat sporny), a co za tym
idzie, „szanuje opinię każdego” (w podobnej, niejednoznacznej kwestii).</b> Poruszony
przeze mnie temat dotyczył złota, jako najbardziej uniwersalnego środka
płatniczego, ale to nie ważne. <b>Jeden z
liderów „największej wolnościowej partii w Polsce” pokazał na swoim przykładzie
jak ma rzeczywiście wyglądać „podejście wolnościowe”. Zaprezentował na moich
oczach modelowe poszanowanie zdania innej osoby w niejednoznacznej kwestii
spornej.</b> Obydwaj mogliśmy się mylić, lub też jeden z nas mógł mieć rację,
niemniej jednak ślepy „upór na swoim” mógłby doprowadzić do wybrania błędnego
rozwiązania. Gdy wszystkie rozwiązania danej kwestii, mają swoje dobre i złe
strony, nie ma sensu lansować któregoś z nich jako „jedynego słusznego”. <b>Prawicowe spojrzenie na wolność nakazuje
rozpatrzenie wszystkich opcji celem wyłowienia tego, które w danej chwili przyniesie
najwięcej dobrych owoców.</b> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Wracając
z kolei do wstępu warto wspomnieć także rok 2015.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> To był czas swoistego „apogeum niezadowolenia”
młodego elektoratu. <b>W wyborach na Prezydenta
Polski tamtego roku stanęli do walki liczni kandydaci antysystemowi.</b> Z
perspektywy czasu dzisiaj najmocniej cenię <b>Jacka
Wilka</b> (dla mnie <b>najlepszy poseł VIII
kadencji sejmu</b>), na którego oddałem głos w prawyborach prezydenckich
„Konfederacji” w Lublinie. Z kolei <b>Paweł
Kukiz</b>, który miał być nadzieją dla polskich ruchów antysystemowych, okazał
się wielkim rozczarowaniem, podobnie jak inny <b>„turbopatriota”</b> tamtych czasów, czyli <b>Marian Kowalski</b>. Ci dwaj po 2019, delikatnie mówiąc, „przeszli na
pozycje systemowe”. Tego drugiego „zostawię już w spokoju”, bo jest taka zasada,
że „nie kopie się leżącego”. Skupimy się na tym pierwszym. <b>Paweł Kukiz</b>, po uzyskaniu w 2015 roku trzeciego wyniku w wyborach
prezydenckich, dał wielu zdeterminowanym działaczom nadzieję na utworzenie
wspólnego ruchu, który odsunie od władzy panujący układ PO-PiS. Tak się jednak
nie stało. Zapoczątkował <b>„rewolucję
kukizowską”</b>, która pod hasłem <b>„Jednomandatowych
Okręgów Wyborczych”</b>, jedynie zamieszała sceną polityczną i doprowadziła do
marginalizacji środowisk konserwatywnych oraz monarchistycznych. <b>Media głównego nurtu mocno nagłaśniały
polityczne działania fanatyków ordynacji jednomandatowej, określanych jako
„WoJOWnicy”.</b> <b>Ruch Kukiz’15</b> nienaturalnie
wypromował przeróżnych nieznanych republikanów oraz liberałów konserwatywnych,
którzy teraz posiadają dominującą pozycję polityczną po prawej stronie. Republikańscy
„WoJOWnicy” zdołali nawet założyć, w 2019 roku, własną partię pod nazwą <b>„Federacja dla Rzeczpospolitej”</b>, ale to
już inna historia. Przed rokiem 2015, dzięki <b>Lidze Polskich Rodzin</b>, prym wiodły, w sposób naturalny, środowiska
narodowe oraz konserwatywne. Środowisko to założyło swój ruch i wprowadziło, na
jasno określonym programie, swoich ludzi do rad i parlamentu. <b>Po wyborach parlamentarnych w 2015 roku,
przez wspomnianą „rewolucję kukizowską”, doprowadzono do nienaturalnej ich marginalizacji
na rzecz liberałów, republikanów oraz medialnie nagłośnionych „WoJOWników”.</b>
Ośrodki polityczne, oraz listy wyborcze ruchu <b>„Kukiz’15”</b>, zdominowane były przez partie i stowarzyszenia wspomnianych
środowisk, zaś ideowi konserwatyści oraz niezależni samorządowcy spychani byli
odgórnie na dalsze funkcje i miejsca. <b>Ruch
Pawła Kukiza miał w 2015 roku połączyć „wszystkie środowiska antysystemowe”, a
tym czasem przerodził się szybko w trampolinę promując republikanów i liberałów
(którzy często nie mieli nic wspólnego z ideą JOW).</b> Dodatkowym problemem
2015 roku było „rozbicie głosów” wyborców „anty-systemu” na: <b>KORWiN</b>, <b>KWW Grzegorza Brauna „Szczęść Boże”</b>, <b>KWW Zbigniewa Stonogi</b> czy <b>„Samoobronę”</b>.
To pokazuje ostateczną słabość demokracji, która promuje osoby niekompetentne i
miałkie ideowo. Tak oto przez sztuczny zabieg systemu liberalizm jest wiodącym „nurtem
prawicowym” w Polsce.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Podsumowując
wszystko istnieje wyraźna różnica między typowo „prawicowym” myśleniem „wolnościowym”
a „centrowo-lewicowym” myśleniem „liberalnym”.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> <b>Podejście
„wolnościowe” kieruje się zasadą, iż „co nie jest zabronione, to jest dozwolone”.</b>
Prawo stanowi spis rzeczy, których robić nie wolno, gdyż z natury swojej
krzywdzą drugiego człowieka, czy nawet też samego ich wykonawcę. W momencie gdy
mamy do czynienia z sytuacją sporną, w której nie ma jednoznacznie najlepszego
rozwiązania, wybieramy to, które w danej chwili przynosi najlepsze owoce. <b>Liberalizm to ideologia polityczna z czasów
rewolucji „oświeceniowych”, która głosi swobodę danej jednostki „ponad
wszystko”.</b> Liberalizm często dąży do ustalonego odgórnie „jedynego
słusznego rozwiązania” bez analizy moralnych jego konsekwencji. Ideologia ta
dała podstawy do negowania „prawicowego porządku społecznego” w konserwatywnej (do
czasów oświecenia) Europie. <b>Liberalizm
jest więc ideologią klasyfikującą swoje miejsce na pozycjach „centralnych” lub „lewicowych”.</b>
<b>Nie może być on traktowany jako
sztandarowy przykład „ideowej prawicy” na Starym Kontynencie.</b> Jest on
naturalny dla tradycji amerykańskiej, ale dla dziedzictwa europejskiego jest on
rewolucyjny.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Pozdrawiam,<o:p></o:p></span></div>
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Piotr Marek</span>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-38072084161369302142019-09-29T02:20:00.000+02:002019-09-30T12:01:35.528+02:00Piotr Marek – charakterystyka kandydata KW Konfederacja Wolność i Niepodległość<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEJgKeEQwhju5K8WlxQ5H5ybFIYj986yK3yAp0IAq2rKEhHLsJOGfpamfeyRpK5TdCIJbyvJLMoJO9HIgQJs6p-5_heD0Ok9_pULGnFzdosT45e4_0cXqtLy-P09Ir9bjten_GG7QLz5ya/s1600/Piotr+Marek+plakat+A2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="680" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEJgKeEQwhju5K8WlxQ5H5ybFIYj986yK3yAp0IAq2rKEhHLsJOGfpamfeyRpK5TdCIJbyvJLMoJO9HIgQJs6p-5_heD0Ok9_pULGnFzdosT45e4_0cXqtLy-P09Ir9bjten_GG7QLz5ya/s640/Piotr+Marek+plakat+A2.jpg" width="451" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Urodziłem się 10 lipca 1988 roku w
Lublinie.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> Polityka, wojskowość oraz historia były od
zawsze moimi zainteresowaniami. Od początku marzyłem o tym, żeby jako
profesjonalny polityk dokonać poważnych przemian w mojej ojczyźnie. W trakcje
nauki w lubelskim <b>Gimnazjum nr 3</b>
miałem po raz pierwszy styczność z lokalną komórką władzy samorządowej. Byłem,
jako jeden z niewielu ochotników, młodzieżowym uczestnikiem w posiedzeniu <b>Rady Osiedla Nałkowskich w Lublinie</b>. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Ukończyłem II LO im. Hetmana Jana Zamoyskiego w Lublinie w klasie
matematyczno-fizycznej.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> Wybrałem tę szkołę, gdyż uważałem za
konieczne, aby idealny mąż stanu skończył elitarną szkołę, posiadającą
poważnego patrona, w klasie z rozszerzeniem ścisłym. Następnie planowałem
edukację w WSO we Wrocławiu, jednak ostatecznie, przez krótki czas na dokonanie
wyboru, zdecydowałem się na <b>Wydział
Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej na kierunku
Elektrotechnika</b>. Obroniłem pracę zatytułowaną „Wybrane problemy rozwoju
energetyki jądrowej w Polsce” na ocenę bardzo dobrą.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Podczas studiów postanowiłem wstąpić do <b>Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego</b>.
Zostałem przyjęty z datą <b>2 lutego 2009
roku</b> decyzją prezesa <b>Adama
Wielomskiego</b>. Na dzień dzisiejszy daje mi to udokumentowane ponad 10 lat
działalności w ruchu antysystemowym. KZM był pierwszą organizacją, w której
zdobywałem doświadczenie w działalności politycznej. W latach 2009-2011 moimi
politycznymi mentorami byli tacy ludzie jak: <b>Adam Danek</b>, <b>Adam Wielomski</b>,
<b>Karol Jasiński</b> (prezes KZM Lublin), <b>Dariusz Kosiur</b>, zaś potem także <b>Ronald Lasecki</b> czy <b>Arkadiusz Meller</b>. Dla doświadczonych polityków antysystemowych te
nazwiska nie są obce. W latach 2009-2011 ukazywał się cyklicznie dwumiesięcznik
<b>„Monarchista – Pismo Przełomowe”</b>, w
którym ukazywały się w większości jego numerów moje artykuły o tematyce
wojskowej, historycznej oraz politycznej. Periodyk dostępny jest do dziś w
sieci. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">W 2011 roku byłem uczestnikiem Pierwszego Marszu Rotmistrza Witolda Pileckiego
w Lublinie.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> Było na nim jakieś kilkadziesiąt osób, a
w pierwszym jego rzędzie szedłem ja obok Karola Jasińskiego. KZM Lublin, pod
przewodnictwem tego wspaniałego człowieka, był jednym ze współ-propagatorów
tego popularnego dziś w Lublinie patriotycznego wydarzenia cyklicznego. Dziś
wielu świeżo upieczonych działaczy antysystemowych powołuje się na uczestnictwo
w tym marszu. Ja miałem z kolei zaszczyt wspierać budujących go ludzi w
czasach, gdy był on jeszcze niepopularny…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">23 czerwca 2015 roku zostałem zaproszony na Pierwszą Warszawską Konwencję
Monarchistów.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> Wtedy to po raz pierwszy miałem do
czynienia z Konfederacją Spiską. Zaproszenie wysłał mi <b>Piotr Fudali</b>. Wydarzenie prowadzili dwaj znakomici monarchiści: <b>Jan Lech Skowera</b> oraz doktor <b>Jacek Caba</b> (lekarz z wykształcenia
znany z reklam). <b>To był polityczny
moment przełomowy w moim życiu.</b> Od tego wydarzenia znalazłem organizację,
którą mam obecnie zaszczyt reprezentować w ramach KW Konfederacja Wolność i
Niepodległość. Konfederacja Spiska co roku organizuje fora monarchistyczne w
okresie pomiędzy lutym a kwietniem. <b>Marszałkiem
Konfederacji Spiskiej jest mój kolejny polityczny mentor Jan Lech Skowera.</b>
Sam po raz pierwszy uczestniczyłem w <b>IX
Forum Monarchistycznym w 2016 roku</b>. Wtedy to gościem specjalnym był <b>Janusz Korwin-Mikke</b>. Za rok, podczas <b>X Forum Monarchistycznego</b>, jednym z
gości specjalnych był <b>Kornel Morawiecki</b>,
niemniej jednak największym gościem był <b>potomek
Kaisera Franza Josefa I</b></span><span style="background: white; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> <em><b>Peter</b></em><b> Graf zu <em>Stolberg</em>-<em>Stolberg</em></b></span><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">. Miałem honor spożywać uroczysty obiad w towarzystwie austriackich gości
przybyłych z grafem. Z samym wybitnym przedstawicielem dynastii cesarskiej miała
honor spożywać obiad koleżanka kandydująca z Wrocławia, pani <b>Marta Czech</b>, czyli jednak z
zaprzyjaźnionych mi osób z Konfederacji Spiskiej. Dyskutowaliśmy wspólnie,
kompromisowo, w języku angielskim, o monarchizmie i energetyce jądrowej. Podczas
XI Forum Monarchistycznego odebrałem <b>Medal
100-lecia Intronizacji Rady Regencyjnej Królestwa Polskiego</b> za lata
działalności na rzecz krzewienia idei konserwatywnej i monarchistycznej w
Polsce. Kawalerem tego orderu jest
między innymi <b>Prezydent Krakowa Jacek
Majchrowski</b>. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Jestem samorządowcem oraz działaczem
społecznym.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> <b> Od 11 marca 2019 roku mam
zaszczyt być Radnym Rady Dzielnicy Wrotków.</b> Dzień wcześniej, w
wyborach 10 marca, zdobyłem najwięcej głosów w swoim okręgu wyborczym. Miałem
zaszczyt pokonać w nich dawną i obecną Przewodniczącą Rady Dzielnicy Wrotków.
Wewnątrz Rady udało mi się uzyskać funkcję Zastępcy Przewodniczącego Komisji
Rewizyjnej. Jako radny nigdy nie byłem entuzjastą inicjatyw ograniczających
wolność mieszkańców. <b>W ramach sprawowanego mandatu wspieram lokalne
wydarzenia patriotyczne i konserwatywne. 30 czerwca 2019 roku odbył się
pierwszy lubelski „Marsz Unii Lubelskiej”, który to miałem okazję propagować za
własne pieniądze na swojej dzielnicy jako radny. </b>Pomocy nie odmawiam nikomu. Niemniej jednak sam także miewam problemy.
Nie zawsze jestem do dyspozycji. Nie zawsze też wszystko mogę rozwiązać sam. Staram
się jednak rozwiązywać wszystkie problemy mieszkańców.</span><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 13.5pt; line-height: 150%;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Jestem kandydatem na liście KW
Konfederacja Wolność i Niepodległość reprezentującym w Lublinie środowiska
konserwatywne oraz monarchistyczne. <b>Jestem przedstawicielem
Konfederacji Spiskiej na Lublin. </b>Oznacza
to, że po zbudowaniu starostwa lubelskiego stanę na jego czele. Organizacja
ta przyczyniła się do odrestaurowania <b>Polskich
Insygniów Koronacyjnych (Regaliów)</b>. Współpracuję z lubelskimi strukturami
partii <b>KORWiN</b>, partii <b>Ruch Narodowy</b> oraz <b>Pobudki</b>. <b>Wspieram ludzi związanych z Biurem Posła Jakuba
Kuleszy.</b></span><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 13.5pt; line-height: 150%;"> </span><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Działam aktywnie w organizacjach
patriotycznych, społecznych, konserwatywnych i monarchistycznych. Współprowadzę,
wraz ze wspomnianym Piotrem Fudali, stronę na Facebook <b>„Społeczność Monarchistów – Lublin”</b>.</span><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 13.5pt; line-height: 150%;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Mam również bogate doświadczenie w
uczestniczeniu w wyborach powszechnych. W 2014 roku kandydowałem do <b>Sejmiku Województwa Lubelskiego</b> z
ramienia <b>Ligi Polskich Rodzin</b> –
będąc liderem listy okręgu nr 1 obejmującym miasto Lublin. W 2015 roku
kandydowałem bez powodzenia do <b>Sejmu RP</b>
z ramienia <b>KWW Grzegorza Brauna „Szczęść
Boże”</b>. <b>Postanowiłem zostać Posłem p</b><b>onieważ mam pomysł na poprawę Polski w oparciu o wiedzę i
doświadczenie.</b> Poza osiągnięciami politycznymi mam także pewne sukcesy
zawodowe. Pracowałem jako: doradca techniczny, inżynier oraz zastępca kierownika
małej produkcji. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Program mój jest zgodny z tym, co głosi KW Konfederacja Wolność i
Niepodległość.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> Mój
światopogląd łączy środowiska konserwatywne, monarchistyczne, narodowe oraz
wolnościowe. Od zawsze ideały tego komitetu były mi bliskie, zanim jeszcze
powstał, stąd jestem bardzo dobrym kandydatem, na którego warto oddać swój głos.
<b>Na listach mamy wielu ludzi
deklarujących się jako: wolnościowcy, narodowcy czy konserwatyści, jednak ja
jestem jednym z nielicznych, który łączy w sobie te wszystkie ideały na raz.</b>
Do tej pory każda partia i komitet nie zadowalały mnie w zupełności. Teraz
jednak mam środowisko, z którym naprawdę mogę się w pełni identyfikować. <b>O
zagranicznej „polityce wielosektorowej”, którą określałem jako „partnerska
współpraca z każdym”, mówiłem już w 2014 roku podczas debaty kandydatów na
Radnych Sejmiku Województwa Lubelskiego w TVP 3 Lublin.</b> Cieszę się, że
wreszcie jest w mojej ojczyźnie opcja polityczną mówiącą to, co od dawna
chciałem usłyszeć.</span><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 13.5pt; line-height: 150%;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">„Moja Piątka Polityczna” to:<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
</div>
<ol>
<li style="text-align: justify;"><b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> </span></b><b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Tradycjonalizm</span></b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;"> – Tradycja polska tworzy podstawy światopoglądowe wszystkiego tego, co
kreuje ostatecznie naszą indywidualną tożsamość. Dla każdego narodu są to
ideały stojące u jego zarania. Większość narodów Europy powstało we wczesnym średniowieczu,
więc wartości te będą niezrozumiałe dla obywatela USA, którego państwo powstało
na gruncie ideałów rewolucyjnych z XVIII wieku. Bez tradycji przestajemy być
sobą. To nie tylko język polski, naród, ale także monarchistyczny ustrój
polityczny czy gospodarka oparta o własność. Demokracja i socjalizm są więc ideałami
obcymi tradycji europejskiej i polskiej.</span></li>
<li style="text-align: justify;"><b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Wdrożenie energetyki jądrowej</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> – Wszystkie kraje ościenne posiadają tę technologię. Budowa samej
elektrowni tego typu pochłania ogromne koszty, które jednak w perspektywie
długofalowej się zwracają z zyskiem. W konsekwencji jest to najtańsza metoda pozyskiwania
energii elektrycznej. Elektrownia jądrowa posiada w dodatku największą
żywotność i jest, wbrew pozorom, przyjazna środowisku.<o:p></o:p></span></li>
<li style="text-align: justify;"><b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Proste przepisy i niskie podatki </span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">– Bez prostych przepisów nie będzie można normalnie żyć, a bez niskich
podatków nie będziemy mogli niczego się dorobić. Przyrost naturalny nie
zwiększy się sam dzięki odgórnie zaplanowanym programom socjalnym, ale tylko
dzięki przyjaznej polityce podatkowej. <o:p></o:p></span></li>
<li style="text-align: justify;"><b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Geopolityka oparta o partnerskie relacje z sąsiadami </span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">– Nie możemy widzieć w Rosji i w Niemczech naszych wrogów. Te kraje
historycznie nie wyrządziły wcale więcej krzywd światu niż USA, Francja czy
Wielka Brytania. Gdyby zliczyć bilans grabieży i rabunków ze wszystkich dziejów
Niemcy wyszliby na pokojowy naród. Program polityki „wielosektorowej” był mi
bliski od zawsze, czego wyrazem było moje wystąpienie w debacie z listopada
2014 roku w TVP 3 Lublin. <o:p></o:p></span></li>
<li style="text-align: justify;"><b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;">Własna silna armia </span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">– Jako
konserwatysta widzę armię nie tylko w oparciu o zwykłe wojsko w pełni zawodowe
oraz zaopatrzone w najnowocześniejszy sprzęt. Ważna jest też elitarna gwardia
przyboczna jako ostateczne siły, zbudowane z doświadczonych wiarusów, trzymane
do końca jako „as w rękawie”. Ponadto warto rozpatrzeć ideę wdrożenia w Polsce
Obrony Krajowej jako służby drugiej kategorii.<o:p></o:p></span></li>
</ol>
<br />
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">„Moja Piątka Polityczna” jest
zbiorem prywatnych koncepcji wynikających z własnych przekonań opartych o dogłębną
analizę zdobytej przeze mnie wiedzy i doświadczeń. Może zbytnią przesadą byłoby
przeze mnie nazywanie siebie erudytą. Jednakże nie ukrywam, że chciałbym nim
być. Do tego staram się dążyć. „Moja Piątka Polityczna” nie jest bezpośrednią kalką
programu ogólnego KW Konfederacja Wolność i Niepodległość, jednak podstawowe
jej założenia wcale z nim nie kolidują. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 14.0pt; line-height: 150%;">13 października 2019 roku proszę o Wasz głos!<o:p></o:p></span></b></div>
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 14.0pt; line-height: 115%;">Piotr Marek, lista nr 4, pozycja 12 w Lublinie.</span></b><br />
<div class="MsoListParagraphCxSpFirst" style="line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-align: justify; text-indent: -18.0pt;">
<br /></div>
Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-27966263415088286502019-09-19T23:18:00.001+02:002019-09-19T23:18:33.348+02:00Piotr Marek - kandydat KW Konfederacja Wolność i Niepodległość<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRvr10ALteUGertCHU6fPqwHQ8PBmbmLgo1_vHngEvqw5IejnT_E4-TaGIuiCSuQGK5lX-WdnzJEYYcspIZra1NKfzINYkDu8Ebn75jB4MCCIhUk72NBXNwifdSSMzOyFxF9p3w0jC2Y4e/s1600/Grafika+wyborcza.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="641" data-original-width="958" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRvr10ALteUGertCHU6fPqwHQ8PBmbmLgo1_vHngEvqw5IejnT_E4-TaGIuiCSuQGK5lX-WdnzJEYYcspIZra1NKfzINYkDu8Ebn75jB4MCCIhUk72NBXNwifdSSMzOyFxF9p3w0jC2Y4e/s400/Grafika+wyborcza.png" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "Times New Roman", serif; line-height: 115%;"><b style="color: red; font-family: "Times New Roman", serif; text-align: justify;"><span style="font-size: large;"><br /></span></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "Times New Roman", serif; line-height: 115%;"><span style="color: red; font-family: "Times New Roman", serif; text-align: justify;"><span style="font-size: large;"><b>PIOTR MAREK, lista nr 4, pozycja 12, okręg nr 6 (Lublin).</b></span></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><b style="color: red; font-family: "Times New Roman", serif; font-size: x-large; text-align: justify;"><br /></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><b>Urodziłem się 10 lipca 1988 roku w Lublinie.</b> Ukończyłem II LO im. Hetmana Jana Zamoyskiego
w Lublinie w klasie matematyczno-fizycznej oraz Wydział Elektrotechniki i
Informatyki Politechniki Lubelskiej na kierunku Elektrotechnika. <b>Jestem samorządowcem
oraz działaczem społecznym.</b> Interesuję się: polityką, energetyką, historią oraz
wojskowością.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><b>Jestem Radnym Rady Dzielnicy Wrotków.</b> W wyborach 10 marca 2019 roku zdobyłem najwięcej
głosów w swoim okręgu wyborczym. Wewnątrz Rady pełnię funkcję Zastępcy
Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej. Jako radny nigdy nie byłem entuzjastą
inicjatyw ograniczających wolność mieszkańców. <b>W ramach sprawowanego mandatu
wspieram lokalne wydarzenia patriotyczne i konserwatywne. </b><o:p></o:p></span><span style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt; line-height: 115%;">Staram się rozwiązywać wszystkie problemy mieszkańców.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Jestem kandydatem na liście KW Konfederacja Wolność i Niepodległość reprezentującym w Lublinie
środowiska konserwatywne oraz monarchistyczne. <b>Jestem przedstawicielem na Lublin
Konfederacji Spiskiej.</b> Organizacja ta przyczyniła się do odrestaurowania
Polskich Regaliów. Współpracuję z lubelskimi strukturami partii KORWiN
oraz Pobudki. <b>Wspieram także ludzi związanych z Biurem Posła Jakuba Kuleszy.<o:p></o:p></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Działam aktywnie w organizacjach konserwatywnych i monarchistycznych od 2009 roku. W
latach 2009-2011 byłem publicystą dwumiesięcznika „Monarchista – Pismo Przełomowe”.
Współprowadzę stronę na Facebook „Społeczność Monarchistów – Lublin”. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;">Wcześniej, w 2014 roku kandydowałem bezskutecznie
do Sejmiku Województwa Lubelskiego z ramienia Ligi Polskich Rodzin – będąc
liderem listy okręgu obejmującym miasto Lublin. W 2015 roku kandydowałem bez
powodzenia do Sejmu RP z ramienia KWW Grzegorza Brauna „Szczęść Boże”. </span><b><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;">Dlaczego postanowiłem zostać Posłem?</span></b><span style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt; line-height: 115%;"> Ponieważ mam pomysł na
poprawę Polski w oparciu o wiedzę i doświadczenie. Pracowałem jako: doradca,
inżynier oraz zastępca kierownika. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt; line-height: 115%;">Program mój jest zgodny z tym, co głosi KW Konfederacja Wolność i Niepodległość. Od zawsze ideały tego komitetu były mi bliskie. W końcu mam środowisko, z którym mogę się w pełni identyfikować. <b>O zagranicznej polityce wielowektorowej, którą określałem jako </b></span><span style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt;"><b>„partnerska współpraca z każdym”,</b></span><span style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt;"><b> mówiłem już w 2014 roku podczas debaty kandydatów na Radnych Sejmiku Województwa Lubelskiego w TVP 3 Lublin.</b> Cieszę się, że wreszcie jest w mojej ojczyźnie opcja polityczną mówiącą to, co od dawna chciałem usłyszeć.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "Times New Roman", serif;"><span style="font-size: large;"><b>13 października 2019 roku proszę o Wasz głos!</b></span></span><span style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt;"> </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt; line-height: 115%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-78773592271597968912019-06-28T12:19:00.000+02:002019-06-29T15:04:33.986+02:00Marsz Unii Lubelskiej 2019<div align="center" class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="color: #1c1e21; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><b style="background-color: transparent;"><span style="font-family: "gothice"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Marsz Unii Lubelskiej 2019</span></b></span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="color: #1c1e21; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Zapraszam wszystkich chętnych do Lublina 30 czerwca
2019 roku na Marsz Unii Lubelskiej. Inicjatywa zorganizowana jest przez
patriotyczne środowiska konserwatywne i monarchistyczne. Ma ona na celu, obok
analizy historycznej wydarzenia sprzed 450 lat, promowanie wartości
monarchistycznych i konserwatywnych.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="color: #1c1e21; font-family: "times new roman" , serif;"><br /></span><span style="color: #1c1e21; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIVwHI8nulO1eqbKdePoSlq-Tn1f0XAhC_IV7i0K6K17HjDRMYq7a2e6VsNQWD1U6K0k0eeN0Cy2fyuetOnPx2Z7LAvQVBm__2pyk5bq4HzQ9NxvApqviPbV5qfQVzIxiWQtCpzF9UjS-2/s1600/Marsz+Unii+Lubelskiej+2019-06-30.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Radny Piotr Marek Marsz Unii Lubelskiej 2019" border="0" data-original-height="643" data-original-width="448" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIVwHI8nulO1eqbKdePoSlq-Tn1f0XAhC_IV7i0K6K17HjDRMYq7a2e6VsNQWD1U6K0k0eeN0Cy2fyuetOnPx2Z7LAvQVBm__2pyk5bq4HzQ9NxvApqviPbV5qfQVzIxiWQtCpzF9UjS-2/s1600/Marsz+Unii+Lubelskiej+2019-06-30.png" title="Marsz Unii Lubelskiej 2019" /></a></div>
<o:p></o:p><br />
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<!--[if gte vml 1]><v:shapetype
id="_x0000_t75" coordsize="21600,21600" o:spt="75" o:preferrelative="t"
path="m@4@5l@4@11@9@11@9@5xe" filled="f" stroked="f">
<v:stroke joinstyle="miter"/>
<v:formulas>
<v:f eqn="if lineDrawn pixelLineWidth 0"/>
<v:f eqn="sum @0 1 0"/>
<v:f eqn="sum 0 0 @1"/>
<v:f eqn="prod @2 1 2"/>
<v:f eqn="prod @3 21600 pixelWidth"/>
<v:f eqn="prod @3 21600 pixelHeight"/>
<v:f eqn="sum @0 0 1"/>
<v:f eqn="prod @6 1 2"/>
<v:f eqn="prod @7 21600 pixelWidth"/>
<v:f eqn="sum @8 21600 0"/>
<v:f eqn="prod @7 21600 pixelHeight"/>
<v:f eqn="sum @10 21600 0"/>
</v:formulas>
<v:path o:extrusionok="f" gradientshapeok="t" o:connecttype="rect"/>
<o:lock v:ext="edit" aspectratio="t"/>
</v:shapetype><v:shape id="Obraz_x0020_1" o:spid="_x0000_s1026" type="#_x0000_t75"
alt="Marsz Unii Lubelskiej 2019-06-30.png" style='position:absolute;left:0;
text-align:left;margin-left:167.65pt;margin-top:183.4pt;width:278.35pt;
height:400.5pt;z-index:1;visibility:visible;mso-wrap-style:square;
mso-wrap-distance-left:9pt;mso-wrap-distance-top:0;mso-wrap-distance-right:9pt;
mso-wrap-distance-bottom:0;mso-position-horizontal:absolute;
mso-position-horizontal-relative:margin;mso-position-vertical:absolute;
mso-position-vertical-relative:margin'>
<v:imagedata src="file:///C:\Users\Piotr\AppData\Local\Temp\msohtmlclip1\01\clip_image001.jpg"
o:title="Marsz Unii Lubelskiej 2019-06-30"/>
<w:wrap type="square" anchorx="margin" anchory="margin"/>
</v:shape><![endif]--><!--[if !vml]--><!--[endif]--><span style="color: #1c1e21; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> <strike>Uroczystości
rozpoczną się o godzinie 13<sup>30</sup> Mszą Świętą w nadzwyczajnej formie
rytu rzymskiego (</strike></span><i><span lang="LA" style="color: #1c1e21; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><strike>Forma extraordinaria</strike></span></i><span style="color: #1c1e21; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><strike>) w Kościele p.w. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej
Maryi Panny przy S. Staszica 16a.</strike> <b>O godzinie 15<sup>00</sup> odbędzie się
zbiórka na placu kościelnym i marsz w kierunku Placu Litewskiego.</b> Następnie, po
dotarciu do celu, odbędzie się wiec z okolicznościowymi przemówieniami
wybranych gości.<o:p></o:p></span><br />
<div class="" data-block="true" data-editor="aiogc" data-offset-key="c7cr4-0-0" style="background-color: #f2f3f5; color: #1c1e21; text-align: start; white-space: pre-wrap;">
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="c7cr4-0-0" style="direction: ltr; position: relative; text-align: justify;">
<span data-offset-key="c7cr4-0-0"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Dostałem od znajomego taki komunikat. <i>W najbliższą niedzielę, 30 czerwca, przypada III Niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego. Tego dnia Msza św. w tradycyjnej formie rytu rzymskiego będzie celebrowana w następujących miejscach: W</i></span></span><i style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"> kościele Niepokalanego Poczęcia NMP (Lublin, ul. Staszica 16a) o godz. 9.00 oraz</i><i style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"> w kościele MB Wspomożenia Wiernych (Lublin, ul. Kalinowszczyzna 3) o godz. 17.00.</i><span style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;"> </span><span style="font-family: Times, "Times New Roman", serif;">W związku z powyższym, odbędzie się tylko Marsz Unii Lubelskiej o godzinie 15:00. Program marszu, z miejscem początkowym i docelowym pozostaje bez zmian. Msza św. o godzinie 13:30 zostaje odwołana. Zachęcam do udziału w wyżej wymienionych liturgiach. </span></div>
</div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="color: #1c1e21; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Warto uczestniczyć w tym wydarzeniu tym bardziej, że
nie będzie ono jakoś ekstremalnie przeciągnięte, ma wartość intelektualną i nie
koliduje z walką w sprawie Górek Czechowskich. Zmianie może ulec jedynie
intencja Mszy w kościele (względem tej podanej na plakacie) - taką dostałem
informację.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #1c1e21; font-family: "gothice"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Pozdrawiam, </span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 150%; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="background-color: transparent; color: #1c1e21; font-family: "gothice"; font-size: 12pt;">Piotr Marek</span></div>
Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-6017004470067878512017-11-12T16:43:00.000+01:002019-06-26T13:14:38.193+02:00Czym jest konserwatyzm<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="text-indent: 35.4pt;">Polityczne zmiany jakie można było
obserwować od mniej więcej połowy roku 2016 pokazują zmianę preferencji
większości wyborców w stronę przeciwną od liberalnej lewicy. Ruchy społeczne zyskujące
coraz większą popularność w tym czasie określane są mianem </span><b style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">„konserwatywnych”</b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"> i </span><b style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">„prawicowych”</b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">,
a ich programy są, bądź przynajmniej wydają się ich zwolennikom być, przeciwne
tak zwanej „lewicowo-liberalnej” wizji świata. Czy rzeczywiście większość tych
ruchów politycznych to autentyczna „prawica konserwatywna”? Czy to, co media
określają jako „lewicowy liberalizm” nie jest czasem tylko skrajną jego odmianą,
gdy zaś umiarkowaną jego formą jest właśnie to, co chce się nam przedstawić
jako „prawicowy konserwatyzm”? Niestety, w większości nie do końca. </span><b style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Ugrupowania tradycjonalistyczne,
monarchistyczne, narodowe w istocie odwołują się do wartości pierwotnie
prawicowych i konserwatywnych.</b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"> </span><b style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Inną
sprawa ma się z liberałami i republikanami.</b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"> </span><b style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">W świetle faktów obecna „prawica konserwatywna” (republikanie) to nic
innego jak pierwsza historyczna lewica.</b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;"> To złodzieje i bandyci, co uzurpują
sobie tę nazwę, po krwawej, wywołanej przez nich, republikanów, rewolucji we
Francji. </span><b style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt; text-indent: 35.4pt;">Obecna lewica zaś, to nic
innego jak świat jeszcze bardziej w lewo od tamtego ich skrętu w lewo.</b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Prawicowość
i konserwatyzm w społecznej świadomości polityczni oraz medialni decydenci
próbują spłycić jedynie do kwestii sprzeciwiania się aborcji i obronie tzw.
„tradycyjnego modelu rodziny”. Takie podejście do sprawy zatuszuje autentycznie
lewicowe korzenie ruchów obecnie określanych jako „prawicowo-konserwatywne”.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Lewicy obecnej zaś to jest na rękę, gdyż dzięki
temu mogą jedynie na nich więcej zyskać niż stracić, ponieważ republikańscy
„prawicowcy” nie ruszą ustrojowych, własnościowych i mentalnych zdobyczy
rewolucji „amerykańskiej” i tzw. „francuskiej”. Żaden polityk neokonserwatywny
w USA czy chadecki w Europie nie podważa dogmatu demokracji, laickiej świętości
tzw. „praw człowieka” (które radykalna lewica chce rozszerzyć na zwierzęta, w
tym dzikie i szkodniki). <b>Republikanie,
liberałowie i chadecy, to <span style="color: red;">ideologiczni uczniowie</span>
encyklopedystów, oświeceniowych filozofów, „ojców założycieli” USA, jakobinów,
bonapartystów, dekabrystów, filomatów, karbonariuszy, <span style="color: red;">pierwszych
lewicowych burzycieli autentycznie konserwatywnego porządku światowego</span>,
którego filarami była monarchia autorytarna, społeczeństwo jednonarodowe (w
Europie), dominacja religii w ujęciu tradycjonalistycznym oraz poszanowanie
własności zarówno w sferze prywatnej (mój dom, mój cech), jak i publicznej
(nasza, droga, nasz most).<o:p></o:p></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Pierwsi
lewicowcy mieli poglądy zbieżne z ruchami obecnie określającymi się jako
„prawicowo-konserwatywne”. Przywódcy rewolucji amerykańskiej, rewolucji z
Francji, bonapartyści czy karbonariusze wcale nie byli wojownikami na rzecz „równouprawnienia
płci” (ba, wielu z nich było mizoginami), nie chcieli żadnych „związków
partnerskich” (homofonia cechowała choćby dwudziestowiecznego lewicowca <b>Ernesto „Che” Guevarę</b>), wcale nie
promowali na duża skalę aborcji czy wieszania podobizn genitaliów na symbolach
religijnych. Francuscy rewolucjoniści byli konsekwentnie ateistyczni, nie tylko
antychrześcijańscy. <b>Napoleon I</b> ze
swoimi żołnierzami po pobiciu imperiów muzułmańskich na początku XIX wieku zachowywał się arogancko
w meczetach, a zwyczajów muzułmańskich nie szanował w żadnej mierze. Jak
laicyzm, to był on konsekwentny, i uderzał we wszystkie religie, a nie jedynie
w katolicką czy jakąkolwiek inną. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Wielu pierwszych liberałów, talmudystów,
wolnomularzy, kabalistów, okultystów dziś uchodziłoby za modelowych prawicowców
w rozumowaniu republikańskim. <b>Maksymilian
Robiespierre</b> nie wykluczone, że dziś popierałby ruch francuskiej prawicy
„narodowo-konserwatywnej”, a <b>George
Washington</b> mógłby być dziś być członkiem sztabu gabinetu <b>Donalda Trumpa</b>. Obecnie
najprawdopodobniej pierwsi liberałowie polscy zasilaliby przede wszystkim
szeregi <b>Prawa i Sprawiedliwości</b>, zaś
partia ta wypisz wymaluj reprezentuje szaleńcze romantyczne ideały tzw.
„wolnomularstwa narodowego”. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Polityk opowiadający się „za życiem”,
deklarujący się jako „kulturowy chrześcijanin”, optujący za „tradycyjnym
modelem rodziny”, ale równocześnie będący zajadłym wrogiem monarchizmu (w
Europie), lobbujący za coraz bardziej represyjnym prawem (jak niegdyś jakobini),
pod pretekstem tzw. „poprawy bezpieczeństwa” poszerzający coraz to bardziej
wymyślne metody inwigilacji, nieszanujący własności, budujący swoim programem
społeczeństwo wielonarodowe (w Europie), sprzeciwiający się budowie meczetów,
ale popierający jednocześnie budowanie dajmy na to nowych synagog, zagorzały
demokrata i wyznawca „praw człowieka” to <b>zwykły
lewicowiec konserwatywny obyczajowo</b>. Dziś ci lewicowcy konserwatywni
obyczajowo mają czelność autentycznych, oryginalnych prawicowców wyzywać od
tzw. „ruskich agentów”…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">W
Europie, a więc od Skandynawii po Morze Śródziemne i od Portugalii po Rosję,
obowiązuje jeden stały, tradycyjny, nieskalany lewactwem model prawicy, czyli
ruchu popierającego porządek sprzed rewolucji XVIII wieku.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Nie jest to lewicowy dla dawnej Europy model
republikański, ale reprezentujący tradycyjne dla krajów Starego Kontynentu
wartości konserwatywne we wszystkich aspektach życia społecznego. Ugrupowanie,
które chce uważać się za konserwatywne, musi być takie we wszystkich aspektach,
a nie tylko w jednym, ale za to hałaśliwie nagłośnionym. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><u><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Konserwatyzm
dzielimy na</span></u></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">:<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpFirst" style="line-height: 150%; mso-list: l0 level1 lfo1; text-align: justify; text-indent: -18.0pt;">
</div>
<ol>
<li style="text-align: justify;"><b>Obyczajowy. </b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">Znany nam z poglądów obecnej tzw. „prawicy konserwatywnej”. Polega on na zachowaniu
tradycyjnej obyczajowości, sprzeciwie wobec promocji związków nie będących
heteroseksualne, opowiadaniu się za pełną ochroną życia, walce o tzw.
„tradycyjny model rodziny”.</span></li>
<li style="text-align: justify;"><b>Społeczny.</b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">
Tradycyjne społeczności państw Europejskich są jednonarodowe. Inaczej jest w
Ameryce, gdzie zarówno USA jak i Kanada były założone jako konglomerat wielu
narodów spojony jednym państwem. Nie jest to czysty szowinizm faszystowski, ale
jednak istnieje zasada zachowania „Europy dla Europejczyków”. Konserwatysta europejski
popiera społeczeństwo tzw. „jednonarodowe”, ale toleruje głównie imigrację
europejską. Nie jest to tępy wróg jedynie islamu, bowiem judaizm czy hinduizm
uznaje tak samo za obce europejskiej kulturze. Amerykański republikanizm ze
swoim antyislamskim prodemokratycznym syjonizmem jest dla Europy lewicowy. W
spojrzeniu konserwatywnym społecznie Rosja jest dla Rosjan, ale z Polakami i
Niemcami wewnątrz siebie, choć granicach rozsądku i zachowaniu interesu
rosyjskiego. RFN czy Wielka Brytania, dyskryminujące Polaków (Europejczyków
rodowitych) ale przy tym jednocześnie popierające Arabów i syjonistów (obcych
Europie) są państwami reprezentującymi podejście lewicowe. Wartości unijne w
świetle tych faktów zaprzeczają temu co tradycyjnie europejskie.</span></li>
<li style="text-align: justify;"><b style="text-indent: -18pt;">Polityczny.</b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">
Demokracja i „prawa człowieka” są wytworami lewicowymi dla Europy. Pochodzą z
oświecenia i rewolucji, która zrujnowała Francję i wymordowała kilka milionów
ludzi w trakcie wojen napoleońskich. Prawicowiec i konserwatysta w każdym kraju
europejskim jest monarchistą lub na drodze wyjątku zwolennikiem dyktatury
autorytarnej opartej o model rządzenia zbliżony dla tradycyjnych monarchii
średniowiecznych tudzież absolutnych. Pod pewnymi względami może to być też
absolutyzm oświecony, bo warunkiem, że będzie bardziej absolutny niż demoliberalny
(np. <b>Fryderyka Wilhelma I</b>, ale
raczej nie <b>Fryderyka II</b>).</span></li>
<li style="text-align: justify;"><b>Własnościowy.</b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">
Istnieje dobro królewskie, istnieje dobro prywatne. To, co jest wspólne, jak
droga, i to co jest czyjeś, jak dom. Nikt nie ma prawda wtargnąć do mojego domu
bez nakazu, a jak ktoś to zrobi, to mam prawo się bronić choćby przed bezkarną
republikańską policją (będącą kolejnym owocem wspomnianej rewolucji). Lewicowe
podejście w tej kwestii to takie, że prawo zezwala na odebranie mam
nietykalności naszej własności tym bardziej, gdy nie oddziałuje ona na innych. Zły
kierowca może mieć co prawda zatrzymaną licencję, ale nie na okres permanentny
(bo każdy może się zmienić), a już na pewno nie pozbawiać go bezczelnie
prywatnej własności jaką jest jego samochód. Zatrzymana licencja musi wracać po
naprawie swoich błędów i wejściu na dobrą drogę. Opisane jest tu podejście prawicowe. Lewackie to zabrać,
zakazać jazdy definitywnie, okraść z własności prywatnej.</span></li>
<li style="text-align: justify;"><b style="text-indent: -18pt;"><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Hierarchiczny.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">
Władca, pojęty tradycyjnie jako <b>„Pomazaniec
Boży”</b>, stoi wyżej w tzw. „drabinie bytów” od jakiś tam mediów, „gwiazd”,
bajarzy, generalnie tych, co gromadzą duży majątek na rzeczach błahych i przy
udziale innych osób niedocenionych na drodze tego procederu (np. inżynierów,
bez których odkryć umożliwiających odbycie koncertu czy nakręcenie filmu). W
konserwatywnym społeczeństwie elitą byli generałowie, duchowni, szlachta czy
odkrywcy a nie jacyś komedianci, spekulanci czy bezowocna profesura akademicka.</span></li>
<li style="text-align: justify;"><b style="text-indent: -18pt;"><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Religijny.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%; text-indent: -18pt;">
Konserwatysta nie tylko będzie pielęgnował religie kształtujące jego własne
społeczeństwo, ale i w ramach tych religii będzie wspierał ich tradycyjną
nienaruszalność teologiczną wobec zapędów rewolucyjnego modernizmu czy
reformowania ich pod kątem dostosowania aktualnych prądów społecznych. </span> </li>
</ol>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Politycy i czołowi
aktywiści z ruchów „pro-life”, „obrońcy tradycyjnego modelu rodziny”, chadecy,
republikanie, libertarianie, amerykańska partia republikańska, PiS, CDU,
Krystyna Pawłowicz, Donald Trump, Jarosław Kaczyński, Antoni Macierewicz,
Marine Le Pen, Angela Merkel, John McCain, Teresa May, to wszystko „konserwatyści
obyczajowi”, ale nikt z nich nie jest konserwatystą w ujęciu realnym. Wyjątek
stanowią jedynie narodowi i monarchistyczni aktywiści pierwszych ruchów
społecznych wymienionych powyżej.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">
Reszta z nich w sferze polityki, społeczeństwa, hierarchii czy nawet religii
(protestanci lub moderniści katoliccy) reprezentują świat lewicowy,
demokratyczny, ten co mordował powstańców wandejskich. Powstańcy z Wandei byli
autentycznie prawicowi, a przy tym oddolni, wielowarstwowi i różnili się
znacznie choćby od dobrze sytuowanych społecznie elitarnych lewicowych
powstańców listopadowych z 1830, których ideały były bliskie oprawcom tych
pierwszych. Są więc na prawo od obecnej „lewicy liberalnej”, ale to „na prawo
od tamtych” nie oznacza wcale, że są autentycznie po prawej stronie sceny politycznej.
<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Gdzie
zatem szukać prawdziwego „prawicowego konserwatyzmu”, skoro wszystko to, co
jest nim obecnie określane, ma korzenie lewicowe? Tam, gdzie jest on w stanie
nienaruszonym, lub prawie nienaruszonym.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">
Tam, gdzie jeszcze istnieje wyobrażenie europejskiego porządku na zasadach
sprzed rewolucji, która zniszczyła najpierw Francję, a potem cały Stary
Kontynent po krwawych wojnach napoleońskich. Istnieją autentycznie prawicowe
ruchy polityczne, które nie spłycają konserwatyzmu jedynie do paru zagadnień z
dziedziny obyczajowości, ale zachowują jego autentyczne ideały w sferze
własności, ustroju politycznego, porządku społecznego czy ładu moralnego. To
ugrupowania monarchistyczne, które w osobie władcy widzą „Pomazańca Bożego”. <b>Monarchizm w Europie, a także choćby w
Azji, jest esencją konserwatyzmu w sferze politycznej.</b> To narodowi
tradycjonaliści, co nie popierają wymieszanej kulturowo demokracji liberalnej.
To ruchy religijne, które kroczą drogą tradycji nie bacząc na modernistyczną
propagandę. Prawicowcy to wszyscy ci, którzy szanują to, co konserwatywne
obyczajowo, społecznie, politycznie, własnościowo, hierarchicznie i religijnie.
Odstępstwo prawicowości w każdej z tych dziedzin jest kroczeniem po nich drogą
lewicową.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<b><span style="font-family: "gothice"; font-size: 14.0pt; line-height: 115%;">Piotr
Marek</span></b>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-81703896483045415102016-07-03T13:17:00.000+02:002019-06-26T13:18:40.158+02:00Młodoturecka zbrodnia na Ormianach<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Zagadnieniem ostatnio poruszanym, w
związku z wizytą <b>papieża Franciszka I w
Armenii</b>, pod koniec <b>czerwca 2016
roku</b>, była <b>rzeź turecka na Ormianach</b>,
<b>w latach 1915-1917</b>, podczas <b>I Wojny Światowej</b>. Propaganda <b>demoliberalna</b> oraz <b>modernistyczna</b> chce to wydarzenie wyraźnie <b>wykorzystać do własnych celów politycznych</b> grając przy tym na
uczuciach chrześcijan. Całkowitą <b>winę za
zbrodnię planują zrzucić na Imperium Otomańskie</b>, a prawda jest dużo bardzie
skomplikowana niż ta przedstawiana powszechnie. Cel takiego działania jest dla
oczywisty. <b>Przedstawienie faktów w ten
sposób całkowicie kompromituje reakcyjne państwo starego ładu tureckiego na
rzecz rewolucyjnego systemu demoliberalnego, ideologicznie wywodzącego się z haseł
wielkiej rewolucji jakobińskiej zapoczątkowanej we Francji w 1789 roku. </b>Poza
wątkiem politycznym jest też oczywiście wątek narodowościowy. <b>O rzeź Ormian obwinia się całkowicie Turków
jako naród, a w świetle ogólnodostępnych źródeł możemy się dowiedzieć, że zaplanowali
ją oraz wykonywali młodotureccy dygnitarze pochodzenia sefardyjskiego (śródziemnomorskiego
żydowskiego) oraz albańskiego.</b> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Gra wątkiem ormiańskim przeciw Turkom przypomina
mi to całkowite obwinianie Rosjan za komunistyczne mordy judeobolszewickie czy
Niemców za konsekwencje anglosaskiego podżegania wojennego, ale to już troszkę
inna historia.<b> Jednym słowem, rzeź Ormian
z lat 1915-1917, nie była zbrodnią reakcjonistów Imperium Otomańskiego, ale prozachodnich
rewolucjonistów młodotureckich, którzy w większości byli demoliberałami pochodzenia
żydowskiego, sefardyjskiego oraz albańskiego. </b>Obecnie zachód odgrywa rolę
jakiegoś mitycznego „sumienia społeczności międzynarodowej”, nieustannie naciskając
Turków na nazwanie masakry ludobójstwem. W rzeczywistości, gdyby nie doktryny
polityczne zrodzone na jego terenie, nie występujące wcześniej na ziemiach
otomańskich, nie byłoby podstaw ideowych do jego popełnienia. Tym samym „postępowe”
społeczeństwa zachodnie chcą zatuszować swój własny wkład w dokonanie tej
masakry. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">O
tzw. „Wielkiej Rewolucji”, z końca XVIII wieku, nie mówię jako o „francuskiej”</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> z tego względu, że, wydarzenia ją poprzedzające częściowo
sprowokowali w dużej mierze osobnicy Francuzami nie będący. Byli to przeróżni <b>zagraniczni lobbyści</b> (anglojęzyczni
przywódcy „rewolucji amerykańskiej”) oraz <b>żydowscy
rewolucjoniści (tacy jak Mayer Amschel Rothschild czy Adam Weishaupt)</b>. Ideologia
jaką za sobą niosła ta rewolucja doprowadziła do zniszczenia francuskiego
dziedzictwa narodowego. <b>Sama Francja
popadła po rewolucji w stan recesji na ponad 100 lat, a kraj został przez nią,
w konsekwencji, wplątany w orbitę wojen napoleońskich powodujących masową
niechęć chrześcijan do Francuzów.</b> Takie same konsekwencje przyniosły <b>komunizm Rosjanom</b> i <b>nazizm Niemcom</b>. <b>W przypadku wszystkich trzech ideologii główni ich deprawatorzy
wywodzili się z USA (amerykański bunt przeciw koronie - jakobinizm, amerykańska
równościowa rewolucja społeczna – komunizm, czy amerykańska rasistowska
eugenika - nazizm).</b> Stąd słuszne jest nazywanie jej rewolucją <b>antyfrancuską</b>. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Propaganda
całkowitego obwinienia Imperium Otomańskiego za masakrę ludności ormiańskiej daje
możliwość demoliberałom na skompromitowanie tradycyjnego modelu państwa tureckiego.
Promuje ład porewolucyjny jako rzekoma „rozsądna alternatywa” wobec określanego
przez nich, „zamordyzmu tradycjonalizmu”.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">
Kulisy całego omawianego tu ludobójstwa są dość skomplikowane. <b>Rzezi Ormian dokonywali ludzie działający z
polecenia ideowych przeciwników wyznaniowego Imperium Otomańskiego, którym
udało się awansować w strukturach tego państwa, ale planowali działać na szkodę
panującego systemu celem zainstalowania własnego.</b> Zbrodnią tą osiągnęli ten
cel, a dzięki jego wielkiemu rozmiarowi zbudowali na arenie międzynarodowej
potężny kapitał polityczny wspierający budowę tureckiej republiki. <b>Ludzie ci byli tak zwanymi młodoturkami,
czyli zwolennikami szowinistycznej i demokratycznej rewolucji mającej na celu
zbudowanie nowego, laickiego państwa na wzór nieszczęsnej Francji. Młodoturcy
byli</b> w większości (choć nie wszyscy) <b>wyszkoleni</b>,
no właśnie, <b>na francuskich</b>,
zachodnich, republikańskich <b>uniwersytetach</b>,
<b>gdzie przesiąkli ideologiami tłoczonymi
do głów studentów</b>, <b>które</b>
następnie <b>zaplanowali wdrożyć u siebie</b>.<b> </b>Najskuteczniejszą metodą tego była
rewolucja, ale wymagała ona poparcia międzynarodowego . To z kolei wiązało się
z koniecznością kompromitacji poprzedniego systemu, którą to mogli otrzymać
choćby na drodze popełnienia przez niego masowego ludobójstwa. Wystarczyło
tylko, że dygnitarze osmańscy zaczną mordować bezbronnych ludzi i kompromitacja
imperium będzie gotowa… <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Tradycyjnie
państwo oparte o wielowiekową kulturę turecką, pokorę religijną oraz obyczaje przodków
związane z dziedzictwem przeszłości (jak tańce derwiszów, wstrzemięźliwości od
uciech tego świata czy surowe posty) zostało zniszczone na rzecz nowego
jakobińskiego, laickiego liberalno-masońskiego gniotu.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Republikę tę zbudowali, obok grabarzu własnego
dziedzictwa przodków, na <b>krwi ormiańskich
chrześcijan</b> <b>oraz innych pomniejszych
grup etnicznych</b> pomordowanych przy okazji. Przywódcą rewolucji
młodotureckiej był <b>Mustafa Kemal Atatürk</b>.
Stworzył on własny rodzaj dostosowanego do warunków muzułmańskich demokratyzmu,
tzw. <b>ideologię kemalistyczną</b>, z
języka tureckiego </span><b><i><span style="background: white; color: #252525; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Atatürkçülük</span></i></b><span style="background: white; color: #252525; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">.</span><i><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 18.0pt; line-height: 150%;">
</span></i><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Rewolucję tę śmiało można porównać
do tej we Francji z końca XVIII wieku. Obydwie zakładały tak samo <b>budowę laickiej republiki</b>, <b>zerwania z religijnymi praktykami</b>,
czego przykładem były ograniczenia i <b>zakazy
praktyk tradycyjnych tańców derwiszów</b>. Tradycyjna forma <b>gospodarki feudalnej</b> została zastąpiona
<b>etatyzmem</b>, <b>zakładała zniszczenie hierarchicznych warstw społecznych</b>, zaś na
tereny islamskie po raz pierwszy wprowadzała ideały<b> szowinizmu narodowego</b> narodzonego we Francji mniej więcej w
czasach napoleońskich. To właśnie <b>ideologie</b>:
<b>szowinistyczna</b> i <b>laicka</b>, nie występujące wcześniej na
terenach tureckich, <b>dały podstawy pod
etniczne</b> i <b>religijne represje</b>
wobec ludności ormiańskich chrześcijan. <b>To
przez wdrażanie demokracji w Turcji musiało zginąć niemalże 1,5 miliona ludzi
jak niegdyś wymordowano milion wandejskich Francuzów przeciwnych niszczeniu
monarchii.</b> <b>Winą za zbrodnie nie
należy obarczać ani całego narodu tureckiego, ani Imperium Otomańskiego, ale
właśnie republikanizm oraz wprowadzających go młodoturków.</b> To architekci demokracji,
częściowo nie będący etnicznymi Turkami, mordowali chrześcijan, a nie obrońcy starego
modelu państwa rządzonego przez sułtana. Weźmy taki przykład. Za zabójstwo na
terenie Polski dokonane przez obcokrajowca należy winić tego mordercę czy
wszystkich Polaków? Tego łajdaka oczywiście! Tak samo w tamtym przypadku. <b>Wina za rzeź Ormian leży nie po stronie
systemu Imperium Otomańskiego, ale po stronie młodotureckich wywrotowców którzy
przy okazji chcieli skompromitować dotychczas istniejący własny kraj dla
prywatnych korzyści politycznych.</b> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Warto
także dodać, że po wygranych wojnach niepodległościowych republikańskiej Turcji
w roku 1920, nowopowstałe państwo kemalistyczne wcale nie respektowało żadnych
praw dla narodu ormiańskiego.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">
Gdyby był to rzeczywiście ruch wolnościowy, za jaki się podawał, przyczyniłby
się także do rekompensaty krzywd wyrządzonych Ormianom przez tureckie państwo.
Tymczasem tak się nie stało, więc przez to republika ukazała swoje prawdziwe
oblicze. Młodoturcy walczyli nie tylko z armiami zwycięskich państw
europejskich, ale także z ochotniczymi wojskami ormiańskimi, osłabiając przez
to ich pozycję w tamtym regionie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Przyjrzyjmy się także sylwetkom kilku
liderów ruchu młodotureckiego oraz głównego winowajcy masakry ludności
ormiańskiej. <b>Mustafa Kemal Atatürk,
główny ideolog kemalizmu, był wrogiem idei sułtanatu, zwolennikiem laicyzacji
państwa, masonem, demokratą, a w czasach studenckich prowadził działalność
antymonarchistyczną.</b> Dążył więc do <b>zniszczenia Imperium Otomańskiego</b> i
zastąpienia go nowym państwem demokratycznym. <b>Jego pochodzenie jest niejasne.</b> Jedni sugerują że miał <b>przodków słowiańskich</b>, inni, że <b>albańskich </b>(to bardziej prawdopodobne),
co może nieść za sobą pewne inne wnioski. Jakie, to możemy się ich domyśleć.
Znający historię wiedzą jak to było z życiorysami rewolucjonistów bolszewickich
oraz jakobińskich. <b>Z tym człowiekiem
właśnie współpracowali niedawni oprawcy Ormian, którzy swoją haniebną zbrodnią
dali postawy do społecznej niechęci wobec Imperium Otomańskiego oraz masowego
poparcia dla ich wywrotowej i niszczącej tureckość rewolty.</b> <b>Główny oprawca Ormian, Wielki Wezyr
Osmański Mehmet Talaat Pasza, który był także promiennymi mistrzem
wolnomularstwa anglosaskiego był pochodzenia żydowskiego, sefardyjskiego.</b> Także
żaden z niego nie był Turek! Ten człowiek właśnie, jako główny dowódca wojskowy,
był najważniejszym architektem masakry ormiańskich chrześcijan w latach
1915-1917. Jego współpracownicy także opowiadali się za nową ideologią
demoliberalną, a ich pochodzenia etniczne często bywały niejasne. Podobnie jak
w przypadku rewolucji z Francji, widzimy mocny udział masonerii w laicyzacji i
demokratyzacji państwa, co dowodzi, że nie tylko chrześcijański, ale każdy tradycjonalizm,
w tym islamski, jest przez nich niszczony i zastępowany republikańskim systemem
niszczącym dziedzictwo każdego kraju, w którym jest on wdrażany. <b>W świetle tego, za samą masakrę Ormian nie
możemy więc obwiniać w pierwszym szeregu Turków, ale głównie tureckie mniejszości:
żydowską i albańską, z których to wywodzili się architekci ludobójstwa Ormian
oraz przywódcy rewolucji młodotureckiej, oraz wszelkiej maści inne szumowiny
polityczne, takie jak jakobinów, demokratów czy masonów, z którymi
współpracowali ci bandyci.</b> Tak więc za tę zbrodnię winić należy nie tyle
reakcyjne Imperium Otomańskie, co działających na jego terenie wywrotowców, z
których <b>wielu z</b> <b>nich nie było nawet Turkami</b>. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">W tym przypadku jednak republikanie
odrobili wandejską lekcję, i nie mordowali oponentów w trakcie trwania własnej
rewolucji, ale zrobili to w czasie istnienia poprzedniego systemu, czym
skutecznie skompromitowali go na rzecz własnego.<b> Co warte przypomnienia, po I Wojnie Światowej władze kilku krajów, skazywały zaocznie na śmierć przybywających na
swoim terenie wielu działaczy młodotureckich właśnie za ludobójstwo
przeprowadzane na Ormianach. W Niemczech, w 1921 roku, skazano takim wyrokiem
wspomnianego Mehmeta Talaata Paszę.</b> Wyroku nie wykonano, gdyż skazanego
zamordował ormiański patriota w ramach <b>Operacji
Nemezis</b>, której celem była zemsta na głównych winowajcach tego ludobójstwa.
Zamachowiec został uniewinniony przez niemiecki sąd. Taki obrót spraw wyraźnie
dowodzi tego, że to ruch młodoturecki, a nie sułtanat, winny był omawianego tu
ludobójstwa 1,5 miliona ludzi dla własnych korzyści.<b><o:p></o:p></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Przy
okazji kolejnych prób nacisku na Turcję, aby uznała rzeź Ormian za ludobójstwo,
widzimy silny udział władz Republiki Francuskiej w tej sprawie.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> <b>Republika
Francji chce w tym sporze upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.</b> Z jednej
strony <b>pogrąży państwo
tradycjonalistyczne</b>, z którym wtedy było w stanie wojny. Z drugiej strony <b>odsuwa od siebie winę za przeprowadzoną
masakrę</b>, która nie miałaby miejsca gdyby nie <b>ideologiczna indoktrynacja na ich uniwersytetach przyszłych szowinistów
tureckich</b>. Republika ta jest bowiem pierwszym krajem nowożytnej Europy
mającym na swoich rękach krew chrześcijańską. Tym samym próbuje ukryć swój
udział w podłożeniu ideowych podwalin pod polityczne ukształtowanie przyszłych
architektów rzeczonej masakry. Z kolei gdyby samo Imperium Otomańskie chciało definitywnie
wymordować wszystkich Ormian, to zrobiłoby to dużo wcześniej, a nie w momencie
krytycznego czasu wojny, w którym nie możliwe jest skuteczne zatarcie śladów
masowej eksterminacji. <b>Na terenie
reakcyjnego imperium nie było nigdy szowinizmu, którym kierowali się oprawcy
Ormian. Musieli się gdzieś jego nauczyć, i tymi miejscami były właśnie republikańskie
zachodnie uniwersytety, głównie francuskie.</b> Stąd tak mocne zaangażowanie
francuskiej republiki w tym wątku politycznym. <b>Państwo republiki francuskiej zwyczajnie musi kontrolować sytuację aby
nie wydało się, że ich, rzekomo humanitarna ideologia, tak naprawdę winna jest
śmierci wielu milionów ludzi od końca XVIII wieku, przez wojny napoleońskie i
światowe, aż po dzień dzisiejszy.</b> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Zbrodnia
na Ormianach</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> nie była więc dziełem sułtanatu,
ale <b>aktem założycielskim nowego</b>, <b>demokratycznego państwa laickiego</b>.
Przywódcy w większości przypadków <b>nie
byli do końca etnicznymi Turkami</b>, a więc za samo ludobójstwo nie możemy
obwiniać jedynie tego narodu, ale całą <b>międzynarodową
zbieraninę</b>, głównie <b>pochodzenia
albańskiego</b> i <b>żydowskiego</b>. To
cały ten polityczny motłoch dążył do budowy laickiego, demoliberalnego,
szowinistycznego, antymonarchistycznego i burzącego tradycyjny porządek nowego
państwa młodotureckiego. Na jego barkach właśnie spoczywa wina za ludobójstwo
Ormian, i przez to właśnie rewolucja młodoturecka powinna być rozliczona za
przeprowadzenie tej ogromnej masowej eksterminacji półtorej miliona ludzi.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Pozdrawiam,<o:p></o:p></span></div>
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Piotr Marek</span>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-53523770389498829612016-05-31T23:54:00.001+02:002019-06-26T13:16:41.830+02:00O walce z terroryzmem, rozliczaniem rekompensat za ubiegłą wojnę i o dekomunizacji w Polsce<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Koniec maja 2016 roku był okresem, w
którym dużo się działo. Przeraża mnie to dokąd zmierza Polska. Czy będę mieć
kiedykolwiek wpływ na to, w jakim kierunku będzie podążać ten kraj? Wiele
rzeczy zrobiłbym inaczej. Lepiej i racjonalniej. Ogrom spraw wymaga naprawy. Obserwując
obecną scenę polityczną nawet najwięksi optymiści mogą mieć momentami myśli
apokaliptyczne. Nie należy jednak popadać w gotycki pesymizm czy hipsterski
nihilizm, ale trwać przy konserwatywnym realizmie, który twardo stąpa po ziemi.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Ostatnio
postanowiono w Polsce mocno walczyć z terroryzmem (zbrojnym), którego nigdy u
nas nie było.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Mimo nieszczęsnego zaangażowania
w wojny z krajami arabskimi, nie doczekaliśmy z ich strony jakichkolwiek
działań odwetowych. <b>Pojawił się sejmowy
projekt walki z terroryzmem. Oczywiście terroryzmem „zbrojnym”, bo szczepionkowy
terroryzm „polityczny” cieszy się poparciem zarówno ze strony rządu i opozycji związanej
z KOD.</b> Zapoznałem się z jego głównymi postulatami ustawy
antyterrorystycznej. Niektóre z nich są dobre, inne jednak są niebezpieczne. Ustawa
mająca chronić przed terroryzmem de facto walczy jedynie ze „zbrojną” jego
odmianą. <b>Zwalczanie terroryzmu „zbrojnego”
terroryzmem „politycznym” to droga do nikąd. To są właśnie błędne owoce wyboru
przez obywateli polskich partii republikańskich.</b> Gdyby zdecydowali się na
ruchy narodowe i tradycjonalistyczne podobne ustawy uderzałyby z równą siłą w
każdą odmianę zjawiska terroryzmu. Kiedy pojawiła się publiczna dyskusja na
temat tej ustawy, nagle mieliśmy dziwną falę udaremnionych zamachów w różnych
częściach Polski. Jakby na zamówienie pod poparcie dla nowego sejmowego projektu…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">We
Wrocławiu jakiś student chemii podkłada bombę w autobusie.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Mój brat przez telefon powiedział mi, że słyszał o
bombie też w jakimś tramwaju. O tym jednak informacji nie mam. Być może się
przesłyszał. Nie ważne. <b>Studencki
zamachowiec pochodzi z bogatego domu i miał ułożoną przyszłość. Dziwne. </b>Taki
ktoś nie podkłada bomby. <b>Mówią, że jest
sympatykiem ruchu KORWiN. Tym bardziej dziwne, bo ruch to liberalno-konserwatywny
mocno zaangażowany jest w powstrzymywanie zapędów terrorystycznych.</b> Zarówno
zapędów lewackich jak i islamskich. Za faszyzmem też raczej nie przepadają,
choć według niektórych sympatyków i liderów tego ruchu <b>„Hitler nie wiedział o holokauście”</b>. Nie ważne. Podsumowując,
wszystko to jest grubymi nićmi szyte. <b>Snuję
teorię spiskową, czy ten „zamach” nie był swoistą prowokacją…</b><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">W
Warszawie jacyś anarchiści chcieli wysadzać policjantów.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Głupcy nic tym by nie osiągnęli. Dlaczego atakują posterunkowych?
A co oni akurat winni? Nie oni tam decydują! Wińcie ich przełożonych. <b>Posterunkowi i sierżanci mają obowiązek
wykonywać jedynie rozkazy.</b> Nie wykonają ich – to ponoszą tego surowe konsekwencje.
<b>Nie zrozumie tego ten, kogo nie
obowiązywała powszechna służba wojskowa.</b> <b>Dlatego służba wojskowa powinna być obowiązkowa dla każdego.</b> Bez
względu na płeć czy religię. Wtedy zrozumie każdy z nas, czym jest rozkaz! <b>Ktoś te rozkazy przekazuje, ktoś je wydaje,
a jeszcze inny ktoś lobbuje ich rzecz. Winę zatem ponosi ten, kto jest na
szczycie piramidy rozkazowej.</b> Bez tego osobnika właśnie, nie byłoby takiego
zdarzenia. Ataki bombowe na szeregowych mundurowych są godne potępienia, gdyż stosując
je za przewinienia winowajców karzemy ich podkomendnych. <b>Jedyna słuszna metoda walki na tym polu to bezpośrednia konfrontacja z
lobbystami politycznymi.</b> Pokonanie ich będzie w pełni skutecznym narzędziem
powstrzymującym generowanie niesłusznych rozkazów.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Jak napisałem wcześniej, na terenie naszego
państwa nie było do tej pory żadnych przypadków zbrojnego terroru. Teraz nagle,
gdy zbliża się feralny <b>szczyt NATO</b>,
oraz będziemy gościć <b>Światowe Dni
Młodzieży</b>, zamachowcy wyrastają jak grzyby po deszczu. <b>Według mnie większość nagłaśnianych przypadków „terroryzmu” to
wyreżyserowane prowokacje, mające na celu usprawiedliwienie ogromnych sum pieniężnych
wydanych na zabezpieczenia przed potencjalnymi zamachami.</b> Miliony złotych
wydanych na ochronę, opłacenie setek przedstawicieli służb i masowa sprzedaż
uzbrojenia to świetny biznes, na którym zarobią przeróżni producenci z układami.
Ponadto sami przywódcy republiki natrafiają przy tym świetną okazję na to, aby
zyskać poparcie dla wyłudzenia od społeczeństwa funduszy na własne dozbrojenie.
<b>Przy okazji nagłaśniania zamachów
wywołuje się społeczną panikę pozwalającą na większą akceptację potencjalnych
ustaw rozbrajających Europejczyków.</b> Mechanizm stary jak świat, który zastosowano
nie pierwszy już raz. Skąd mam wiedzieć, czy ci „anarchiści z Warszawy” w ogóle
istnieją? Zbrojny terroryzm przecież nigdy u nas nie występował! Typowy „</span><span lang="EN-GB" style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">false flag</span><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">”?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> <b>Rozmyślałem także nad wojenną i
komunistyczną przeszłością Polski.</b> Prowadziłem liczne polemiki na temat
rekompensat wojennych od agresorów. Uczestniczyłem w rozmowach na temat okupacji
sowieckiej po przegnaniu hitlerowców, o rozliczaniu winnych zbrodni wojennych
oraz o zjawisku dekomunizacji w Polsce. <b>Chciałem
być przy tym sprawiedliwy. Nie można nikogo dwa razy rozliczać za to samo. Za
winę krwi odpowiada się krwią. Jednak danina krwi spłaca winę.</b> Odszkodowania
za wojnę powinny w pieszej kolejności spłacić <b>Stany Zjednoczone Ameryki</b>. To państwo podpuściło nazistów do wojny.
<b>To państwo uzyskało tytułem tej wojny
największe korzyści.</b> Upadł ich konkurent w postaci <b>Imperium Brytyjskiego</b>. Potem tylko oni rozdawali karty na całym
świecie. <b>Niemcy za swoje przewinienia
zapłacili krwią 10 milionów ofiar własnych. Zburzone miasta polskie spłacili
zrujnowanymi własnymi.</b> <b>Mogą dla nas dodatkowo
zbudować wspaniałe autostrady jakie są u nich.</b> Pamiętać należy, że to USA sfinansowały
i pchnęły politycznych przywódców w wojenne szaleństwo. <b>Nie tylko w Europie, ale także i na Pacyfiku.</b> Rozumiem, że komuś
kogoś zabili Niemcy, a jeszcze innemu komuś kogoś zabili Rosjanie. Inni
powiedzą, że to nie byli Niemcy, ale naziści, że to nie byli Rosjanie, ale
sowieci. Oprawcy nie używali ani języka nazistowskiego, ani radzieckiego. Byli
jednak zaślepieni ideologią ich własnych państw. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Każdy ma swoją krzywdę. Moi przodkowie
tez cierpieli podczas wojny, widzieli ją, ale na szczęście nikt mi nie zginął. Moi
krewni przeżyli oni zarówno okupację hitlerowską, jak i komunizm. <b>Nikt z nas nie ma monopolu na decydowanie o
tym, kogo należy rozliczać w pierwszej kolejności na podstawie swoich krzywd. </b>Każdy
z naszych przodków wycierpiał swoje. <b>Każdy
z nas ma takie samo prawo powiedzieć co o tym myśli. Takie prawo dał nam Bóg, i
nie zabierze go nam żadna służba ani republika.</b> Miałem bliskich, którzy
zginęli w I Wojnie Światowej od kuli rosyjskich żołnierzy, gdy walczyli w armii
austriackiej. Czy mam przez to popaść w obłęd nienawiści do Rosjan? Nie! Bądźmy
obiektywni i sprawiedliwi. Jak nie będziemy, próżna będzie nasza wiara. Deklarowany
honor stanie się wtedy pustym frazesem. Bądźmy sprawiedliwi. Jeszcze dziesięć
lat przed wojną Niemcy umierali z nędzy kiedy Europa balowała w najlepsze. W Warszawie
wyskrobano ponoć więcej dzieci niż przeciętnych miastach amerykańskich tego
okresu! I dziwić się, że na nasz kraj spadła potem kara? <b>Niemcy głodowali, bowiem nie mieli milionów marek na chleb. Takie
upodlenie narodu pchnęło go w wybór Adolfa Hitlera na swojego wodza.</b> Nikt
nie morduje milionów, bo wstał lewą noga. Czynią to jedynie istoty skrajnie
upodlone.<b> Oto owoce sterowanego przez
judeomasońskie USA „Traktatu Wersalskiego”…<o:p></o:p></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Dekomunizacja
w Polsce jest ważna, ale nie może ona uderzać w Rosjan. Wywalczono, by Niemcy
nie były kojarzone z nazizmem, więc niech i Rosja nie będzie kojarzona z
czerwoną zarazą.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Bądźmy
sprawiedliwi. <b>W Gliwicach dalej jest
ulica Karola Marska – żydowskiego twórcy komunizmu i wroga słowiańszczyzny!</b>
Oczyszczono ulice z patronatu pronarodowych komunistów jak <b>Władysław Gomułka</b> czy <b>Edward
Gierek</b>. Pozostawiono jednak wroga słowiańszczyzny, który stworzył to
komunistyczne plugastwo. Dlaczego? Odpowiedzieć sobie na to pytanie możemy
sobie sami… <b><o:p></o:p></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Burzenie
pomników radzieckich żołnierzy bez zaproponowania niczego w zamian zakrawa na
prowokację Rosji.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Rosjanie też
niech nie przywiązują wagi do tradycji, które zniszczyła ich kulturę i posłała
na śmierć dziesiątki milionów z nich. <b>Sowieci
sami zapłacili za niewdzięczność jaką wyrządzili pruskim obrońcom Rosji przed
bandytyzmem Napoleona Bonapartego.</b> <b>Pomniki
tych, co wypędzili z ziem polskich niemieckich hitlerowców same kończą identycznie,
jak niesłusznie zbezczeszczone przez nich monumenty generałów Gebharda
Leberechta von Blüchera oraz grobowiec samego feldmarszałka.</b> Tamci pruscy wodzowie
bronili Rosję przed nawałą rewolucyjnego konserwatywnego jakobinizmu. W zamian
za to doczekali się zapłaty w postaci zbezczeszczenia ich pomników tudzież
szczątków. Teraz niesprawiedliwi „wyzwoliciele” sami doznają krzywdy wyburzania
monumentów ich walki z nazizmem. Czy to prowokacja i wandalizm? A może jednak dziejowa
sprawiedliwość? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Szczerze
moje poglądy na te tematy nie są niczym oryginalnym. Podobne głosy można
usłyszeć od wielu innych prostych ludzi potrafiących wysnuwać trafne wnioski na
podstawie prostej obserwacji.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">
Mianowicie ludzie, w tym ja, podejrzewamy, że te wszystkie zamachy
„terrorystyczne” to lipa, mająca usprawiedliwić ustawy rozbrajające
Europejczyków. <b>Ściąganie do Polski obcych
wojsk anglosaskich to droga do zguby taka sama, jak dawne ściągnięcie do Polski
Krzyżaków przez Konrada Mazowieckiego.</b> To, co się dzieje w obecnej Polsce
to droga do zguby narodowej. Jeśli nie zrezygnujemy z błędnej republikańskiej
drogi, i nie skręcimy w kierunku naszej tradycji, czekać nas będzie tragedia. W
najlepszym wypadku skończy się to nowymi rozbiorami Polski, a w nieco gorszym
wypadku – pustkowiem po ataku nuklearnym…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Pozdrawiam,<o:p></o:p></span></div>
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Piotr Marek</span>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-56393762476268995962016-04-21T21:32:00.001+02:002019-06-26T13:14:57.374+02:001050 lat od Chrztu Polski<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">14 kwietnia 2016 roku minęło dokładnie 1050 lat od
Chrztu Polski. W krajowych mediach różnych nurtów były transmitowane tego dnia msze
oraz uroczystości okolicznościowe związane z tym wydarzeniem. <b>Data 14 kwietnia 966 roku jest przyjmowana
umownie jako początek Państwa Polskiego. </b>Podczas transmitowanych w mediach
uroczystości głos zabierali na nich przedstawiciele władz duchownych, państwowych
oraz posłowie najliczniejszych parlamentarnych opcji politycznych. <b>Te na pozór piękne wystąpienia rocznicowe
odbywały się przy niebezpiecznym eksporcie, między wierszami, doktryn
politycznych wrogich naszej narodowej tradycji.</b> Dlatego 1050 rocznica
Chrztu Polski niczym nie różni się od obchodów millenium tegoż wydarzenia. W
obydwu wspomnianych bowiem przypadkach władza podczepiła się pod tą rocznicę
celem propagowania swojej doktryny politycznej (komunistycznej lub
republikańskiej) <b>obcej duchowi czasów
Średniowiecza</b>.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Przed
przyjęciem chrztu, na ziemiach polskich, istniały zaawansowane technologicznie
plemiona słowiańskie, które nie były spojone w jedno wielkie państwo.
Zorganizowane były one w liczne wspólnoty plemienne często rywalizujące ze
sobą. Na tych sporach często korzystali zewnętrzni najeźdźcy. <b>Mieszko I Piast, dzięki swoim decyzjom politycznym,
zdołał zjednoczyć wszystkie lokalne plemiona słowiańskie w jedno silne państwo, stąd w obliczu tych faktów jest on
pierwszym oficjalnym władcą Polski. </b>Przez Chrzest z 966 roku zostaliśmy z
kolei włączeni do wspólnoty państw chrześcijańskich. <b>W pewnym sensie Chrzest Polski spoił symbolicznie dzieło zjednoczenia
plemion takich jak Wiślanie i Polanie w jedno wspólne państwo nazwane z czasem
Polską.<o:p></o:p></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">W
dokumentach wyznawców religii prasłowiańskich możemy również znaleźć informację
o tym, że przed pojawieniem się Polski istniało na obecnych jej terenach
państwo Lechitów.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Z niektórych
tych przekazów możemy nawet się dowiedzieć o tym, że Lechici w czasach
antycznych tworzyli obszerne imperium obejmujące część ziem należących do ludów
germańskich. Na dzień dzisiejszy nie posiadamy więcej informacji na ten temat,
które podparte były większą ilością dzieł pisanych. Analiza istnienia oraz
rozmiarów <b>Imperium Lechitów</b> jest
więc w tej sytuacji bardzo trudna. Niemniej jednak przy każdej okoliczności
omawiania historii początków Polski warto wspominać, uzupełnione o tą
ciekawostkę, dzieje plemion naszych przodków w czasach starożytnych. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Przyjmując
w średniowieczu chrześcijaństwo zostaliśmy włączeni do wspólnoty wielu państw połączonych
nie tylko poglądami religijnymi, ale także politycznymi oraz gospodarczymi.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Średniowieczna europejska Cywilizacja
Chrześcijańska związana była z <b>monarchizmem
autorytarnym</b>, czyli systemem politycznym, w którym rządy sprawował w
państwie <b>władca będący Pomazańcem Boga</b>,
który cieszył się <b>autorytetem swojego
ludu</b>, którego dobrem kierował się podejmując każdą swoją decyzję. Państwa
początków średniowiecznej Cywilizacji Chrześcijańskiej były w dużej mierze <b>jednonarodowe</b>, stąd doktryna <b>państwa narodowego</b> jest w zasadzie <b>naturalna dla Europejczyków</b>. W kwestii systemu gospodarczego
chrześcijaństwo propagowało formę <b>feudalizmu</b>.
Ten typ gospodarki gardził jednak niewolnictwem. <b>Podstawą feudalizmu był kapitał ziemski, nie pieniężny. To odróżnia go
od powstałego później kapitalizmu.</b> Feudalizm kierował się zasadą
poszanowania prawa własności zarówno w sferze indywidualnej (prywatnej) jak i
publicznej (państwowej, królewskiej). Średniowieczna gospodarka feudalna, w
odróżnieniu od obecnej liberalnej, ceniła chęć pracy od podstaw każdej osoby.
Obecnie wiele zawodów jest niedostępnych dla ludzi spoza środowiska, zaś inne
proste czynności nie mogą być wykonywane od ręki przez każdego chętnego, bez
przebycia wygórowanego stażu pracy zwanego szumnie „doświadczeniem”. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Systemy
polityczne takie jak komunizm czy demokracja oraz systemy gospodarcze takie jak
kapitalizm i socjalizm, nie miały nic wspólnego z tą wspólnotą cywilizacyjną,
do której zostaliśmy włączeni 14 kwietnia 966 roku.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Podczepianie się pod tą rocznicę republikanów lub
komunistów jest bezczelnością. <b>Republiki
demokratyczne oraz reżimy komunistyczne pojawiły się w Europie dopiero na
drodze antychrześcijańskich rewolucji występujących mniej więcej od drugiej
połowy XVIII wieku.</b> Dlatego zwolennicy demokracji nie mają prawa podczepiać
się pod to wydarzenie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Twory
polityczne propagujące ideały właściwe demoliberalizmowi, takie tak: polityczna
poprawność, nieograniczona wolność słowa, republikanizm, socjalizm,
wielokulturowość, wielowyznaniowość państwa, neutralność państwa, judaizacja
czy islamizacja chrześcijaństwa były w czasach Chrztu Mieszka I uznawane za
bluźnierstwo karane w bardzo surowy sposób.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">
Ideologia NATO czy Unii Europejskiej jest więc znacznie rozbieżna z tym, do
czego zostaliśmy włączeni 1050 lat temu. Te międzypaństwowe twory zbudowane są
bazie wzorów politycznych obcych światopoglądowo zrodzonej we wczesnym Średniowieczu
Cywilizacji Chrześcijańskiej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Wystąpienia publiczne przywódców partii
głównego nurtu między wierszami przemycają wartości republikańskie, które są
jawnym zaprzeczeniem tego, co niósł za sobą Chrzest Polski z 966 roku. <b>Tezy polityczne, występujące w
okolicznościowym przemówieniu Prezydenta RP Andrzeja Dudy, dotyczącego związków
republikanizmu czy judeochrześcijaństwa z dziełem Mieszka I, lub też „mądrości”
z Twittera posła PO Adama Szejnfelda o „obecności Polski 1050 lat w UE” są
przejawami totalnej ignorancji historycznej, lub też jawnego naginania prawdy
pod własną ideologię, ze strony wielu członków Prawa i Sprawiedliwości oraz
Platformy Obywatelskiej.</b> Partie te, jak pół wieku wcześniej komunistyczne
władze Polski Ludowej, próbują najwyraźniej ordynarnie przypisać sobie to
wydarzenie do propagandy własnej wywrotowej ideologii zbudowanej na zaprzeczeniu
wartościom Średniowiecznej Europy. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Podsumowując,
republikanizm to twór bezbożnego i libertyńskiego oświecenia.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Średniowieczne państwa przyjmujące chrzest były
budowane jako autorytarne monarchie.<b>
Judaizacja chrześcijaństwa była w Średniowieczu bluźnierstwem zakrawającym o
sąd Świętej Inkwizycji.</b> Mieszanie religii monoteistycznych z
chrześcijaństwem było plagą średniowiecznej Europy, którą zwalczano równie
silnie co szalejące wtedy na zachodzie epidemie dżumy. <b>Unia Europejska hołduje wartości zaprzeczające dziedzictwu
Średniowiecza.</b> To twór stojący na straży socjalizmu, politycznej
poprawności oraz multikulturalizmu, które w tamtych czasach były zwalczane jak
bezbożne herezje. Najwyraźniej politycy, inteligenci oraz publicyści, kpią
sobie z Narodu Polskiego. Z pewnością udaje im się okłamać bezrozumną część swoich
zwolenników, ale ludzie ze świadomością historyczną szybko odkryją ich przekręty,
przez co z łatwością skompromitują ich w oczach wielu ludzi, przez co tamci
oszuści szybko stracą cały autorytet niezbędny dla utrzymania ich mocnej
pozycji politycznej. W ten sposób prawda zwycięży.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<u>Przemówienie prezydenckie</u>: <a href="https://www.youtube.com/watch?v=qGrMAwkKiuI"><span style="color: red;">https://www.youtube.com/watch?v=qGrMAwkKiuI</span></a></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuCSAdgMKpJhn9gubBWCCjESC1BdeNvz64PYewT4TdgAKI44vibfSdVaXXpnegwoX0BlxEtiWPMijxEYbtdxPhuZYo_pjwzDJ3szOIZHhNkfL9nj9GsdM-w70VOTy4F4YobcW7O8mPG6Sp/s1600/AS.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuCSAdgMKpJhn9gubBWCCjESC1BdeNvz64PYewT4TdgAKI44vibfSdVaXXpnegwoX0BlxEtiWPMijxEYbtdxPhuZYo_pjwzDJ3szOIZHhNkfL9nj9GsdM-w70VOTy4F4YobcW7O8mPG6Sp/s400/AS.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: red; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b>Adam Szejnfeld i 1050 lat Polski w UE na Twitter</b></span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Pozdrawiam,<o:p></o:p></span></div>
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Piotr Marek</span>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-70968808739996796322016-03-31T23:31:00.001+02:002019-06-26T13:18:07.693+02:00Psychofobia to nie eutanazja...<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Ostatnie zawirowania wokół mojego
kontrowersyjnego komentarza dotyczącego artykułu <b>Ireneusza Fryszkowskiego</b> o hitlerowskiej egzekucji osób chorych psychicznie
<b>13 marca 1940 roku</b>, w ramach <b>akcji T4</b>, zmusiły mnie do oficjalnego
sprostowania moich słów. Autor nazwał nazistów niemieckich w tytule
„protoplastami eutanazji”, na co ja skwitowałem to tak: <span style="color: red;">„</span></span><i><span style="background: white; color: red; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">To nie był żaden
protoplazm eutanazji, ale obrona narodu przed elementami zagrażającymi jego
egzystencji. To właśnie dzisiejsza polityka litościwa prowadzi do osłabiania
normalnych i zdrowych jednostek umacniających naród kosztem pasożytów
zagrażających egzystencji reszty. Dziwi mnie przechwytywanie przez narodowców
humanitarnej retoryki cieniasów z AI czy YMCA czy tym innych podobnych badziewi.
Czubka stać na zarżnięcie przypadkowej osoby z tego powodu, że czubkowi coś się
uroi w czubatym łbie, i czubaty łeb jeszcze za to nie odpowie a uczciwy
człowiek nie żyje.</span></i><span style="background: white; color: red; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">”</span><span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Po tym komentarzu padłem ofiarą fali brutalnych ataków, jakbym
nie wiadomo co złego zrobił. <b>To są
niestety suche fakty na ten temat, a jak ktoś twierdzi inaczej, to ma problemy
z ich kojarzeniem!<o:p></o:p></b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="background: white; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Przed przystąpieniem do
wypunktowania zarzutów wobec mojej wypowiedzi, zacytowanej powyżej, pozwolę
sobie nieco rozwinąć jej treść. <b>Na
prześladowaniu ludności żydowskiej, czy innych różnorakich mniejszości,
skorzystali w dalszej konsekwencji najbardziej sami poszkodowani. Po tych
krwawych represjach jakie im zgotowano, po prawdzie w odwecie za krzywdy jakie
wyrządzili oni Niemcom w latach poprzedzających wojnę, zarobili bowiem swoisty patent
na nie krytykę.</b> Jakiekolwiek przejawy opozycji wobec natarczywych poczynań
syjonistów są okrzykiwane „antysemityzmem” przyrównywanym w prawie każdym
przypadku do holokaustu. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="background: white; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Tak samo jest z niepełnosprawnymi i chorymi psychicznie.
Prześladowania ich przez hitlerowców sprawiły, że obecne zaczęło przeginać w
drugą stronę.</span></b><span style="background: white; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Chorzy
umysłowo mają różne subwencje z tytułu choroby, specjalne miejsca pracy,
zniżki, darmowe przejazdy, oraz wszelkie udogodnienia do zakładania rodzin i
płodzenia zaś zdrowi na umyśle Polscy muszą radzić sobie sami, ciężko znaleźć
im zatrudnienie bez znajomości (nawet mając dyplom lekarza albo inżyniera), a możliwość
założenia rodziny muszą przekładać na lata. <b>W ten sposób osłabia się Naród Polski, bowiem promuje się elementy
słabe, nieproduktywne i pasożytnicze wspierając ich rozmnażanie, zaś niszczy
się ludzi mądrych, produktywnych i kreatywnych blokując im szansę na zakładanie
rodziny.</b> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="background: white; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Polityka humanitarna
prowadzi narody europejskie do zagłady, gdyż pod pretekstem „ochrony słabszych”,
morduje ona silnych i najbardziej opłacalnych dla przetrwania narodu. Prawo też
faworyzuje upośledzonych umysłowo, ale o tym wspomnę w dalszej części. Współczesna
polityka jest więc przejściem ze skrajności w skrajność. <b>O ile nazistowską eksterminację uznajemy za podłą moralnie, o tyle
współczesne praktyki promowania wariatów, pijaków, narkomanów i pasożytów uznać
należy za upadły moralnie wynaturzony irracjonalizm!</b> Tyle w tym temacie.<span style="color: #4f6228; mso-themecolor: accent3; mso-themeshade: 128;"> <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Pozwolę sobie
wypunktować wybrane wobec mnie zarzuty i skomentować je.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Zarzut pierwszy</span></b><span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">: </span><span style="background: white; color: #0070c0; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">„<i>To już
nawet nie chodzi o to, że <b>Piotr Marek</b>
chyba nie skumał, że Niemcom chodziło najpewniej o obronę narodu niemieckiego a
nie polskiego…</i>”</span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="background: white; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 150%;"><span style="color: orange;">[<a href="https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=367526453417560&id=218251225011751&__mref=message_bubble">https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=367526453417560&id=218251225011751&__mref=message_bubble</a>] </span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b><span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Odpowiedź</span></b><span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">:<b> </b></span><u><span style="background: white; color: red; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Oczywiście, że „skumałem”, iż Niemcom (germanistom,
III Rzeszę tworzyli nie tylko Niemcy) chodziło o obronę <b>tylko własnego narodu</b> przed elementami chorymi umysłowo. Władze III
Rzeszy, w odróżnieniu od władz państw alianckich, kierowały się <b>prymatem dobra własnego narodu</b> nad interesami
obcych oraz mniejszości. Germaniści nie mordowali chorych umysłowo z pobudek
lewackich (jak współcześni demokraci zabijają za pomocą eutanazji), ale czynili
to z fobii wobec zagrożenia, jakie ich zdaniem tamci stanowili. Sam nie
pochwalam takiego procederu, ale zachowuję jednak historyczny obiektywizm w tej
kwestii.</span></u><span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> W praktyce jest to
takie samo zło jak stosowana dawniej, i chwalona obecnie w części „prawicy”, kara
śmierci za kradzież konia. Stoi ono jednak znacznie wyżej moralnie, niż
popularne niegdyś praktyki wieszania koniokradów. </span><b><span style="background: white; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Upośledzeni umysłowo <span style="color: #141823;">potrafią
sobie uroić coś w swoich chorych głowach i na tej podstawie zabić niewinną
osobę nie ponosząc żadnej kary. W przypadku niemieckich </span>nazistów strach
przed tym przyjął tu<span style="color: #141823;"> radykalną formę panicznej eksterminacji.</span></span></b><span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> <b>Postawę
tę nazwijmy roboczo „psychofobią”.</b> Normalny człowiek, w odwrotnym przypadku,
mordując psychola w najlepszym wypadku wyjdzie z więzienia jako starzec. <b>To jest chore i wynaturzone, żeby stawiać
interes osobników aspołecznych nad dobro ludzi normalnych, nad których losem
nikt się nie pochyli w razie trudności. </b>Takie podejście jest wbrew naturze,
niczym sodomia czy przymuszanie lwów do całkowitego wegetarianizmu.<b> </b>Nie widzę w takiej postawie żadnej
logiki chrześcijańskiej i prawicowej, ale kierowanie się bardziej lewackim,
oświeceniowym humanizmem.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Zarzut drugi</span></b><span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">: </span><span style="background: white; color: #0070c0; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">„</span><i><span style="background: #f6f7f8; color: #0070c0; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Eugenika
w imię postępu – zła. W imię narodu – dobra. Jak sie okazuje</span></i><span style="background: #f6f7f8; color: #0070c0; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">”</span><span style="background: #f6f7f8; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">. Pozwoliłem sobie na poprawę licznych błędów niejakiego <b>Jakuba Biernata</b>. Teraz czas na <b>odpowiedź</b>: </span><u><span style="background: #f6f7f8; color: red; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Zabicie pająka z powodu arachnofobii nie jest tym
samym co zabicie zwierzęcia z powodu braku chęci dalszej nad nim opieki. Co
innego praktyki eugeniczne nazistów żydowskiego pochodzenia, szkolonych w USA,
a co innego wybicie chorych umysłowo z powodu fobii przed ich potencjalnym
zagrożeniem.</span></u><span style="background: #f6f7f8; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Nie mi
jest oceniać intencje niemieckich plutonów egzekucyjnym w tym wypadku, ale jako
człowiek posiadający swoje fobie, rozumiem osoby je posiadające. <b>Proponuję się koledze Jakubowi Biernatowi
zapoznać z nazistowskimi lękami wobec </b></span><b><span style="background: #f6f7f8; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">umysłowo chorych<span style="color: #141823;">, zanim zacznie
się wypowiadać na ten temat.</span></span></b><span style="background: #f6f7f8; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Zanim zacznie ktoś coś głosić na dany temat, niech pierwej
ma o nim wiedzę, a nie tylko poglądy ustalone o własne widzimisię.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="background: #f6f7f8; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Zarzut trzeci</span></b><span style="background: #f6f7f8; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">: </span><span style="background: #f6f7f8; color: #0070c0; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">„</span><i><span style="background: #f6f7f8; color: #0070c0; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Niech Pan się już lepiej nie tłumaczy, bo jeszcze bardziej
się Pan pogrąża ! Dla mnie jest Pan moralnym zerem!!!</span></i><span style="background: #f6f7f8; color: #0070c0; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">”</span><span style="background: #f6f7f8; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> – tak napisała
niejaka <b>Magda Jakubowska</b>. Teraz czas
na moją </span><b><span style="background: #f6f7f8; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">odpowiedź</span></b><span style="background: #f6f7f8; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">:<span style="color: red;"> <u>Skoro ja ze swoim stanowiskiem
jestem moralnym zerem, to pani jest moralną „minus nieskończonością”. Zero nie
koniecznie musi oznaczać coś złego, ale także coś neutralnego bądź w granicach
normy (czego nie da się powiedzieć o czymś schodzącym na minus). Nie napisałem
nic niemoralnego, ale stwierdziłem prosty fakt, że niemieccy naziści nie
zabijali ich dla zabawy, ale z fobii </u></span><b><u><span style="color: #4f6228; mso-themecolor: accent3; mso-themeshade: 128;">jakie</span></u></b><u><span style="color: red;"> mieli wobec </span><b><span style="color: #4f6228; mso-themecolor: accent3; mso-themeshade: 128;">nich</span></b><span style="color: #4f6228; mso-themecolor: accent3; mso-themeshade: 128;">.</span></u><span style="color: #141823;">
Zalecam pani <b>Magdalenie Jakubowskiej</b>
podobne uzupełnienie braków, jak dla <b>Jakuba
Biernata</b>, zanim zacznie się wypowiadać na ten tematy związane z III Rzeszą.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="background: #f6f7f8; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Teraz
czas, na nie skierowany do mnie, na <b>zarzut
czwarty</b>: </span><span style="background: #f6f7f8; color: #0070c0; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">„</span><i><span style="background: white; color: #0070c0; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">To nie pierwszy nazista (jak inaczej nazwać
kogoś, kto aprobuje uśmiercanie niepełnosprawnych przez hitlerowców?)
przyłapany wysoko w strukturach ugrupowania <b>Grzegorza Brauna</b>. Opisywaliśmy już <b>Sławomira Marczewskiego</b> [...], który opublikował nazistowski film
zachęcając czytelników do czytania i stosowania „Mein Kampf” będąc jednocześnie
pełnomocnikiem regionalnym kandydatury prezydenckiej Grzegorza Brauna na
Małopolskę.</span></i><span style="background: white; color: #0070c0; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">”</span><span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> <b>Odpowiedź</b>:
</span><u><span style="background: white; color: red; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Nie znam tej sprawy dokładnie, ale przypuszczam, że
zarzuty wobec tego człowieka są wygórowane (nie pierwszy raz z resztą w takim
przypadku). Promowanie czytania <b>najsłynniejszego
dzieła Adolfa Hitlera</b> wcale nie musi oznaczać gloryfikacji dla nazizmu, ale
zachęcać do zapoznania się z rzeczywistymi jego poglądami, a nie z ich przekłamaną,
systemową interpretacją ze strony lewackich lub syjonistycznych mediów czy
szkolnictwa. Uważam, że znajomość tej książki otworzy oczy wielu osobom i
pozwoli podważyć wiele kłamstw na temat <b>samego
nazizmu</b> i jego stosunku do licznych kwestii, w tym chociażby do Polski na
długo przed wrześniem 1939 roku.</span></u><span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Rozwijając wątek poruszony w odpowiedzi do tego zarzutu
wspomnę, iż władze III Rzeszy w pierwotnych założeniach planowały odwet jedynie
za klęskę w I Wojnie Światowej na krajach zachodnich. <b>W stosunku do Polski Adolf Hitler przewidywał sojusz z naszym państwem
i Japonią przeciw ZSRR.</b> Jeszcze do 1939 roku elity hitlerowskie nie
planowały wobec krajów słowiańskich żadnego <b>Generalplan Ost</b>. Plan ten powstał dopiero podczas wojny, <b>około 1941 roku</b>, w części kręgów <b>wyższego dowództwa SS</b> i <b>GESTAPO</b>. </span><b><span lang="DE" style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Führer</span></b><b><span lang="DE" style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> </span></b><b><span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">nie zakładał tego głupiego planu od początku,
ale sklecono go na potrzeby nowej sytuacji politycznej, w jakiej znaleźli się
Niemcy w toku wojny.</span></b><span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Nie za
wszystkie zbrodnie nazistowskie odpowiadał Adolf Hitler, zaś pojmani dygnitarze
III Rzeszy chętnie zrzucali na niego winę za swoje własne występki, aby mogli uratować
swoje śmierdzące tyłki. Wykręt w stylu „ja tylko wykonywałem rozkazy” miał być <b>zwykłą ucieczką od odpowiedzialności za swoje
grzechy</b> poprzez przypisanie winy za ich popełnienie swojemu przełożonemu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Ideologia nazistowska, po dziś dzień, jest
wroga zarówno aborcji jak i eutanazji. Jest jednak winna eksterminacji, czemu
zaprzeczyć nie można. Aborcja i eutanazja cechuje kraje demoliberalne i
komunistyczne. Systemy faszystowskie </span><span style="background: white; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">zaś<span style="color: #141823;"> zwalczają ich praktykowanie. <b>Zwolennicy ruchów aborcyjnych, promowani przez lewackie judeomasoństwo,
nie mają żadnych barier i opowiadają się za zabijaniem, z niskich pobudek,
każdego życia nienarodzonego, nawet obywateli własnego kraju. Naziści za
aborcję swoich ludzi karali śmiercią, zaś propagowanie praktyk eksterminacji
dzieci nienarodzonych uskuteczniali jedynie na terenach im nieprzychylnym z
powodu panicznego lęku przez „nowymi pokoleniami wroga”. </b>Dla hitlerowca
każdy nienarodzony mieszkaniec Generalnej Guberni był potencjalnym wrogiem,
którego, ich subiektywnym zdaniem, należało zniszczyć w myśl zasady paranoików
„albo oni, albo my”. <b>Hitlerowcy zabijali
małe dzieci, gdyż w ich głowach nadal tkwiła trauma lat dwudziestych, kiedy to
ich własne, niemieckie dzieci, padały z głodu i chorób w otoczeniu wałęsających
się, ich własnymi ulicami, bogatych smarkaczy żydowskich i alianckich.</b> Odwrotna
sytuacja byłaby w Europie samych państw nazistowskich – wtedy wszędzie na
Starym Kontynencie </span>aborcyjne<span style="color: #141823;"> praktyki
kończyłyby się najłagodniej obozem koncentracyjnym. Gdybyśmy byli w sojuszu z
Niemcami, jak pierwotnie planował to Adolf Hitler choćby w 1935 roku, wtedy
wykonanie aborcji w 1941 roku byłoby przykładowo ukarane położeniem durnej
bańki pod toporek. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Tak samo z eutanazją – występuje jedynie w
systemach lewicowych i demokratycznych. Jest to zabicie chorego dla własnej
wygody. <b>Niemcy zabijając </b></span><b><span style="background: white; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">mentalnie
obłąkanych<span style="color: #141823;"> robili to z własnej wrodzonej fobii
wobec niepełnosprawnych umysłowo, gdyż widzieli w nich zagrożenie dla życia
własnego. </span><span style="color: red;">Psychofob nie jest żadnym protoplastą
eutanazji, ale zwykłym paranoikiem.</span><span style="color: #141823;"> </span></span></b><span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">W przypadku hitlerowców mieliśmy paranoję
ogólnopaństwową. Bali się ich tak samo, jak cierpiący na klaustrofobię lękają
się nocy spędzonej w szafie. <b>To była krwawa
paranoiczna psychologia, która jest obca zatrudnionym po znajomości na uniwerku
profesorkom etyki. W dzisiejszych czasach mamy wiele ruchów neonazistowskich,
które mocno wspierają działania organizacji chroniących życie.</b> To koronny
dowód na potwierdzenie moich hipotez. Dla przeciwników przedstawionych przeze
mnie faktów polecam zapoznanie się z oryginalnymi poglądami nazistów na te
tematy.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Pozdrawiam,<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="background: white; color: #141823; font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Piotr Marek <o:p></o:p></span></div>
Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-39118072565859913272016-02-02T00:00:00.001+01:002019-06-26T13:16:54.189+02:00Upadek autokracji przyczyną kryzysu imigracyjnego<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Zachodni politycy wzajemnie oskarżają
się o spowodowanie kryzysu imigracyjnego w Unii Europejskiej. Swoistym „kozłem
ofiarnym” jest tutaj <b>kanclerz FRN Angela
Merkel</b>, którą obwinia się o ten stan rzeczy. Faktem jest, że zapraszanie
przez nią do Europy ludności z terenów ogarniętych konfliktami dało wiatr w
żagle zmasowanemu napływowi imigrantów z tamtej części świata. Niemniej jednak
brak takiego zaproszenia, ze strony kanclerz RFN, wcale nie powstrzymałby
potencjalnej fali imigracji, gdyż nie to było jej przyczyną. <b>Napływ ludności bliskowschodniej do Europy
spowodowany jest konfliktem wywołanym przez rewolucyjnych islamistów, którego
korzenie sięgają z kolei wojen na Bliskim Wschodzie wywołanych przez amerykańskich
neokonserwatystów oraz syjonistów.</b> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Zwolennicy agresywnego kalifatu nie
utworzyliby swojego państwa gdyby nie neokonserwatywna polityka demokratyzacji
państw Bliskiego Wschodu, realizowaną na drodze niszczenia lokalnych reżimów
autorytarnych. <b>Przyczyną kryzysu
imigracyjnego jest więc upadek autokracji, które były naturalnymi czynnikami
powstrzymującym swawolę polityczną radykalnych środowisk rewolucyjnych.</b> W
chwili obecnej przetrwał tylko jeden autorytarny reżim syryjski, który
funkcjonuje dzięki wsparciu ze strony Federacji Rosyjskiej. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Ameryka
z kolei nie byłaby tak bezczelna ze swoją destrukcyjną polityką
demokratyzacyjną, gdyby nie upadek Reakcyjnych Monarchii Romanowów, Habsburgów
i Hohenzollernów.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Wybuch I Wojny
Światowej był jedną z największych tragedii w dziejach <b>cywilizacji chrześcijańskiej</b>, bowiem pogrzebał <b>ostatnie reakcyjne systemy</b> w tradycyjnym ich rozumowaniu. <b>Przez postanowienia „Traktatu Wersalskiego”
oraz powstanie Ligi Narodów Stany Zjednoczone Ameryki wtargnęły na europejską scenę
polityczną propagując tutaj ideały swojej rewolucji.</b> Dwudziestolecie
międzywojenne wyłoniło kilka nowych systemów nawiązujących światopoglądowo do
państw „Starego Porządku Świata”, niemniej jednak ich organizacja nie była do
końca zgodna z tym, co istniało na Starym Kontynencie od czasów wczesnego
Średniowiecza. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Jakobińscy „patrioci” zapewne oburzą się w tym momencie, że ośmielam się
„krytykować moment odrodzenia się polskiej państwowości”. <b>Niepodległościowcy nie zauważają jednak, że nowo powstałe państwo nie
zostało utworzone w oparciu o tradycyjne dla narodów europejskich wzorce, lecz
powstało w oparciu o dekadenckie zasady rewolucji amerykańskiej.</b> Rok 1918
był jedynie „materialnym powrotem Polski na mapy świata”, jednak twór ten miał
mało wspólnego z państwem upadłym w 1795 roku. Powstałe po I Wojnie Światowej
Państwo Polskie na skutek „zamachu majowego” w 1926 roku przekształciło się z
republiki w dyktaturę sanacyjnych dyletantów. Nieudolne rządy sanacji
doprowadziły do klęski podczas „Kampanii Wrześniowej”. <b>Historia pokazała, że wybór demokracji okazał się tragiczny w skutkach,
i koncepcja II Królestwa Polskiego z wielu przyczyn na pewno nie zakończyłaby
się tragedią września 1939 roku.</b> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Wydarzenia z roku 1918 dały podwaliny do
obecnego europejskiego kryzysu imigracyjnego. <b>Upadek monarchii autorytarnych spowodował powstanie republik, których
politycy, kierujący się ideologią politycznej poprawności oraz
multikulturalizmu, wspierają agresje zbrojne przeciwko państwom autorytarnym oraz
wprowadzają do lokalnych społeczności elementy wrogie nam kulturowo.</b> Sama
demokratyzacja Europy doprowadziła do wybuchu II Wojny Światowej przez to, że
umożliwiła na przejęcie władzy w wielu państwach różnorodnym środowiskom dążącym
do globalnego konfliktu. Obecna demokratyzacja Bliskiego Wschodu ewidentnie
prowadzi świat ku nowej wojnie, która może okazać się jeszcze tragiczniejsza
niż konflikt z lat 1939-1945.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Gdyby
nie rewolucja w Rosji w 1917, oraz klęska Państw Centralnych w 1918, demokracja
nie rozprzestrzeniłaby się w równie wielkim stopniu co teraz, zaś „globalna rewolucja
amerykańska” nie zaraziłaby tak wielu narodów jak obecnie.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Z polskiego punktu widzenia potencjalny sukces
Cesarzy byłby dla nas korzystniejszy. <b>Europa
Trójprzymierza przewidywała powrót Polski na mapę Europy jako Królestwa o
znacznie większym obszarze niż maleńka republika jaką, z wielką niechęcią,
oferowali nam demokraci z zachodnich republik.</b> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Obecny
kryzys imigracyjny swoje korzenie bierze w neokonserwatywnej polityce
amerykańskiej rodziny Bushów, której ambicją było zniszczenie Iraku Saddama
Husajna. </span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Swój cel Bushowie
realizowali podczas prezydentur dwóch przedstawicieli ich klanu. Irak był
stabilnym bliskowschodnim autorytarnym państwem gwarantującym chrześcijanom
swobodę egzystencji. Zniszczenie tego autorytarnego systemu w <b>2003 roku</b> dało możliwość na przecięcie
tam władzy przez zwolenników rewolucyjnego kalifatu wrogiego egzystencji
chrześcijan. <b>Drugim czynnikiem
wpływającym na obecny kryzys imigracyjny było zniszczenie przez USA innego
stabilnego systemu autorytarnego w Libii Muammara Kaddafiego w 2011 roku.</b> Państwo
to, podobnie do Iraku Saddama Husajna, było stabilne i zapewniające
chrześcijanom swobodę egzystencji. W tym państwie także przez demokratyzację
doszli do władzy ekstremistyczni islamiści.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbS4_FPOAGziFG_Y509wBncON-zSbNnlSr-k_pH0z_eMUHomrgl7sgSzg8l4QEqtm3J4trkYmPMoZgqE9Um1ojze_5TvfkXCE1zzD9ZS31TM0BF-wH4b0LmK53KgWgg71MsaJkXmuGHcf5/s1600/Bushowie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="205" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbS4_FPOAGziFG_Y509wBncON-zSbNnlSr-k_pH0z_eMUHomrgl7sgSzg8l4QEqtm3J4trkYmPMoZgqE9Um1ojze_5TvfkXCE1zzD9ZS31TM0BF-wH4b0LmK53KgWgg71MsaJkXmuGHcf5/s400/Bushowie.jpg" width="400" /></a></span></div>
<div style="text-align: right;">
</div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b style="line-height: 150%; text-indent: 35.4pt;"><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Zniszczenie
autorytarnych państw w Iraku i Libii otworzyło „polityczną puszkę Pandory”, z
której wyłoniło się z czasem Państwo Islamskie.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12pt; line-height: 150%; text-indent: 35.4pt;"> <b>Zarówno
Saddam Husajn jak i Muammar Kaddafi, byli „lokalnymi Katechonami” powstrzymującymi islamistów przed ich
zapędami rewolucyjnymi.</b> Gdy ich obydwu zabrakło, przy pomocy
demokratycznych procedur, ich państwa wpadły w ręce zwolenników kalifatu. <b>Stąd nie trudno zauważyć, że za kryzys
imigracyjny de facto odpowiada nie tyle błędna polityka władz RFN, ale
anglosasko-syjonistyczna inwazja na Irak i Libię.</b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Nadzieją
na powstrzymanie Państwa Islamskiego jest wymierzona przeciwko niemu zbrojna
koalicja autorytarnego systemu Syrii oraz Federacji Rosyjskiej.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Ofensywa wojsk lądowych tych dwóch państw znacznie
skuteczniej wypiera ISIL ze zdobyczy terytorialnych niż błędna polityka
bombardowań ze strony NATO i USA. Bombardowanie służy jedynie do zniszczenia
umocnień wroga, jednak do wyparcia go z danego terenu potrzebna jest silne
natarcie lądowe. Taką właśnie właściwą ofensywę prowadzi przymierze
syryjsko-rosyjskie. <b>Bashar al-Assad oraz
Władimir Putin zasługują w pełni na miano „Katechonów”, gdyż skutecznie swoja
polityką powstrzymują rozprzestrzenianie się rewolucji islamistycznej
neobolszewii.</b></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_5TDVFpIR-8MEkM8qBX6bfbp9yZWh4S429FKg2imGEwu04BQd_iIPcBaMdjtDYGDrtN4k_VV0JLfJqZ3Au1fhEOGGm3yLznepWdf8VRPyUAHfvsQ575ejKsI4ZBljX7Wo1DO7vNtwMYrw/s1600/Katechoni.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="232" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_5TDVFpIR-8MEkM8qBX6bfbp9yZWh4S429FKg2imGEwu04BQd_iIPcBaMdjtDYGDrtN4k_VV0JLfJqZ3Au1fhEOGGm3yLznepWdf8VRPyUAHfvsQ575ejKsI4ZBljX7Wo1DO7vNtwMYrw/s400/Katechoni.jpg" width="400" /></a></b></span></div>
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Obecny
kryzys imigracyjny został spowodowany przez upadek państw autorytarnych reżimów
powstrzymujących ekstremistów przed dojściem do władzy.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Jedynym lekarstwem dla Europy jest odejście od demokracji.
<b>Tylko silne, narodowe państwa, rządzone w
sposób autorytarny, będą w stanie skutecznie powstrzymać szalejącą falę
imigracji.</b> W przeciwnym wypadku dalej demoliberalni politycy będą
utrzymywać swój błędny ideologiczny kurs, który z czasem doprowadzi do III
Wojny Światowej. Przez nowym globalnym konfliktem ochronią nas <b>narodowe autorytarne monarchie
tradycjonalistyczne</b> oraz zorganizowane w nich <b>Ochotnicze Straże Europejskiej Cywilizacji</b> powstrzymujące
ekstremistycznych rewolucjonistów przez działaniami na terenie Starego Kontynentu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Pozdrawiam,<o:p></o:p></span></div>
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Piotr Marek</span>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-70572108890418992922016-01-30T10:55:00.000+01:002019-06-26T13:16:33.500+02:00Straż Narodowa<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<b><span style="font-family: "gothice"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Straż
Narodowa (SN)<o:p></o:p></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<b><span style="font-family: "gothice"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Ochotnicza
Straż Europejskiej Cywilizacji (OSEC)</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Aktualna sytuacja społeczno-polityczna Europy
wymusza na jej mieszkańcach pojęcie indywidualnych kroków chroniących ich
normalną egzystencję. Propagowana po II Wojnie Światowej w kręgach
sprzymierzeńców polityka promocji społeczeństw wielokulturowych, celem ochrony
przez „odrodzeniem ideałów nazistowskich”, poniosła druzgoczącą klęskę. Konsekwencją
ideologii aliantów jest europejski kryzys imigracyjny od 2015 roku.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Przyczyny samego kryzysu imigracyjnego
tkwią w polityce demokratyzacji krajów arabskich drogą niszczenia tamtejszych
przywódców powstrzymujących ekstremistów przed dojściem do władzy. Zamordowanie
<b>Saddama Husajna</b> oraz <b>Muammara Kaddafiego</b> otworzyło „polityczną
puszkę Pandory”, gdyż wprowadzanie w Iraku i Libii demokracji liberalnej
umożliwiło ISIL dojście do władzy, przez co ekstremiści zbudowali twór
państwowy szantażujący znaczną część globu jak kiedyś jakobini czy bolszewicy. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Polska jest państwem mniej wymieszanym
kulturowo jak inni zachodni członkowie Unii Europejskiej. Sytuacja Polski jest
przez to na tym polu bardziej komfortowa niż na zachodzie. Monokulturowe
społeczeństwa są bowiem mniej podatne na potencjalne konflikty wewnętrzne.
Jednak systematyczny napływ elementów marginalnych, wrogich chrześcijańskiemu
dziedzictwu Europy, stwarza zagrożenie dla naszej normalnej egzystencji.
Niemcy, Skandynawowie i Brytyjczycy już mobilizują się oddolnie do walki z tymi
rewolucjonistami, którzy stanowią tam znaczny procent obywateli ich państw. W
Polsce odsetek ten jest znacznie mniejszy, jednak ogrom napływającej tu do nas
imigracji może zachwiać te proporcje. Pokonani na zachodzie ekstremiści będą
mogli bowiem próbować swojego szczęścia gdzie indziej, czyli też i tutaj.
Musimy zatem wyprzedzać fakty. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Wyprzedzając
zdarzenia mające miejsce w Niemczech i w Wielkiej Brytanii, propaguję ideę
oddolnych narodowych służb mundurowych, przeznaczonych do celów porządkowych,
chroniących krajan przed zalewem burzycieli tradycyjnego porządku społecznego.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Formację tę roboczo określałem mianem <b>Milicji Narodowej</b>, zaś obecnie przemianowałem
do <b>Straży Narodowej</b> lub <b>Ochotniczej Straży Europejskiej Cywilizacji</b>.
Nazwę drugą rezerwuję na wypadek konieczności fuzji naszych struktur z innymi
podobnymi inicjatywami pozostałych krajów Europejskich. Dopóki działamy na
gruncie polskim, działajmy w ramach państwowej Straży Narodowej.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Powołanie takiej formacji umożliwi prowadzenie
legalnej samoobrony narodowej przeciwko potencjalnym dekadentom niszczącym
nasze wielowiekowe tradycje. <b>Brak
powołania takiej organizacji doprowadzi do powstawania różnorodnych
nielegalnych patroli obywatelskich wymierzających samosądy i działania według
własnych, bliżej nieokreślonych zasad.</b> To doprowadzi do anarchii, której
nie będą w stanie się przeciwstawić żadne krajowe siły porządkowe. Jedynie przygotowana,
regularna i posiadająca status służby mundurowej organizacja jest w stanie podołać
celu ochrony krajan przed napływowymi ekstremistami przy jednoczesnym
powstrzymaniu państwa przez całkowitą anarchią. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Pierwszym
krokiem ważnym dla prawidłowego funkcjonowania tej organizacji jest nadanie jej
statusu porządkowej służby państwowej.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">
W tym celu planuję kontakty z posłami i członkami organizacji politycznych.
Wstępne działania podjąłem już kilka miesięcy temu. Uzyskanie statusu
funkcjonariusza mundurowego zabezpieczy członków nowej formacji przed celowymi
atakami ze strony naszych przeciwników zewnętrznych i wewnętrznych. Bez tego
nasze działania będą nieskuteczne.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Przepisy dotyczące rekrutacji będą
proste i przejrzyste. Wstępna selekcja pozwoli nam przydzielić ludzi do
określonych grup zadaniowych oraz ocenić kwalifikacje kandydatów do nadania im
poszczególnych stopni czy sprawowanych funkcji. Osoby niespełniające kryteriów
zdrowotnych, emocjonalnych lub dyscyplinarnych, będą mogły być skierowane do
grup pomocniczych lub informacyjnych. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Celem selekcji będzie wyłonienie osób
najlepiej predysponowanych do określonego zadania. <b>Należy kłaść większy nacisk na indywidualne doświadczenia, własną wiedzę
oraz różnorodność posiadanych umiejętności niż powierzchowne wykształcenie, tytuł
naukowy, ideologię czy układy na wysokich szczeblach. Nie wyklucza to jednak
docenienia posiadanych przez każdego walorów politycznych i edukacyjnych. </b>Gdy
i tamte także okażą się przydatne, będą brane przez nas pod uwagę jako atuty
danego kandydata. Nie będzie miejsca na odrzucanie osób z uwagi na mało istotne
walory fizjonomiczne, gdyż kierując się takimi zasadami liczni wybitni
wodzowie, nie rozwinęliby swoich umiejętności, i przez to dziś nie
korzystalibyśmy z dobrodziejstw ich doświadczeń.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">W początkowym okresie istnienia Straży
Narodowej uważam za konieczne przeszkolenie przyszłych kadr zarządzających
przez doświadczoną kadrę Wojsk Lądowych lub Straży Granicznej. Formacja będzie
prowadzić patrole piesze, choć nie wykluczone będą także działania konne bądź z
wykorzystaniem pojazdów mechanicznych.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Ochotnicy
przejdą miesięczne szkolenie z zakresu wykonywania powierzonym im zadań,
przygotowania fizycznego do pełnienia służby oraz obsługi używanego przez nich
sprzętu.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Kandydaci
wyselekcjonowani do kadry podoficerskiej przejdą dodatkowy miesiąc szkolenia z
zakresu zarządzania własnymi grupami operacyjnymi. Elita wybrana do
ochotniczych kadr oficerskich przejdzie, pod okiem specjalistów, dodatkowe
szkolenie z zakresu kierowania powierzonych im ludzi do działań operacyjnych na
przydzielonym dla nich terytorium do działania. Możliwość awansu będzie
kierowana zasługami na rzecz sprawy, i nie będzie blokowana przez posiadany
przez kandydata poziom wykształcenia.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Straż Narodowa powinna działać na
terenie znaczących miast szczególnie narażonych na napływ potencjalnych
ekstremistów. <b>W pierwszej kolejności
powołane powinny być następujące garnizony: Wrocław, Opole, Kraków, Katowice,
Tychy, Gliwice, Lublin oraz Rzeszów.</b> Te miasta będą najbardziej zagrożone
na ewentualne ataki napływających do nas rewolucjonistów. Najstosowniejszym
miejscem na lokalizację Komendy Głównej Straży Narodowej jest Kraków, jako
historyczna królewska stolica Polski.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Formacja
będzie miała charakter konserwatywny, kontynentalny i tradycjonalistyczny.</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> Celem działalności cywilizacyjnego dziedzictwa
Europy kształtowanego u każdego jej narodu jeszcze od czasów Średniowiecza. Początki
każdego narodu Starego Kontynentu wiążą się z tradycjonalistycznym chrześcijaństwem.
<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">W przypadku, gdy Straż Narodowa nie
będzie już potrzebna, z racji wykonania własnego zadania, jej funkcjonariusze
powinni zostać wcieleni do Wojska Polskiego lub Policji, z zachowaniem posiadanych
przez nich insygniów, i wykorzystywać zdobyte przez nich doświadczenia w nowej przydzielonej
im ostatecznie formacji.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "gothice"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Piotr
Marek, <o:p></o:p></span></b></div>
<b><span style="font-family: "gothice"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Lublin,
30 stycznia 2016 roku</span></b>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-50278922033775812812016-01-11T13:32:00.000+01:002019-06-26T13:16:25.663+02:00Przywrócić potęgę Polskiej Armii!<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Polska nie broni się bez własnego
potencjału militarnego. Historia uczy, że polityka liczenia na zewnętrzną pomoc
przynosi tragiczne rezultaty. <b>Ściąganie
Krzyżaków do Polski, celem walki z poganami, zakończyło się zaborem przez nich części
naszego terytorium.</b> <b>Sanacyjna polityka
„liczenia na zachodnich sojuszników” (francusko-anglosaskich), skończyła się we
wrześniu 1939 roku całkowitą katastrofą.</b> Niestety krajowe elity, w tym te
deklarujące się jako „patriotyczne”, nie wyciągnęły z tego lekcji mimo szumnych
deklaracji realizowania przez nich tak zwanej „polityki historycznej”. <b>W praktyce tak zwana „polityka historyczna”
jest de facto realizacją interesów anglosasko-syjonistycznych pod pretekstem
powoływania się na wyrwane z kontekstu wydarzenia sprzed lat.</b><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Rząd
koalicji Zjednoczonej Prawicy zdobył władzę w 2015 roku na hasłach gwarancji
zmiany wobec mizernych rządów PO-PSL.</span></b><span style="line-height: 150%;">
Co z tego wyniknie, to się okaże. Na razie w kwestii polityki zagranicznej czy organizacji
krajowych sił zbrojnych, Zjednoczona Prawica powtarza błędy swoich poprzedników.
Minister Obrony Narodowej, <b>Antoni
Macierewicz</b>, jakiś czas temu wybrał na swojego doradcę jakiegoś jankeskiego
studenciaka z wpływowej rodzinki. Ten na szczęście ten poddał się do dymisji po
fali krytyki ze strony internautów i memujących trolli. <b>Prezydent Andrzej Duda obiecał zapomogę dla syjonistycznych i
demoliberalnych neobanderowców z Kijowa w wysokości 1 miliarda złotych.</b> Jest
to suma dziesięciokrotnie większa od obiecanej przez jego „pożal się Boże”
poprzednika <b>Bronisława „Bula”
Komorowskiego</b>, zwanego przez innych „Bronkomorem”. Takie posunięcia nie są
żadną zmianą ale kontynuacją polityki Platformy Obywatelskiej.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Gabinet PO-PSL, przez środowiska
uważające się za „patriotyczne”, określany jest mianem <b>„rządu zdrady narodowej”</b>. Nie zwracają uwagi jednak na to, że sami
w pewnym sensie także dopuszczają się zdrady. <b>Termin „zdrada” jest pojęciem relatywnym.</b> Podobnie „interes
narodowy”, w świetle faktów, można naprawdę definiować wielorako. <b>Obecnie „zdradę” pojmujemy generalnie „po jakobińsku”,
i tym terminem określamy tego, kto tępo i bezrozumnie nie popiera interesów
państwa bez oceny jego polityki.</b> <b>W
europejskiej tradycji chrześcijańskiej natomiast, zdradą jest odstępstwo od
dziedzictwa cywilizacyjnego Starego Kontynentu.</b> W świetle tego, to nie <b>Ludwik XVI</b> zdradził Francje prosząc reakcyjne
państwa niemieckojęzyczne o interwencję w obronie tradycyjnego ładu, ale <b>zdradzili jakobini</b>, którzy wewnątrz
własnej ojczyzny wszczęli burdę, która doprowadziła ten kraj do ruiny oraz
zniszczyła resztki jego dawnego dziedzictwa i świetności. <b>Obecnie PiS, podobnie jak dawniej PO, zdradza Polskę, bowiem niszczy
szczątki naszego dziedzictwa celem wprowadzania do nas ideałów rewolucji
amerykańskiej i (anty)francuskiej.</b> Wynalazki pokroju demokracji, praw
człowieka, wolności słowa czy swobód obywatelskich nie mają nic wspólnego z tym
co było podwaliną do powstania naszej państwowości.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Wracając
do wątku dotyczącego pretensji „Zjednoczonej Prawicy” do poprzedników to, mimo
kilku racji, nie do końca opierają się o prawdę.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Nie powinni za fatalne rządy obwiniać do spółki PSL.
<b>Ludowcy często wyłamywali się
dominującej partii rządzącej w wielu moralnych kwestiach, zaś w polityce
zagranicznej reprezentowali polskie interesy narodowe znacznie bardziej niż PiS.</b>
Ten w kwestii wspierania demoliberalnych neobanderowców nie różni się niczym od
PO. Gdy byłem na „Debacie kandydatów do Lubelskiego Sejmiku Wojewódzkiego” w
TVP Lublin, w listopadzie 2014 roku, ważny samorządowiec z PSL w rozmowach
zakulisowych przyznał rację krytyce wpierania neobanderowców. Zaznaczył, że dla
bezpieczeństwa nie mówi się wszystkiego.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Okres
rządów lat 2005-2007 był czasem reform, które inicjowane były przede wszystkim
przez narodową LPR oraz ludową „Samoobronę”.</span></b><span style="line-height: 150%;">
Syjonistyczny i republikański PiS notorycznie bombardował ich konserwatywne i
pronarodowe postulaty. To <b>Roman Giertych</b>
jako Minister Edukacji Narodowej wprowadził mundurki i program „zero
tolerancji”. To <b>LPR dała polskim matkom
becikowe</b> (zwalczane przez takie gwiazdy PiS jak <b>Jacek Kurski</b>, obecny szef TVP). To <b>Andrzej Lepper </b>walczył o sprawy polskich rolników. To <b>PiS stał przeciw całkowitemu zakazowi
aborcji i eutanazji</b> jakiego domagała się Liga Polskich Rodzin. To w końcu <b>bracia Kaczyńscy</b> chcieli w 2005 roku
albo nowe wybory, albo koalicję z PO, i z wielką niechęcią zawiązali gabinet z
„Samoobroną” i LPR.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Legenda
prezydenta Lecha Kaczyńskiego to legenda człowieka, który świętował żydowską,
bluźnierczą Chanukę, podpisał „Traktat Lizboński” oraz był entuzjastą
reaktywacji syjonistycznej masonerii B’nai B’rith.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Ponadto zanim objął najwyższy urząd w państwie,
zasłyną ze wstrzymania ekshumacji w Jedwabnem, przez co pozwolił na utrzymanie
etosu antypolskiego związanego z tamtą masową egzekucją. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Wracając
do wątku tytułowego nie sposób zauważyć, że odrodzenie potęgi Polski jest
możliwe tylko po odbudowaniu jej potencjału militarnego opartego o własne,
silne, i dobrze wyposażone jednostki.</span></b><span style="line-height: 150%;">
Polityka „liczenia na sojuszników z NATO” będzie powtórką z błędów wspomnianych
na początku tego felietonu. Jeżeli taką drogę obiera obecny rząd, to prowadzi
nasze państwo nad skraj przepaści. <b>Polska
nie może sobie pozwolić na rolę „mięczaka” wymagającego pomocy Paktu
Północnoatlantyckiego. Nasza ojczyzna musi przyjąć rolę „twardego gracza”
atrakcyjnego jako potencjalny sojusznik.</b> <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Aby
pozyskać liczną, regularną armię, zdolną do obrony przed mocarstwami atomowymi,
musimy przywrócić służbę poborową na uczciwych i sprawdzonych zasadach. </span></b><span style="line-height: 150%;">Armia zawodowa jest jednym z fatalnych posunięć
rządu Platformy Obywatelskiej, które wymaga od nas natychmiastowego
sprostowania. <b>Porzućmy błędną ideę armii
zawodowej, którą można zniszczyć w przeciągu jednego tygodnia.</b> Wojska
pozyskiwane z poboru powszechnego winny mieć <b>status obrony krajowej</b>. Do zagranicznych misji wykorzystywać należy
jedynie <b>oddziały specjalne</b> będące
jednostkami w pełni zawodowymi. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Pobór winien być prowadzony na starych
zasadach, z podziałem na służbę <b>zasadniczą</b>
i <b>podchorążych</b>. Służba podchorążych
powinna być przeznaczona dla osób wykwalifikowanych. Sugeruję, aby jak dawniej,
kierować na nią fachowców, których kwalifikacje są przydatne dla wojska. Mówię
tu o inżynierach (kierunków stricte technicznych), kapelanach oraz o medykach.
Pozostałe osoby z wykształceniem wyższym, średnim technicznym oraz absolwenci
szkół elitarnych bez dyplomu, sugeruję kierować do służby podoficerskiej. Osoby
niewykwalifikowane, jak dawniej, winno się delegować do służby zasadniczej. <b>Elementy marginalne, poprzez służbę
zasadniczą, będą poddane skutecznej i sprawdzonej resocjalizacji.</b> Z
pewnością 2 lata służby zasadniczej będą o wiele skuteczniejszą lekcją niż
więzienie, gdyż ta instytucja bardziej demoralizuje niż resocjalizuje.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Pobór generalnie powinien obejmować też
i kobiety, szczególnie te o o zdiagnozowanej bezpłodności czy o walorach
fizycznych pozwalającym na konkurencję z mężczyznami. <b>Wiele młodych panien próbuje w chuligaństwie przewyższać swoich
kolegów, stąd pojawia się konieczność poddania ich obowiązkowej służbie
wojskowej.</b> Sama służba zasadnicza powinna trwać 2 lata z możliwością awansu
na kaprala. Stopień oficerski winno się uzyskiwać jedynie po odbyciu służby
podchorążych, po której to dopiero powinno się uzyskać przepustkę do <b>Wyższej Szkoły Oficerskiej</b>. <b>Dobrym pomysłem byłoby również uzyskanie
prawa do możliwości studiowania po odbyciu służby wojskowej.</b> Absolwenci
lepszych szkół, w nagrodę na wysiłek, odbywaliby roczne szkolenia
podoficerskie. Reszta natomiast, marząc w studiach, winna pierwej zmierzyć się
z dwuletnią zasadniczą służbą wojskową. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Podsumowując,
budowa tarcz antyrakietowych czy sprowadzanie do Polski jednostek amerykańskich,
przypomina mi żywcem dawny błąd Konrada Mazowieckiego.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Tamten, do walki z poganami, wprowadził
nieodpowiedzialnie na nasze terytorium obce wojska Krzyżackie, które dodatkowo
błędnie ulokował w jednym miejscu. To spowodowało, że ośmieleni zbrojni
braciszkowie, utworzyli zakonne państwo kosztem naszych ziem. Tak samo mogą
zrobić obce wojska amerykańskie, gdy wpuścimy je do Polski. <b>Pod pretekstem „obrony demokracji”, wojska
amerykańskie na pewno zawłaszczą nasze ziemie i będą w dalszej perspektywie
gnębić Polaków.</b> Tylko własna, regularna, dobrze wyposażona i liczna armia
będzie w stanie obronić nasze granice przed potencjalnym napastnikiem. Jeżeli
ktoś tego nie dostrzega, to albo jest ślepy, albo głupi, albo jest zdrajcą.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Pozdrawiam,<o:p></o:p></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Piotr Marek</span></span></div>
Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-65051069380012929712015-12-09T11:32:00.000+01:002019-06-26T13:15:05.430+02:00Monarchia tradycjonalistyczna jako naturalny ustrój krajów Europy<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Współczesne „systemowe ośrodki medialne”
operują bardzo chętnie terminem „wartości europejskich” określając nimi wszystko to, co propaguje Unia
Europejska. Dla osób czerpiących swoją wiedzę o świecie głównie z mediów takie
przedstawienie sprawy może być przyjęte bezrefleksyjnie. Dla bardziej
dociekliwych badaczy polityki natomiast jest to co najmniej irytujące. <b>Większość przedstawicieli prawicy,
konserwatyści, tradycjonaliści, narodowcy, a także część lewicy uważa dziwaczne
wynalazki unijne za zwykłe absurdy.</b> W rzeczywistości wytwory te nie mają nic
wspólnego z tym, co jest prawdziwie europejskie. <b>Działalność Unii Europejskiej prowadzi do całkowitej amerykanizacji
Starego Kontynentu.</b> Czyni to oczywiście kosztem dziedzictwa wszystkich
państw członkowskich tego bloku. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Ostatnimi czasy <b>Węgry</b> starają się kroczyć drogą własnego interesu narodowego nie
bacząc na absurdy dyktowane przez Brukselę, stąd państwo to ostatnio padło
ofiarą ataków ze strony przeróżnych „europejskich autorytetów”. Mniej śmiało własnymi
ścieżkami starają się kroczyć <b>Czechy</b>,
dlatego też płacą za to ceną krytyki ze strony rządów państw członkowskich UE.
W innych krajach, takich jak <b>Francja</b>,
<b>Wielka Brytania</b>, <b>Niemcy</b>, <b>Austria</b> czy <b>Polska</b>, rzeczywiste
wartości europejskie są propagowane jedynie przez pomniejsze <b>ruchy konserwatywne</b>, które propagandowo
popularnie błędnie lub celowo utożsamiane są z odłamami <b>republikanizmu</b>, ideologii forsowanej przez <b>politycznych modernistów</b> jako <b>„prawica
nowoczesności”</b>. Jednak takie podejście niszczy to, co rzeczywiście
europejskie. <b>Różnica między faktycznym
europejskim konserwatyzmem a republikanizmem jest taka, że ten pierwszy uznaje
za swój właściwy ustrój monarchię, zaś ten drugi optuje wyraźnie za demokracją
(choć ograniczoną surowym prawem) i preferuje system prezydencki. </b>Demokratyzm
jest jednak dla tradycji krajów europejskich prądem równie destrukcyjnym, co
ściśle z nim związany dekadencki „amerykański styl życia”.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">W
całej Europie, której korzenie państw sięgają wczesnego średniowiecza, tylko
monarchistyczny model konserwatyzmu odpowiada ich wiekowemu dziedzictwu.</span></b><span style="line-height: 150%;"> To właśnie ustrój monarchistyczny jest pierwotny dla
Polski tak samo, jak nasz język narodowy. <b>Analizując
historię możemy zauważyć, że obecnie propagowani, jako wzorce patriotyzmu, romantyczni
powstańcy XIX wieku nie ratowali w pełni narodowego dziedzictwa Polaków.</b> Rozumiana
przez nich „polskość” ograniczona została dosłownie do fizycznego bytu państwa
na mapie oraz zachowaniu języka przed wpływami rosyjskimi lub niemieckimi. <b>Owszem, niepodległość i zachowanie języka
są ważne, ale budowana przez nich republika wprowadzała, pod pretekstem walki o
niezależność, wiele rewolucyjnych postulatów mających niewiele wspólnego z tym
państwem, które w X wieku zbudowali Piastowie.</b> Z tego względu najbardziej
tożsame realnej polskiej państwowości były koncepcje Autonomii Polski w ramach
Imperium Rosyjskiego (Królestwo Kongresowe) czy Królestwa Pruskiego (Księstwo
Poznańskie), bowiem z czasem przerodziłyby się w państwa sprzymierzone i
suwerenne. W każdym z tych rozwiązań mieliśmy zachowany właściwy dla tradycji
ustrój, język, kulturę, a także armię, administrację i gospodarkę wedle naszych
tradycyjnych rozwiązań. Oferowane przez
rewolucyjnych „powstańców” republiki dawały nam znacznie mniej z naszego
wielowiekowego dorobku. Dla przykładu pozbawiali nas monarchii zastępując ją
republiką. Ziemiaństwo zastępowali przykładowo socjalizmem. <b>W świetle tych faktów przedstawianie
tamtych „zrywów narodowych” jako wzorca patriotyzmu zakrawa co najmniej na mało
śmieszny żart politycznego dyletanta.</b><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"> <b>Każde państwo Starego Kontynentu założone
pierwotnie zostało jako chrześcijańska monarchia.</b> Wcześniej mieliśmy do
czynienia jedynie z prymitywnie zorganizowanymi plemionami, które zamiast
zorganizować się w jeden organizm, wyniszczały nawzajem. Po okresie tzw. „oświecenia”
systematycznie przekształcano tradycyjne państwa europejskie wedle wytycznych
przyniesionych z Ameryki. Punktem zwrotnym była więc tutaj <b>rewolucja amerykańska</b>, która <b>zerwała
z dziedzictwem europejskim</b> zastępując go ideą <b>„nowego ładu światowego”</b>, którego pierwotnym postulatem było
zniszczenie <b>tradycyjnego modelu
monarchistycznego</b>. Ta polityczna amerykanizacja trwa po dziś dzień, i nie
dotyka tylko jednego państwa, ale niemalże całego kontynentu. <b>Co ciekawe ideowi spadkobiercy walki z
rusyfikacją i germanizacją obecnie przyklaskują politycznej amerykanizacji.</b>
Burzą się na dwujęzyczne tablice na Śląsku, posłów mniejszości niemieckiej
chętnie by wystrzelali, ludność rosyjską potopili w morzu, ale bez skrępowania
mówią „sorry” zamiast „przepraszam” oraz z otwartymi ramionami witają karawany
przybyszów z odległych nam kontynentów, które niszczą nasze dziedzictwo
cywilizacyjne. <b>Na tym polega
destrukcyjność amerykanizacji, że wbrew choćby dawnej germanizacji, odbywa się
ona dobrowolnie, i to często przy aprobacie potomków ludzi walczących z dawnymi
okupantami.</b> Ich przodkowie walczyli dzielnie z napływem kultury narodów
bliskich nam kulturowo, ale bez refleksji oddają nas do globalnej niewoli
państwa bardziej odległego nam cywilizacyjnie i mentalnie.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Rewolucja
we Francji w latach 1789-1794 zrealizowała w tym państwie w sposób krwawy to,
co na drodze wojny domowej, udało się dokonać w Ameryce.</span></b><span style="line-height: 150%;"> <b>Następnie,
systematycznie na drodze wojen napoleońskich, rewolucji, terroru a skończywszy
na I Wojnie Światowej, udało się republikanom skutecznie wyrugować z Europy
monarchie reakcyjne (tradycyjne).</b> Przed I Wojną Światową ostatnimi
bastionami reakcji pozostały, w świecie chrześcijańskim, jedynie <b>Niemcy</b>, <b>Austro-Węgry</b> i <b>Rosja</b>,
stąd bardzo chętnie propagatorzy rewolucji wykorzystywali niepodległościowe
inspiracje Polaków do własnych celów politycznych. <b>Udało im się nawet wmówić, że za komunizm w Rosji odpowiada monarchia
niemiecka tuszując przy tym fakty, że raz, Lenina przerzucali ci, co pozbawili
Kaisera Wilhelma II władzy, a dwa, jeszcze przed 1905 rokiem z terenów USA, a
konkretnie Alaski, systematycznie podrzucano do Rosji komunistycznych wywrotowców.</b>
Sam przyjazd Lenina do Rosji był swoistą „wisienką na torcie” w przeprowadzeniu
rewolucji radzieckiej, bowiem działający już tam socjaliści wykonali w roku
1917 w dostateczności powierzone im zadanie.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Monarchia
jest obecnie wyśmiewana i przedstawiana jako „relikt przeszłości”. </span></b><span style="line-height: 150%;">Wielu zwolenników współczesnego systemu
demoliberalnego z góry podkreśla, że powrót monarchii w Polsce, Niemczech czy
we Francji jest po prostu abstrakcją. Nic jednak bardziej mylnego! <b>W tych dużych europejskich państwach rośnie
liczba zwolenników restauracji monarchii. Wynika to nie tylko z coraz większej
świadomości Europejczyków swojego cywilizacyjnego dziedzictwa, ale też i
zauważenia słabości istniejących tu republik.</b> Tak więc to zatwardziali
zwolennicy dominacji republiki żyją w świecie mrzonek i iluzji. <b>Demokracja liberalna najwyraźniej Europie
się nie sprawdza, gdyż oddaje ona tutejsze kraje pod dyktat napływających do
nas mniejszości religijnych i etnicznych. </b>Szczególną bezczelnością są tutaj
tradycyjnie <b>syjoniści</b> i <b>islamiści</b>, których przodkowie swoją
destrukcyjną robotę zaczynali jeszcze w czasach inkwizycji. <b>Agresywne mniejszości wymuszają od państw
europejskich coraz to nowe absurdalne roszczenia prowadzące do systematycznego
wyrzekania się przez nas własnej tożsamości.</b> Dlatego pojawia się potrzeba
zbudowania silnej władzy opartej na autorytecie, która będzie w stanie realnie
powstrzymać natarczywe żądania wrogich nas grup lobbystycznych. W tradycji
europejskiej sprawdzonym i skutecznym rozwiązaniem jest tutaj <b>monarchia tradycjonalistyczna</b>.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Monarchia
tradycjonalistyczna (reakcyjna) jest naturalnym ustrojem politycznym dla
każdego państwa europejskiego, w tym też i Polski.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Założenia tego systemu niosą ze sobą rzeczywiste
wartości na jakich zbudowano kontynent europejski. <b>Proklamowanie ideału „cywilizacji łacińskiej” w oparciu o
demoliberalizm jest de facto zaprzeczeniem prawdziwej cywilizacji
europejsko-chrześcijańskiej.</b> <b>Nie
można bowiem budować kultury państw w oderwaniu od istotnych elementów ich dziedzictwa.</b>
Z resztą warto zauważyć, że propagatorzy niszczenia naszej cywilizacji, zawsze
zaczynali od podważenia legitymy władców tutaj panujących. Dlatego należy
odrzucić republikanizm jako zepsuty owoc wrogich nam duchowo rewolucji. <b>Wszelkie paradoksalne wytwory Unii
Europejskiej nie mają zatem nic wspólnego z autentycznymi wartościami Starego
Kontynentu.</b> <b>Europejskość bowiem
przejawia się głównie w monarchii oraz moralności chrześcijańskiej, więc nie
trudno zauważyć, że najbardziej europejskim systemem politycznym jest właśnie
monarchia tradycjonalistyczna.</b> System ten jest owocem wielowiekowego
dziedzictwa cywilizacyjnego wszystkich państw Starego Kontynentu. Aktywiści
Unii Europejskiej natomiast, są w rzeczywistości „zdrajcami prawdziwej Europy”,
gdyż systematycznie niszczą wszystko to, co budowało ten wspaniały kontynent.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Pozdrawiam,<o:p></o:p></span></span></div>
<span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Piotr Marek</span></span><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> </span>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-71761535142120335572015-11-27T01:50:00.001+01:002019-06-26T13:18:24.550+02:00Wizyta w biurze poselskim 23.11.2015<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<b><span style="font-family: "gothice"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Piotr Marek </span></b><b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">–</span></b><b><span style="font-family: "gothice"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> oczekiwania na współpracę
powyborczą<o:p></o:p></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<b><span style="font-family: "gothice"; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">W
nawiązaniu do obietnic przedwyborczych koalicji komitetów „Zjednoczona Prawica”
oczekuję na współpracę powyborczą. Jestem członkiem Klubu
Zachowczo-Monarchistycznego oraz współpracownikiem Stowarzyszenia Narodowego
im. Romana Dmowskiego. Kandydowałem do lubelskiego Sejmiku Wojewódzkiego z
listy LPR jako lubelska „jedynka” (planowałem start z KNP, ale mnie zablokował
Tomasz Dalecki), zaś w ostatnich wyborach parlamentarnych startowałem jako kandydat
do sejmu z KWW Grzegorza Brauna „Szczęść Boże”. Planowałem wstępnie start z
list Kukiz’15, ale się nie dostałem na listy. Nie jestem republikaninem, gdyż
ta ideologia doprowadziła do upadku chrześcijańskiej Europy, będąc bezpośrednio
odpowiedzialną za wybuch rewolucji we Francji pod koniec XVIII wieku. Należę
bowiem do osób, które nie lubią oddawać koncepcji innym na wiarę, tylko samemu
współpracować przy ich tworzeniu bo wiem, że nawet najlepsze koncepcje mogą
inni popsuć, nawet ministrowie, profesorowie czy generałowie. Wszystkie te
koncepcje zostaną zapisane w sieci w na moich dwóch blogach oraz w serwisie
YouTube. <b>Liczę na to, że nie będzie
pominięte moje zaangażowanie w inicjatywę wprowadzania tych reform, oraz będę
mógł liczyć na współpracę przy wdrożeniu przynajmniej jednego z nich. Daję tym
samym słowo, że jestem tego pomysłodawcą, i nikt mnie nie okradnie z koncepcji.</b><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Armia poborowa</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> – o jej przewadze nad zawodową pisałem wiele razy
oraz składałem o nią wniosek. Zasady prowadzenia poboru powinny zostać
przywrócone bądź ulepszone według starych zasad sprzed jego wycofania. Poborowi
dzielili się na zasadniczych (dla żołnierzy niewykwalifikowanych) oraz
podchorążych rezerwy (dla wykwalifikowanych). Stosowane jest, aby oficerowie
rezerwy wyłaniali się tylko i wyłącznie z osób, które ukończyły wstępne
szkolenie podchorążych oraz pomyślnie ukończyły dodatkowe półroczne
przeszkolenie uczące zasad dowodzenia zespołem. Wszystko według sugestii
ujętych w moim piśmie złożonym w poprzednim roku. Poborowe jednostki powinny
służyć tylko i wyłącznie jako <u>obrona krajowa</u>, i nie wolno ich
wykorzystywać do rzucania na pustynie arabskie w interesie anglosaskich
koncernów naftowych. Do wojen agresywnych powinno się używać tylko jednostek
zawodowych, zgromadzonych w ramach 1 Korpusu Wojsk Zawodowych Polski. W Polsce
mamy ponoć wielu absolwentów szkół oficerskich, którzy siedzą bez czynnie nie
mając swoich plutonów. Pobór zapewni im zespoły, które umożliwiłyby im rozwój.
Warto też, aby przekazywali swoją wiedzę kandydatom na oficerów poborowych
podczas dodatkowych szkoleń uzupełniających.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Zmiany w szkolnictwie wyższym
dotyczące rewizji tytułów zawodowych i naukowych pod względem ich liniowości</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> – nie wiem na ile rozpatrzono ten postulat złożony
przeze mnie rok temu, ale jego realizację uznaję za jeden z kluczowych pod
względem uczciwości nowego rządu na polu reformy edukacyjnej. Należy
przeprowadzić rewizję tytułów naukowych nadawanych nie po linii, gdyż było to
złamaniem regulaminów uczelni, które zezwalały na rekrutację w szczególnych
przypadkach na kierunki pokrewne, jednak mimo tego, sami świadomie łamali
własne prawa pod powiększenie frekwencji na danym kierunku. Bywały paradoksy,
że licencjaci kierunków ścisłych przyrodniczych mogli mieć wstęp na magisterki
inżynieryjne, co jest kpiną wobec inżynierów, którzy na kursie podstawowym
przechodzili przez ciężką drogę kierunków podstawowych. Nie może być tak, że
osoba, która 5 lat studiowała „zarządzanie” doktoryzuje się na „inżynierii
produkcji” czy „mechanice”, zaś ktoś kto tylko 1,5 roku studiował „elektrotechnikę”
na studiach magisterskich uzupełniających ma więcej do powiedzenia niż ktoś,
kto 3,5 roku studiował to samo, ale na kursie inżynierskim. Studia magisterskie
są uzupełnieniem inżynierskich, pomijają wiele trudnych zagadnień omawianych na
kursie pierwszego stopnia, i honorowanie takich „magistrów” jest honorowaniem
oszustów. Poza tym na uczelniach nie zawsze pracuje <i>Antyplagiat</i>, tolerowane są brew regulaminom 30-stronowe prace magisterskie
(już wypracowania w liceum bywają dłuższe), ustawia się pytania, zaś o ocenie
lub zaliczeniu egzaminu decyduje podrzucenie pracą – i te gdzie spadną, taka
jest ocena. Podczas egzaminu dyplomowego nie zawsze sprawdzają samodzielność
pracy, oceniają je ludzie, co ich nawet nie przeczytali, co sprzyja ich
kupowaniu. Prawo musi zapewnić także możliwość poprawy matury, tak jak ponoć w
Hiszpanii, dlaczego polscy ambitni uczniowie, którym podwinęła się noga, mają
być od nich gorsi? Tak samo z ocenami na egzaminach oraz dyplomowaniu. Jeden
dzień nie może decydować o całokształcie pracy człowieka, bo to może raz
krzywdzić ambitnych i pracowitych, a dwa faworyzować oszustów i cwaniaków.
Podsumowując, dyplomy nadane nie po linii powinny być albo anulowane, albo
wymagać uzupełnienia o dodatkowy rok różnicowy. Tak samo z doktorantami, tylko
ci powinni przejść 2-3 lata uzupełnienia. Koniec z cwaniakami, co kończą
„filozofię” a mają doktorat z „prawa”!!!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Zakaz pracy na „bezpensji”</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> – niektóre firmy, głównie biura nieruchomości,
agencje ubezpieczeniowe lub pośrednictwa w handlu, kombinują zatrudniając
prawników tak, że obiecują im wysokie prowizje zamiast pensji podstawowej, a w
praktyce kończy się to tym, że nie zarobią nic, pomimo tego, że płacą za dojazd.
Okazuje się, że rynek podobnymi firmami jest przesycony, a oszukany pracownik
jedynie dokłada do swojej pracy. Ustalić należy prawnie trzy gatunki pensji –
systemem tradycyjnym (z pensją miesięczną), systemem godzinowym (ze stawką za
godziny), prowizyjnym z zagwarantowaną podstawą. <u>Zależy zakazać pracy na
samej prowizji</u>, a także zakazać mnożeniu się w nieskończoność biur
pośrednictwa obrotu różnymi towarami w jednym miejscu. To absurd, że w Lublinie
jest ponad 60 biur nieruchomości, powstają następne, a ludzie i tak sprzedają
„bezpośrednio”. Albo ustalić jak w innych krajach ustawowy handel przez tego
typu instytucje, albo zakazać ich powstawiania w nieskończoność, bo będzie
jedynie masa pracowników, co przez kilka miesięcy nie zarobią nic. Pracodawcy
też niech rynkowo zatrudniają na własne ryzyko, i nie kombinują. Jak nie mają
zaufania do danej osoby, to niech jej nie zatrudniają. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Poparcie inicjatywy ochotniczych
jednostek mundurowych do walki z agresywnymi ekstremistami</span></b><span style="font-family: "times new roman" , "serif"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"> – powstała w kręgach prawicy realnej koncepcja formacji,
którą to zainicjowałem i staram się połączyć z inną, mojego kolegi z Warszawy.
Skupiać ma ona osoby zainteresowane walką z napływem obcych kultur wrogich
chrześcijaństwu z bliskiego wschodu. <b>Co
do filmu o Polsce, to nakręcić sugeruję o Mikołaju Koperniku, astronaucie,
duchownym, dowódcy wojskowym, ekonomiście i myślicielu politycznym.</b><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "gothice"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><span style="font-family: "gothice"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Pozdrawiam,<o:p></o:p></span></b></div>
<b><span style="font-family: "gothice"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Piotr
Marek, </span></b><br />
<b><span style="font-family: "gothice"; font-size: 12.0pt; line-height: 115%;">Lublin, 23 listopada 2015 roku</span></b>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-54490257240567774132015-10-16T12:16:00.000+02:002019-06-26T13:17:59.937+02:00Start do Sejmu w 2015 roku<div style="background-color: white; border: 0px; line-height: 18.2px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 20px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border-image-outset: initial; border-image-repeat: initial; border-image-slice: initial; border-image-source: initial; border-image-width: initial; border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Z uwagi na brak czasu nie miałem okazji napisać o tym oficjalnie, ale chciałbym ogłosić swój start w<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc9SB0bC7atONgPpOqu4DXzfYdSmUoXBByKA-14-QoDrR3qg1OfmSTTbUwuS0R7hiDkmC3iKlOl_t4bC2LSnyNhRalHxzFRTkVPcdflEmtqdtPIIywabARtDMrX-uNK2458aCEiCLJwsai/s1600/Plakat+2015+oficjalny.png" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc9SB0bC7atONgPpOqu4DXzfYdSmUoXBByKA-14-QoDrR3qg1OfmSTTbUwuS0R7hiDkmC3iKlOl_t4bC2LSnyNhRalHxzFRTkVPcdflEmtqdtPIIywabARtDMrX-uNK2458aCEiCLJwsai/s400/Plakat+2015+oficjalny.png" width="287" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Plakat wyborczy Piotra Marka 2015</b></td></tr>
</tbody></table>
wyborach parlamentarnych w 2015 roku oraz przedstawić główne swoje postulaty. <strong style="border-image-outset: initial; border-image-repeat: initial; border-image-slice: initial; border-image-source: initial; border-image-width: initial; border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">Ja, Piotr Marek, startuję w Okręgu Wyborczym numer 6 „Lublin”. Dostałem szansę kandydowania z listy Komitetu Wyborczego Wyborców Grzegorza Brauna „Szczęść Boże” we wspomnianym OKW 6. Jest to Lista numer 14, startuję z dość wysokiej pozycji 8.</strong> Widnieję jako najwyżej postawiona „osoba młoda”. Jestem inżynierem elektrotechniki i pasjonatem wojskowości. Ukończyłem elektrotechnikę na Politechnice Lubelskiej, oraz klasę matematyczno-fizyczną w lubelskim elitarnym II Liceum Ogólnokształcącym im. Hetmana Jana Zamoyskiego. Naukowo zajmowałem się problemami wdrażania w Polsce energetyki jądrowej. Prywatnie publikuję felietony o tematyce politycznej, historycznej oraz wojskowej. Reprezentuję tradycjonalistów, oraz społeczność monarchistów w Lublinie. Jestem też narodowcem, gdyż uważam, że o każdym europejskim państwie powinni decydować jego krajanie. Respektuję tradycję, gdyż kształtuje ona naszą tożsamość narodową.</span></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; line-height: 18.2px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 20px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span data-mce-mark="1" style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Jestem młodym, ambitnym i dynamicznym człowiekiem, który lepiej zna problemy mojego pokolenia, niż wieloletni działacze, którzy dawno oderwali się od rzeczywistości. Demoliberałowie zwyczajnie realizują ideologiczne wytyczne zapominając o prawdziwych problemach Polaków. Nie składam pustych obietnic bez pokrycia. Daję słowo, że zrobię wszystko, aby zrealizować swoje postulaty. Przedstawię swoje 10 konkretów.</span></span></div>
<ol style="background-color: white; border: 0px; line-height: 18.2px; margin: 0px; outline: none 0px; overflow: hidden; padding: 0px 10px 15px 30px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<li style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 5px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><strong style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">SILNA WŁADZA PAŃSTWOWA.</strong> Jestem zwolennikiem monarchii autorytarnej, ponieważ ten ustrój to część naszej tradycji. Demokracja generuje jedynie patologie i jest obca zarówno naszemu dziedzictwu narodowemu jak i europejskiemu.</span></span></li>
<li style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 5px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><strong style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">ROZWÓJ NOWYCH TECHNOLOGII. </strong>Tylko w oparciu o nie możemy tworzyć dla młodych ludzi miejsca pracy generujące zyski do budżetu państwa. Większość ofert pracy jest skierowana dla tych, co mają wieloletni staż. W konsekwencji prowadzi to do tego, że nie opłaca się kończyć politechniki, gdyż finansowo bardziej opłaca się od razu iść do pracy po technikum. Poświęcenie czasu na zrobienie tytułu inżyniera jest mniej opłacalne niż spędzenie go przy łopacie na budowie.</span></span></li>
<li style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 5px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><strong style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">PROGRAM ATOMOWY DLA POLSKI. </strong>Bez własnej broni jądrowej nasz kraj nie będzie się liczyć na arenie międzynarodowej. W polityce światowej prym wiodą potęgi nuklearne: Chiny, Rosja, USA, zaś pozostali posiadacze broni A grają rolę drugorzędną. Państwa bez broni atomowej nie znaczą nic.</span></span></li>
<li style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 5px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><strong style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">ROZWÓJ POLSKIEJ ENERGETYKI. </strong>Jako elektrotechnik jestem zwolennikiem zróżnicowanego rozwoju krajowej energetyki w oparciu głównie o „węgiel i atom”. Polska posiada bogate złoża węgla oraz własne złoża uranu. Według danych MAEA pokłady tego surowca mamy w okolicach miejscowości: Grzmiąca, Kowary, Okrzeszyn, Radoniów, Wambierzyce, Krynica Morska oraz Rajsk. Wdrożenie energetyki jądrowej zapewni nam tańszy prąd oraz energetyczne bezpieczeństwo.</span></span></li>
<li style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 5px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><strong style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">GEOPOLITYCZNY KURS NA KRAJE BLIŻSZE NASZEJ TRADYCJI. </strong>Partnerstwo z państwami demoliberalnymi w dłuższej perspektywie czasu może spowodować, że będą chciały narzucać nam swoje postulaty w imię zachowania z nimi współpracy. To przez wojny atlanty stów mamy dziś kryzys imigracyjny. Przyczyną obecnego napływu uchodźców do Europy jest zniszczenie przez syjonistycznych demoliberałów administracji Iraku i Libii, które powstrzymywały radykalne zapędy anarchistycznych ekstremistów.</span></span></li>
<li style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 5px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><strong style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">PRAWO NARODOWE DO SAMOOBRONY. </strong>Jestem zwolennikiem znacznie mniej restrykcyjnej możliwości obrony własnej oraz szerszego dostępu do broni dla potrzebujących. Nie może być tak, że za obronę własnego zdrowia lub życia, ponoszę konsekwencje prawne z racji skontrowania agresora.</span></span></li>
<li style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 5px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><strong style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">PROSTSZE PRAWO I PRZEPISY. </strong>Tylko przejrzyste regulacje prawne oraz przyjazne stawki podatkowe są gwarantem swobodnego rozwoju społecznego.</span></span></li>
<li style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 5px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><strong style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">LOGICZNE I ZGODNE Z RYNKIEM SZKOLNICTWO WYŻSZE. </strong>Tytuły naukowe lub dyplomy nie nadane po linii pokrewieństwa należy poddać uzupełnieniu programowemu. Nie może być tak, że magistrem inżynierem mechaniki zostaje absolwent pierwszego stopnia studiów menadżerskich, a doktoraty z historii robią magistrzy aktorstwa bez podstaw programowych. Bezproduktywne kierunki studiów należy zlikwidować. Japonia rezygnuje z kierunków humanistycznych, gdyż w większości tworzą one „specjalistów od rzeczy oczywistych”. Sam znam przypadki, kiedy studenci politechniki dla żartów przychodzili na egzaminy na uniwersytetach, i zaliczali je na ocenę co najmniej dobrą. Widziałem też materiały do ćwiczeń na socjologię i stwierdzam, że w porównaniu z tym czego uczą na elektrotechnice, to przysłowiowy „śmiech na sali”. Każde otwierane kierunki kształcenia, lub te dotychczas prowadzone, trzeba pogodzić z zapotrzebowaniami rynkowymi.</span></span></li>
<li style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 5px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><strong style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">PIELĘGNOWANIE TRADYCJI NARODOWYCH. </strong>Będę stać na straży wartości stojących u zarania polskiej państwowości. Będę bronić dobrego imienia dziedzictwa korony, wiary i własności.</span></span></li>
<li style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 5px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><strong style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">OBRONA KRAJOWA PRZEZ EKSTREMISTAMI. </strong>Zabiegam od kilku miesięcy o powołanie Milicji Narodowej. Chcę utworzenia ochotniczych i państwowych służb, o własnych przepisach, mających na celu zabezpieczenie naszych ziem przez agresywnymi ekstremistami wrogimi naszemu dziedzictwu cywilizacyjnemu.</span></span></li>
</ol>
<div style="background-color: white; border: 0px; line-height: 18.2px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 20px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; line-height: 18.2px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 20px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">25 października 2015 roku proszę o Państwa głosy.</span></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; line-height: 18.2px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 20px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><strong style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">PIOTR MAREK</strong>,</span></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; line-height: 18.2px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 20px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW GRZEGORZA BRAUNA „SZCZĘŚĆ BOŻE!”,</span></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; line-height: 18.2px; outline: none 0px; padding: 0px 0px 20px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><strong style="border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">LISTA NUMER 14, POZYCJA 8</span></strong></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; line-height: 18.2px; outline: none 0px; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border-image-outset: initial; border-image-repeat: initial; border-image-slice: initial; border-image-source: initial; border-image-width: initial; border: 0px; font-style: inherit; margin: 0px; outline: none 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">OKW NUMER 6 „LUBLIN”</span></span></div>
Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-36230532823063892992015-09-30T18:43:00.000+02:002019-06-26T13:17:45.506+02:00Europejski kryzys imigracyjny 2015<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">W tym felietonie opiszę w skrócie
problem europejskiego kryzysu imigracyjnego. Przedstawię jego przyczyny,
ofiary, prowodyrów oraz beneficjantów. <b>Za
kryzys imigracyjny odpowiadają przede wszystkim USA, a konkretnie jego lobby
neokomskie i syjonistyczne. Duży wkład w ten rozgardiasz ma też Izrael oraz
proamerykańskie kraje arabskie pokroju Arabii Saudyjskiej.</b> Wszystko to
idzie w myśl rzymskiej zasady, że „winy należy głównie szukać w tym, kto
czerpie ze zdarzenia największe korzyści”.<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTUgpLwkPhFbcm9FSw6OV84giyqbgbNYDoIQNV82OR68esbIMFgXG6svOhzmLyngUfus3LVzihBteio0VmyNHIPgbIP3yDcCFLKXJiH2V9ohg4Ct80ZwRZWp1f2dApI5B7ZFvoRQOemBnO/s1600/12.11.2014+debatowe.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTUgpLwkPhFbcm9FSw6OV84giyqbgbNYDoIQNV82OR68esbIMFgXG6svOhzmLyngUfus3LVzihBteio0VmyNHIPgbIP3yDcCFLKXJiH2V9ohg4Ct80ZwRZWp1f2dApI5B7ZFvoRQOemBnO/s320/12.11.2014+debatowe.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Na zdjęciu: Piotr Marek</span></td></tr>
</tbody></table>
<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Stany Zjednoczone Ameryki powstały na
gruncie mesjanistycznej idei budowania <b>globalnego
świata demoliberalnego</b>. Do tej koncepcji z czasem dopisano <b>multikulturalizm</b>, i tak narodziła się
obecna koncepcja <b>„nowego ładu
światowego”</b>. Ta stale mutująca ideologia jest przyczyną całego zamieszania <b>od końca XVIII wieku</b>. USA to państwo od
lat budujące swoją potęgę na rozkręcaniu konfliktów globalnych, z których
czerpie różne korzyści polityczne lub ekonomiczne. <b>Stany Zjednoczone Ameryki są ewidentnym beneficjentem obecnych
konfliktów zbrojnych na Bliskim Wschodzie.</b><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Znaną
nam przyczyną obecnego kryzysu imigracyjnego jest bandycka polityka Państwa
Islamskiego (zwanego z angielskiego ISIS – </span></b><b><span lang="EN-US" style="line-height: 150%;">Islamic
States of Iraq and Syria</span></b><b><span style="line-height: 150%;">).</span></b><span style="line-height: 150%;">
Jest to tylko wierzchołek góry lodowej. Narodziny ISIS tkwią <b>w ambicjach syjonistycznej rodziny Bushów</b>,
która w nadchodzących wyborach ma ambicję wystawić kolejnego swojego członka na
kandydata na prezydenta USA. <b>Ideologiczną
ambicją tego neokonserwatywnego i syjonistycznego klanu było zniszczenie rządów
Saddama Husseina w Iraku.</b> <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Za
rządów Saddama Husseina interesy ludności chrześcijańskiej w Iraku były zabezpieczone.
Anarchistyczni radykałowie tworzący obecny terroryzm byli duszeni w zarodku.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Państwo cieszyło się dużym <b>dobrobytem</b> chociażby dzięki przychodom uzyskiwanym z ropy naftowej.
Rząd zapewniał Irakijczykom rentę w wysokości kilkuset dolarów. Osoby pracujące
dostawały do tego pensję. Wszystko to skończyło się wraz z wprowadzeniem tam
siłą demokracji. <b>Podobną politykę
prowadził w Libii Muammar Kaddafi, oraz utrzymuje ją obecnie w Syrii Bashar
Al-Assad.</b> <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Klan
Bushów zniszczył państwo Saddama Husseina mordując go przy tym. Obecny
prezydent Barrack Obama, dokonał tego samego w Libii Muammara Kaddafiego.</span></b><span style="line-height: 150%;"> W tym przypadku również zamordowano legalnego
przywódcę państwa i zniszczono jego administrację. Libijczycy za rządów <b>Muammara Kaddafiego</b> cieszyli się <b>darmową elektrycznością</b> czy <b>sprawnym systemem nawadniania</b> ważnym w
pustynnym państwie. <b>Banki udzielały tylko
niskoprocentowych pożyczek i były pod nadzorem władcy.</b> Absolwenci, którzy
po uzyskaniu dyplomu mieli trudności ze znalezieniem pracy, mogli liczyć na
wsparcie finansowe w wysokości średniej pensji w ukończonym przez nich
zawodzie. Wszystko to zostało zniszczone przez demoliberalną rewolucję. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Amerykańscy politycy mają na rękach krew
nie tylko legalnych przywódców. <b>Przez
mordy na dyktatorach syjoniści otworzyli „polityczną puszkę Pandory”, która
doprowadziła do powstania ISIS.</b> <b>Obalanie
dyktatur i wprowadzanie demokracji w Iraku oraz Libii przyniosło fatalne
skutki. Doprowadziło bowiem do politycznego chaosu, z którego wyłoniło się
Państwo Islamskie</b>. Powstało niczym wściekły pies upuszczony ze smyczy na
jakiej trzymali je zamordowani dyktatorzy. <b>Konsekwencją
amerykańskiej, syjonistycznej i neokonskiej pychy jest obecnie napływ
imigrantów zalewających całą Europę.</b><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">W gąszczu uciekinierów wojennych tudzież
ekonomicznych mamy zapewne wielu islamistów. <b>Przerzucani islamiści mają za zadanie przeniknąć na Stary Kontynent i utworzyć
na nim przyczółki dla przyszłej działalności sabotażowej.</b> Skutkiem tego
będzie zniszczenie całej Europy i realizacja politycznych planów <b>syjonistycznych neokonserwatystów
amerykańskich</b> oraz zdominowanych przez nich <b>organizacji międzynarodowych</b> czy <b>tajnych stowarzyszeń </b>(tj. <b>„Iluminaci”</b>
<b>czy „Czaszka i kości”</b>). <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">W
świetle faktów to amerykańscy orędownicy demokracji stoją za kryzysem
imigracyjnym.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Napływ imigrantów jest
tylko prostą konsekwencją zamordowania przez nich dwóch wspaniałych mężów stanu
– <b>Muammara Kaddafiego</b> i <b>Saddama Husseina</b>. Dzięki mądrej decyzji
<b>Władimira Putina</b>, <b>Bashar Al-Assad</b> został uchroniony przez
podzieleniem ich tragicznego losu. <b>Słuszne
jest w świetle faktów stwierdzenie profesora Adama Wielomskiego, z 23 września
2015 roku, że „przywódca Rosji jest Katechonem światowym, zaś przywódca Syrii jest
Katechonem lokalnym”.</b><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Termin
„Katechon” spopularyzowany został w Polsce przez środowisko Klubu
Zachowawczo-Monarchistycznego, głównie przez osobę obecnego jego prezesa.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Popularny był w teologii niemieckiej. Wywodzi się z
2 Listu do Tesaloniczan. <b>Oznacza on osobę
powstrzymującą nadejście antychrysta. W polityce jako Katechona określamy
silnego przywódcę będącego gwarantem powstrzymania szalejącej rewolucji tudzież
fali dekadencji. Katechon w stanie wyższej konieczności nie zawaha się przed
użyciem siły wobec politycznych dewiantów.</b> Władimir Putin powstrzymuje
rozprzestrzenianie się na świat gangreny demoliberalnej, zaś Bashar Al-Assad w
granicach swojego państwa, chroni je przez rozprzestrzenianiem się islamizmu.
Zachodni przywódcy natomiast, którzy bezpodstawnie upatrują w Rosji światowe
zagrożenie, stają się w dużej mierze „politycznymi satanistami” niosącymi
rewolucję.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Wszyscy
ci, którzy doprowadzili do wojen niszczących dyktatury w Iraku i Libii, są
bezpośrednio odpowiedzialni za obecny kryzys imigracyjny. W tym szeregu są
ludzie tacy jak George Bush (senior oraz junior), Barrack Obama, Tony Blair,
dawne władze Polski czy ugrupowania krajowe pokroju PO i PiS.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Miejmy nadzieję, że sojusz Syryjsko-Rosyjski szybko
rozprawi się z islamistycznymi rewolucjonistami, będącymi narzędziem rękach
polityki syjonistyczno-atlantyckiej. Polityki mającej na celu zniszczenie
narodów Europy poprzez wewnętrzną kontynentalną rewolucję. <b>Wesprzyjmy Katechonów w ich walce, jeśli prawdziwie chcemy się mienić
Polakami, Europejczykami czy Chrześcijanami.</b> W przeciwnym razie nasza
„polskość”, „europejskość” czy „chrześcijańskość” będzie tylko pustym frazesem.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Pozdrawiam,<o:p></o:p></span></span></div>
<span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Piotr Marek</span></span>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-70800148010684904572015-09-10T21:26:00.000+02:002019-06-26T13:17:30.299+02:00Przepisy mundurowe i ich przestrzeganie<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 115%;">Przepisy
mundurowe są zbiorami zasad dotyczących szczegółów ubioru żołnierskiego.</span></b><span style="line-height: 115%;"> Dotyczą one strojów na wszystkie okazje. Surowe
przestrzeganie zasad opisanych w przepisach świadczy o poważnym podejściu własnej
profesji oraz poszanowaniu posiadanego przez nas stopnia. Tak jest w teorii. Praktyka
jest niestety inna.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Jakiś czas temu było w Polsce głośno o człowieku,
który udawał „Majora Żandarmerii”. Przypominał mi historię <b>Friedricha Wilhelma Voighta</b>, znanego w Polsce jako <b>„Kapitan z Kӧpenick”</b>, który w
przebraniu niemieckiego Hauptmanna (odpowiednik naszego Kapitana) doprowadził
do lokalnego przewrotu, aresztując burmistrza małego miasteczka pod Berlinem.
Rzekomy Hauptmann został szybko ujęty, skazany na symboliczną karę, po której
odbyciu żył z handlu pamiątkami własnego fałszywego puczu. Cesarstwo Niemieckie
miało bowiem armię poważną, i szybko można w niej było rozpracować fałszerstwo.
Nasz krajowy „Major” zaszedł znacznie dalej, bowiem przez lata załatwiał różne
sprawy powołując się na takie czy inne znajomości. Wpadł, gdy na pewnej
uroczystości miał nieregulaminowe na czasy obecne nakrycie głowy. To wydarzenie
kompletnie skompromitowało Rzeczpospolitą. Na surowe konsekwencje zasłużyli wszyscy
ci, którzy nie raczyli sprawdzić wiarygodności tożsamości rzekomego oficera.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Swoją drogą „nieregulaminowa” (dziś) rogatywka
żandarmerii była znacznie bardziej adekwatna do stopnia i okazji, niż ten „regulaminowy
natowski kawałek szmatki”. <b>Beret bez
ogródek jest brzydki więc nadaje się jedynie na nakrycie głowy „do szargania na
froncie” przez szeregowych i podoficerów, nie zaś jako element oficerskiego
munduru galowego.</b> Jeżeli Wojsko Polskie chce być bardziej poważne, niech
zmieni regulamin mundurowy aby oficerowie naprawdę wyglądali ładnie, a nie jak
wycieruchy. Do łask powinny wrócić czapki garnizonowe, wprowadzić kepi,
reaktywować bikorny i czaka. O wiele przyjemniej byłoby oglądać strzelców w
kapeluszach dwurożnych, aniżeli w tych hybrydach w stylu „ni to kapelusz, ni
kask, ni miska do klusków”. Niebawem mam zaplanowaną wizytę w pewnym biurze
poselskim, więc wniosę postulat, podpisany moim imieniem i nazwiskiem,
dotyczącym zmiany regulaminu umundurowania na nieco bardziej podobne do ludzi. Jak
ktoś usłyszy o zmianie, to może mieć pewność, że to był mój pomysł.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYOVVIydHv7XJJIrojp5ZQgsjcfirMSX07vf3XRC-wkz8tGlkIw2o8ZNPBDkCPD4V6QNtIuCq_BaVmV5yw5ywiyWjoSVapy5idPZkxsrvikGCFKaNIbjDrDDiSEwRXVqC5bM02UUSXlWnX/s1600/13+Nieregulaminowy+mundur+oficerki+popr.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYOVVIydHv7XJJIrojp5ZQgsjcfirMSX07vf3XRC-wkz8tGlkIw2o8ZNPBDkCPD4V6QNtIuCq_BaVmV5yw5ywiyWjoSVapy5idPZkxsrvikGCFKaNIbjDrDDiSEwRXVqC5bM02UUSXlWnX/s640/13+Nieregulaminowy+mundur+oficerki+popr.JPG" width="224" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;">Brak rajstop do regulaminowego munduru 15.08.2015</span></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 115%;">Podczas
uroczystości Święta Wojska Polskiego w Lublinie (z 2015 roku) pewna pani porucznik
(nie wymienię nazwiska), z racji upału pozwoliła sobie na frywolność, i do
galowego munduru nie założyła rajstop, ani pończoch.</span></b><span style="line-height: 115%;"> W tym momencie powinna dostać reprymendę od
miejscowego dowództwa bez względu na to, czy dostała medal, czy nie. </span><b><span lang="DE" style="line-height: 115%;">Ordnung muss sein</span></b><b><span style="line-height: 115%;">!</span></b><span style="line-height: 115%;">
W takim wypadku ja bym miał przygotowany „karniak”, polegający na przymusowym
założeniu na tę okoliczność grubych, gryzących i „obciachowych” pończoch. To
jest wojsko, a nie amatorski skauting dla dziewczynek! <b>Paradowanie z gołymi nogami było nie tylko oznaką braku szacunku do
swojego stopnia.</b> <b>Z odzieżowego
punktu widzenia gołe nogi i kostki wyglądały kretyńsko do marynarki,
podkoszulka z długim rękawem i czarnych rękawiczek skórzanych.</b> Oficer
wyglądała jak militarna wersja modelki w rękawiczkach i futrze do krótkiej
kiecki i sandałów. Szkoda, że wspomniana żołnierka nie pojechała dalej, i nie
założyła sandałów i nie pomalowała do nich paznokci na zielono. Mówiąc
poważnie, taki ubiór to kpina dla stopnia. <b>Porucznik
powinna świecić przykładem, a nie gołymi łydkami.</b> To jest w końcu wojsko, a
nie amatorskie harcerstwo. <b>Skład
kobiecej galówki składał się z furażerki, marynarki, spódnicy do kolan, rajstop
cielistych i pantofli. </b>Gdyby ode mnie zależało, szpilki powinny być
zamienione na czółenka płaskie o twardej podeszwie. Dla większej praktyczności
preferowałbym pończochy, nie rajstopy. To w końcu oficer, a nie laska do
oglądana na wyborach miss.</span><span style="background: black; border: 1pt none black; line-height: 115%; padding: 0cm;"> </span><span style="line-height: 115%;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 115%;">Przepisy mundurowe są dużo
łatwiejsze do przestrzegania niż te, dotyczące zasad ruchu drogowego. Dlatego stosowanie
się do nich powinno być bardziej rygorystyczne.</span></b><span style="line-height: 115%;"> Za łamanie regulacji drogowych dostaje się mandaty,
punkty karne albo kary pozbawienia wolności do lat iluś tam. Jeśli jakiś
przepis jest łatwiejszy do praktykowania, i ma on sens, to powinien być
przestrzegany z większą surowością. Pomijam kretyńskie przepisy wymyślone „bo
tak”, bo te przestrzegają tylko debile. Jednakże przepis mundurowy kretyński
nie jest, więc liczę na to, że Wojsko Polskie nie będzie więcej przepuszczać
bez konsekwencji takich kwiatków, a tym bardziej, u żeńskich oficerów. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Niestety krajowe wojsko schodzi na psy, bowiem
zabija talenty. <b>O dopuszczeniu do
korpusu oficerów nie powinien decydować magister czegoś tam, ale test wstępny
kompetencji podparty dyplomem (niekoniecznie magistra), lub ukończeniem
elitarnej szkoły średniej.</b> My potrzebujemy armii, co będzie dowodzona przez
wirtuozów, a nie cukrowe lalki z dyplomami. I tu nie walczę o to, aby dowodzili
wojskiem ludzie niewykształceni, ale utalentowani. Uwierzcie mi, absolwent
klasy ścisłej „Staszica” jest intelektualnie więcej wart od magistra zarządzania
z wyróżnieniem na dyplomie, ale przeciętnej uczelni. Taki ogólniak kończą
prymusi, zaś studia kończą z doktorem też i ci, co matury zdali na amnestii. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Pozdrawiam,<o:p></o:p></span></span></div>
<span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Piotr Marek</span></span>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3558991211315159520.post-29765379268062073802015-08-19T11:37:00.000+02:002019-06-26T13:17:18.858+02:00200 lat po Waterloo<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Na początek całego felietonu poproszę
sobie o krótkie wprowadzenie przedwstępne. Wiem, że minął już długi czas od
rocznicy bitwy, więc publikacja ta wydawać się może spóźniona. Owszem, ale
należy wziąć poprawkę na to, iż ostatnio nie mam zbyt wiele czasu na zajmowanie
się publicystyką, więc proszę o wybaczenie. Ponadto pierwotna wersja tego felietonu
przygotowana była również dla innego portalu, zaś edycja dla niego też
pochłonęła mi kilka tygodni. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Poza tym reakcje tłuszczy na wersję
pierwotną wymusiły na mnie potrzebę dopisania krótkiego sprostowania zawartych
tutaj treści. Kontrowersje wzbudziło mianowicie użycie przeze mnie terminu
„wojska belgijskie”, i zaraz prywatna wycieczka do mnie, że przecież „Belgia
powstała dopiero w 1830”. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Tego, kiedy formalnie powstała Belgia
nie zamierzam kwestionować, ale faktem jest, że historycy wojskowości używają
termin „jednostek belgijskich” na określenie wojsk z terenów (przyszłej z
punktu widzenia 1815 roku) Belgii. Termin „Belgowie” używam jako określenie
narodów państwa belgijskiego. Tak więc ja tylko i wyłącznie cytuję posiadane
przeze mnie materiały źródłowe, więc pretensje proszę zgłaszać do ich autorów.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b><span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Wstęp<o:p></o:p></span></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></span></div>
<b style="text-align: center;"><span style="line-height: 18.3999996185303px;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdPLO-Du0qHyPA6DT_jYVGytcXSTd6Lu7D5GK0ec-DGWgjsqi9VeVdyW4_EtkrSvvGcuVgzuK0TIwy9qmN46-GF5YM9gVc417rj2EOfPFZDPgI_Y1Hjn8249fexrE3GGIYEKxK50xt8L84/s1600/La+Belle+Aliance.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="232" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdPLO-Du0qHyPA6DT_jYVGytcXSTd6Lu7D5GK0ec-DGWgjsqi9VeVdyW4_EtkrSvvGcuVgzuK0TIwy9qmN46-GF5YM9gVc417rj2EOfPFZDPgI_Y1Hjn8249fexrE3GGIYEKxK50xt8L84/s320/La+Belle+Aliance.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="font-size: 12.8000001907349px; text-align: center;">Spotkanie dowódców wojsk sprzymierzonych w La Belle Alliance</td></tr>
</tbody></table>
</span></span></b><br />
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">W roku 2015 mieliśmy okazję obchodzić dokładnie
dwusetną rocznicę walk pod Waterloo. Popularnie używane przez media i
podręczniki określenie „Bitwy pod Waterloo” jest nie do końca trafne z tego
względu, że całokształt walk w tamtym miejscu składał się z czterech
pomniejszych bitew, których punktem kulminacyjnym było decydujące starcie w tej
sławnej belgijskiej miejscowości. <b>Pod wspólną
nazwą tego starcia określa się kolektywnie bitwy pod Quatre Bras, Ligny,
Waterloo i Wavre.</b> <b>Odbyły się one
pomiędzy 16 a 19 czerwca 1815 roku.</b> Samo starcie pod Waterloo zakończyło
się 18 czerwca 1815 roku.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Niestety obecnie na temat tamtych
wydarzeń krąży wiele kłamstw i półprawd, które chciałbym sprostować. Pierwszym
przekłamaniem jest przypisywanie zwycięstwa wyłącznie Brytyjczykom. <b>Gdyby nie ofensywa pruska wojska koalicji
przegrałyby z Napoleonem. Dzięki żołnierzom Królewskiego Legionu Niemieckiego
(KGL – King’s German Legion) broniącym La Haye Sainte, zadano ogromne straty
wojskom francuskim, wiążąc przy tym ich siły na długi czas.</b> W wojskach
koalicji występowali również Belgowie i Holendrzy. Niestety po stronie
„francuskiej” (bonapartystycznej) walczyli Polacy. Lojalność wobec Napoleona
wykazali także niektórzy Niemcy. Współcześnie można znaleźć dużą analogię przy
obecnych zdarzeniach na Ukrainie. Wspierany przez USA Kijów ma licznych
popleczników wśród elit polskich, zaś społeczeństwo niemieckie jest w tej
kwestii podzielone. Sukces Waterloo nie był więc zasługą wyłącznie Brytyjską,
ale całości sprzymierzonych sił konserwatywnych.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Wątek Polski<o:p></o:p></span></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Zaangażowanie
Polaków w ratowaniu władzy Napoleona I podstawiło nas w tragicznym położeniu po
jego pokonaniu.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Było to szkodliwe
z naszego narodowego punktu widzenia. <b>Pozbawiło
nas jakichkolwiek argumentów przemawiających za odrodzeniem Polski u boku
kogokolwiek w kulturowo chrześcijańskim świecie.</b> Samo „100 dni Napoleona” w
gruncie rzeczy była walką o władzę we Francji. Opowiedzenie się po stronie
Napoleona Bonapartego wcale nie oznaczało, że będzie to dla Polaków
najkorzystniejsze rozwiązanie, z jakiegokolwiek tradycjonalistycznego punktu
widzenia. <b>Skąd by nie patrzeć najkorzystniejszy
dla Polski był powrót Burbonów na tron Francji.</b> To oni byli solidnym
gwarantem umacniania konserwatywnego i chrześcijańskiego ducha w Europie.
Powrót Napoleona oznaczał jedynie wzmocnienie na Starym Kontynencie lobby
wojującego jakobinizmu i europejskiego wolnomularstwa kulturowego. Nawiasem
mówiąc wiele organizacji jakobińskich i masońskich uznało za tragedię porażkę
Napoleona. Również w krajach koalicji, takich jak Prusy, stowarzyszenia tego
typu lobbowały na rzecz ratowania przynajmniej części spuścizny samozwańczego
„Cesarza Francuzów”. <b>Jako polscy
konserwatyści, patrioci i strażnicy Ładu nie dostrzegliśmy żadnego interesu w trwaniu
do końca przy Napoleonie.</b> Raz on do końca nie trwał przy Polsce, a dwa był
gwarantem jedynie budowy laickiej Polski na wzór porewolucyjnej Francji. <b>Polacy walczący u boku Napoleona udowodnili
lojalność jedynie wobec niego samego, a nie wobec Polski.</b> To dowodzi, że
nie byli prawdziwymi bojownikami o suwerenność państwa polskiego, ale zwykłymi
bonapartystami stojącymi do końca u boku swojego mistrza. <b>W podręcznikach do historii nie powinni więc być przedstawiani jako
patrioci, ale polityczni bonapartyści.<o:p></o:p></b></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Aspekt polityczny walk wokół Waterloo<o:p></o:p></span></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Z
politycznego punktu widzenia walki pod Waterloo były tryumfem świata
konserwatywnego nad światem liberalnym, świata tradycyjnego nad światem rewolucyjnym,
kulturowego chrześcijaństwa nad kulturowym wolnomularstwem.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Słowem klucz jest w tym wypadku termin „kulturowy”.
Jako tradycyjne chrześcijaństwo rozumiem świat oparty o dziedzictwo
Średniowiecznej Europy. To świat władzy opartej o własny autorytet, to świat
szacunku do legalnej władzy, sprzeciwu wobec dekadencji oraz wszelkich
przejawów dewiacji moralnej. Termin świata jakobińskiego, wolnomularstwa
kulturalnego, rozumiem jako świat buntu wobec legalnej władzy, rewolucji
burzącej wszelaką tradycję oraz akceptacji różnorakich przejawów dewiacji. <b>Z resztą zarówno rewolucję jakobińską we
Francji, wolnomularstwo instytucjonalne oraz wojska napoleońskie łączyło jedno
wspólne motto: „wolność, równość i braterstwo”, co w praktyce oznaczało brak
zasad, bunt wobec tradycyjnej hierarchii oraz iście zbójecką lojalność we
wszystkich, nawet niemoralnych, poczynaniach towarzyszy.</b> Ten prosty fakt taktuję
jako dowód słuszności przedstawionej przeze mnie politycznej interpretacji
wyniku tej bitwy.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Skutki Waterloo były z konserwatywnego
punktu widzenia pozytywne. <b>Pokonanie
Napoleona umocniło w Europie postanowienia Kongresu Wiedeńskiego.</b> <b>W ten sposób, przynajmniej na te 100 lat, w
Europie w większym lub mniejszym stopniu dominował polityczny konserwatyzm i
chrześcijański porządek świata.</b> Większość krajów Starego Kontynentu
zachowało tradycyjny dla ich dziedzictwa narodowego system polityczny odmienny
od narzucanej przez bonapartystów laickiej republiki. <b>Dla Polski oznaczało to powstanie Królestwa Kongresowego, zapewniającego
dużo większą autonomię Polaków względem carskiej Rosji niż potencjalne nowe
Księstwo Warszawskie względem postjakobińskiej Francji.</b> Ponadto namiastka
polskiej państwowości w „Europie Bonapartego” byłaby zapewne bliska ideowo
porewolucyjnej Francji, a więc libertyńska, laicka oraz pozbawiona wszelkich
tradycji tożsamych dla naszego dziedzictwa.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Kongres Wiedeński jako najlepsze rozwiązanie dla
Europy i Polski</span></b><span style="line-height: 150%;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"> <b>Niektórzy „konserwatyzujący” sceptycy
Kongresu Wiedeńskiego propagują tezę, że potencjalne zwycięstwo francuskie
uwolniłoby nas od jakichkolwiek wpływów niemieckich
na polską politykę.</b> Dają tu przykład zbudowanej rzekomo dominacji Prus nad
sprawami polskimi. Jednakże w Europie początku XIX wieku, spośród wszystkich
państw zaborczych, Prusy „miały najmniej do powiedzenia”. <b>Święte Przymierze powołano, według różnych źródeł, bądź z inicjatywy
Cara Aleksandra I Romanowa, bądź z inicjatywy Austriacka Klemensa Lothara von
Metternicha.</b> Jak obecnie filarem NATO są Stany Zjednoczone Ameryki, tak
wtedy filarem „Świętego Przymierza” była Rosja. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Obecnie wszelkie próby pojednania
rosyjsko-niemieckiego obywają się z inicjatywy Rosji oraz Niemców, ale
natrafiają na opór ze strony rządu Republiki Federalnej Niemiec, która swój
irracjonalny „interes niemiecki” widzi u boku USA, NATO, UE i Izraela. <b>Z tego względu jakby dziś miało powstać
jakiekolwiek „kondominium rosyjsko-niemieckie”, byłoby zdecydowanie pod „nadzorem”
władz Rosji, zaś przedstawiciele lobby żydowskiego, niemieckiej czy polskiej
„partii głupków”, rąbaliby drewno na opał gdzieś w głębi syberyjskich lasów.</b>
Tak więc pewne teorie popularne po wyborach prezydenckich z 2015 roku o
potencjalnym pojednaniu rosyjsko-niemieckim odbiegają nieco od rzeczywistości,
i zupełnie nie wiem na jakiej postawie są skomponowane. Raz władze rosyjskie
coraz bardziej uprzykrzają życie żydowskim bankierom, a dwa pro syjonistyczne
władze niemieckie działają wyraźnie na szkodę Rosji. Z kolei o dobre relacje z
Rosją zabiegają w RFN organizacje i społeczności niechętne wobec lobby
żydowskiego. Także jedynym możliwym fizycznie powstaniem „kondominium
rosyjsko-niemieckiego pod hegemonią lobby żydowskiego” jest doprowadzenie w
Rosji do nowej rewolucji niszczącej obecną elitę rządzącą przy jednoczesnym
niedopuszczeniu do przemian politycznych w Niemczech. Do tego syjoniści nieudolnie dzisiaj dążą, a
ślepcy dalej tropią „ruskich”…<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Tok rozumowania sceptyków „Świętego
Przemierza” jest błędny i w prosty sposób do obalenia. Nie zaprzeczalnym faktem
jest, że po stronie bonapartystów opowiadały się liczne liberalne środowiska
niemieckie, które to właśnie słyną z większej niechęci wobec Polaków niż
środowiska konserwatywne, które to z kolei zazwyczaj przybierają antypolski
kurs pod wpływem nacisków tych pierwszych. Często bywało, że dwór panujący
traktował swoich poddanych na równi, a szlachcicowi pruskiemu bliższy bywał
innych szlachcic polski, niż ich własny chłop. Istniał bowiem solidaryzm klasy,
który zburzył bonapartystyczny szowinizm. Często w Prusach, różnego typu
„patriotyczni” (czytaj. romantyczni), liberałowie co raz to wyskakiwali z hasłami
antypolskimi, nazywając „wrogami narodu” rozsądnych ludzi, którzy woleli z
Polakami robić interesy, zamiast ich germanizować. <b>Historycznym przykładem jest tutaj Kulturkampf, który swój zajadły
charakter zawdzięczał liberałom pod przewodnictwem niejakiego Adalberta Falka,
o czym wspominał Otto von Bismarck w swoich zapiskach. </b>To właśnie
spadkobiercy tych liberałów, zebrani z różnych landów niemieckich, opowiedzieli
się z własnej i nieprzymuszonej woli po stronie Napoleona (wyjątek stanowili
tylko, ci, co ich wolę ograniczył przymusowy pobór, np. do landwery). <b>Pruskie środowiska konserwatywne, które w
tej kampanii walczyły przeciwko bonapartystom, były polskiej państwowości
przychylne, a niekiedy nawet przyjazne. Dowodem tego jest zgoda króla Fryderyka
Wilhelma IV na utworzenie Polskiej Autonomii na ziemiach poznańskich w latach
poprzedzających tzw. „wiosnę ludów”.</b> Autonomia ta nie doszła do skutku
przez powstanie wywołane przez niejakiego Ludwika Mierosławskiego, podbudzanego
przez nikogo innego jak mentalnych spadkobierców politycznego bonapartyzmu,
przybierających postać włoskich karbonariuszy. Tak więc z polskiego punktu
widzenia najkorzystniejszy jest konserwatyzm zarówno u nas, jak i w krajach z
nami sąsiadującymi. Niebezpieczny natomiast jest demoliberalizm i jego
pochodne.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">W myśl mojego porzekadła <b>„nie ten komunista, kto do partii należy,
ale ten co w komunistyczne ideały wierzy”</b>, do jakobinów i wolnomularzy zaliczam
wszystkich tych, co <b>pomimo braku
formalnych związków z tymi ruchami akceptują ich wizję świata</b>, tak samo jak
komunistami określamy nie tyle członków partii, ale i także zagorzałych
bezpartyjnych wyznawców tej ideologii. <b>Pomimo,
że w Wielkiej Brytanii i Prusach część przywódców miała formalne związki z
wolnomularstwem instytucjonalnym, o tyle wartości przez nich reprezentowane
były dalekie od konsystencji jakiej przewidywała ideologia ich organizacji,
która po dziś dzień za motyw przewodni swoich spektakli uznaje zwycięski marsz
ideałów jakobińskiej rewolucji z Francji oraz tryumf buntowników kolonialnych
na terenie Ameryki.</b> Wiele osób w dawnej Anglii bywało masonami z tego
powodu, że taka panowała tam wtedy moda, i ogólna akceptowalność społeczna dla
tej organizacji. Poglądy jednak wielu z tych „masonów” były jednak „zacofane”,
dalekie od „postępowej” ideologii stowarzyszenia (jaką reprezentowali bonapartyści).
<b>Wielu z tych „dawnych masonów” mogłoby
dziś zamieszczać w sieci filmy demaskujące ich spiski. Tak samo wielu obecnych
polskich romantyków, co używa antymasońskiej retoryki, ze swoimi
niepodległościowymi poglądami znalazłoby ciepły zapiecek w murach
„Wolnomularstwa Narodowego”, dumając sobie ze współbraćmi na paryskim burku
„jak to było fajnie za Napoleona”.</b> Ponadto warto zauważyć, że tylko część
przywódców brytyjsko-pruskich miała tylko formalny epizod masoński w swoim
życiu. W przypadku zwolenników Napoleona miał go prawie każdy kto za nim
poszedł, zaś przynależność do masonerii oraz w państwie Napoleona przybierało
charakter państwowy. Propagowanie ideałów oświecenia było tam obowiązkiem
ogólnonarodowym.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Droga konserwatywna była zatem najlepszą
dla Polski w 1815 roku. Nic nie stało na przeszkodzie, aby odsunęli się w cień
ludzie kojarzeni z Napoleonem na rzecz tych, co niepodległość Polski widzieli
chociażby w sojuszu z Carską Rosją. <b>Prusy
były ściśle związane politycznie z reakcyjnymi rządami Austrii i Rosji dzięki
zabiegom generała, i przyszłego feldmarszałka Johanna Ludwiga Yorcka von Wartenburga.</b>
Podobną drogą z Polaków poszedł były
generał bonapartystycznej kawalerii Wincenty Krasiński, który dorobił się nawet
zaszczytu funkcji Adiutanta Cara. <b>Niestety
natarczywe pro rewolucyjne lobby w Polsce narzucało jedynie wariant
profrancuski, co poskutkowało brakiem jakichkolwiek możliwości pozyskania
większej sympatii u któregokolwiek państwa ze zwycięskiej koalicji.</b> W ten
sposób konserwatywna „partia rozsądku” wygrała w Prusach, co poskutkowało
przyłączeniem ich państwa do zaszczytnego grona „Świętego Przymierza”. W Polsce
niestety wygrała rewolucyjna „partia głupków”, co owocowało jedynie coraz
bardziej pogłębiającą się niewolą Polski przez kolejne dekady dziewiętnastego
stulecia.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Ogólne zauważenia dotyczące przebiegu bitwy<o:p></o:p></span></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Przechodząc
do samego przebiegu starcia nie jest prawdą stwierdzenie, że „Napoleon pod
Waterloo został zmieciony”.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Został on
niezaprzeczalnie pokonany, ale to o przysłowiowy „mały włos”. <b>W zasadzie decydująca bitwa pod Waterloo
została wygrana przez wojska koalicji, jednak konfrontacje prusko-francuskie
pod Ligny i Wavre były zwycięstwami bonapartystów.</b> Ostatnia bitwa tego
„czterostarcia”, pod Wavre, była przegrana przez Prusaków, jednak francuski
dowódca <b>Emmanuel de Grouchy</b>, nie
potrafił podjąć odpowiednich kroków aby zmienić ostateczny wynik całej kampanii.
Wynikało to z większego braku doświadczenia tego marszałka. Winę za porażkę w
tej kampanii ponosi w dużej mierze sam Napoleon Bonaparte, gdyż niewłaściwie
dobrał ludzi do konkretnych zadań. <b>Zarówno
marszałek Michael Ney jak i marszałek Emmanuel de Grouchy byli dowódcami
wartymi swojego stopnia.</b> Różnili się jednak dwoma zasadniczymi cechami. Michael
Ney był doświadczonym, odważny a zarazem bardziej skłonny do porywczych zadań. Jednak
lata walki odbiły się ja jego zdrowiu i kondycji psychicznej, stąd był bardziej
narażony na ryzyko podjęcia bardzo nieprzewidywalnego posunięcia. Był więc osobą
bardziej stosowną do wykonywania zadań wymagających mniejszego ryzyka ale
większej inicjatywy własnej. Z kolei Emmanuel de Grouchy był świeży, w pełni
kondycji, opanowany, ale jednak znacznie mniej doświadczony od swojego kolegi. Ten
był bardziej dopasowany do bardziej ryzykownych zadań wymagających mniejszej
inicjatywy własnej. <b>Napoleon, żeby
wygrać w 1815, powinien wydać odwrotny rozkaz. To Emmanuel de Grouchy powinien
zostać przy nim w walce z Brytyjczykami, zaś Michael Ney powinien się pójść do
walki z Prusakami.</b> Przez niewłaściwy dobór ludzi do powierzonego im
zadania, porywczy Michael Ney wytracił kawalerię w starciu z czworobokami brytyjskimi,
zaś mniej doświadczony Emmanuel de Grouchy nie miał zmysłu do tego co dalej
robić po pokonaniu Prusaków. Gdyby pod Wavre dowodził Michael Ney wiedziałby, że zaraz po pokonaniu
korpusu pruskiego, kierowany przez swoje doświadczenie, wydałby rozkaz przerzucenia
swoich wojsk pod Waterloo, aby zmienić wynik bitwy na korzyść Francuzów.
Natomiast pod samym Waterloo Emmanuel de Grouchy, kierując się świeżym umysłem,
nie wydałby szalonego rozkazu ataku całą ciężką jazdą na nierozpoznane pozycje
wroga i nie naraziłby ich na bezsensowne wytracenie. <b>Zmiecenie Napoleona Bonapartego pod Waterloo nie miało miejsca.</b>
Przegrał, gdyż niewłaściwie dobrał ludzi i poniósł tego zwyczajne konsekwencje.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Wojska koalicji były mniej więcej
dwukrotnie liczniejsze od wojsk napoleońskich, stąd aby zwiększyć swoje szanse,
bonapartyści dołożyli wszelkich starań, aby nie dopuścić do połączenia się
wojsk sprzymierzonych z pruskimi. <b>Pojedynczo
Armia Napoleona była znacznie silniejsza niż całe sprzymierzone siły
brytyjsko-niderlandzkie oraz wojska pruskie.</b> To tego Francuzi dysponowali
dobrze uzbrojonymi i zaprawionymi w bojach żołnierzami. Brytyjczycy mieli
jednostki dobrze uzbrojone, ale mniej zaprawione. Ich ciężka jazda nie
posiadała tak okazałego, mocnego i drogiego opancerzenia jak francuska. Z kolei
Prusacy mogli pochwalić się dobrymi dowódcami i doświadczonymi jednostkami
frontowymi. Jednak jakość ich uzbrojenia była znacznie mniejsza od francuskiego
i angielskiego. Dodatkowo większość ich armii stanowiła prymitywnie
przeszkolona i niedofinansowana landwera, rezerwa, ochotnicy i pospolite
ruszenie. Według niektórych źródeł ta zbieranina stanowiła ponad połowę ich
armii, i jedynie geniusz dowódców sprawił, że nie zostali zmasakrowani
całkowicie już pod samym Ligny. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Armia Francuska<o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Nie
zgłębiając się w szczegóły szacunkowa wielkość Armii Cesarza Napoleona wynosiła
mniej więcej 128 tysięcy ludzi i 366 dział. </span></b><span style="line-height: 150%;">Podzielona
była na dwie grupy. Jedna dowodzona była przez <b>marszałka Michaela Neya</b>, która pozostała przy Napoleonie, i
przeznaczona była do walki z jednostkami brytyjskimi oraz im podległymi (niemieckie,
belgijskie, holenderskie). Druga część wojsk dowodzona była przez <b>marszałka Emmanuela de Grouchy’ego</b>,
której zadaniem było rozprawienie się z siłami pruskimi nadciągającymi od
północnego wschodu. Przy boku Napoleona stała jego osobista straż, zwana <b>Gwardią Cesarską</b>. Na jej czele stał w
trakcie tych starć <b>generał Antoine
Drouot</b>, zwyczajowo dowódcą Gwardii Cesarskiej był <b>marszałek Édouard Joseph
Mortier</b>. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Wojska
francuskie nosiły przeważnie mundury w kolorze ciemnoniebieskim lub błękitnym. <b>To
było ważne, podczas rozróżniania jednostek na polu bitwy.</b> Polowe płaszcze
francuskie były w kolorze ciemnego granatu. Dominowały dwa typy spodni, białe
letnie „czechczery” popularne wśród piechoty, oraz kolorowe „rajtuzy” stosowane
w kawalerii. Oddziały szaserów ubierały się na zielono, zaś kirasjerzy pod
zbroją nosili mundury w kolorze białym. Nakrycia głów były zróżnicowane.
Dzieliły się na ochronne i przemarszowe. Gwardia narodowa, milicja oraz
sztabowcy nosili kapelusze dwurożne. Marszałkowie mieli kapelusze z bogatymi
białymi „kitami” obszytymi na obrębach. Oddziały piesze oraz konne nosiły czaka
lub bermyce w zależności od formacji lub elitarności. Zasada była taka, że
kompanie wyborowe piesze i jazdy lekkiej, stara gwardia i saperzy nosili czapy
niedźwiedzie, ale już niektóre oddziały grenadierów, woltyżerowie oraz
jednostki młodej gwardii nosiły gładkie czaka. Saperzy wyróżniali się na polu
bitwy specjalnymi fartuchami. Używali także zbroi okopowych. W ekwipunku mieli
siekierki, które służyły do niszczenia umocnień, ale niekiedy także ułatwiały
im walkę z wrogiem. <b>Z uwagi na niewygodę noszenia ochronne wielkie czapy
były zdejmowane podczas przemarszów. </b>Używano ich jedynie podczas walki,
gdyż chroniły lepiej od ran ciętych i eksplozji niż tradycyjne kapelusze
stosowane. Dziś funkcję czas pełnią hełmy.<b> Podczas przemarszów, w zależności
od formacji, noszono lekkie furażerki lub bikorny (te drugie były dla oficerów,
ciężkiej jazdy i formacji pieszych noszących bermyce).</b> Ciężka jazda była opancerzona.
<b>Karabinierzy i kirasjerzy posiadali zbroje i hełmy.</b> Zbroje kirasjerów
były srebrzyste, zaś karabinierów (elity kirasjerów) złociste. Dragoni nie nosili
okazałych zbroi, w zasadzie mieli tylko kaski.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Uzbrojenie<o:p></o:p></span></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Broń palna
francuska uchodziła za jedną z najnowocześniejszych w Europie. Według opinii
ekspertów lepsza była tylko angielska. Używano muszkietów, fuzji, sztucerów
oraz najnowocześniejszych – karabinów. <b>Granaty ręczne używane były głównie
przez piechotę liniową. Nie były wbrew nazwie domeną grenadierów, gdyż w
tamtych czasach ich mianem określano oddziały wyspecjalizowane w walce wręcz
(tj. na bagnet oraz broń białą), a nie w miotaniu granatów.</b> Artyleria
preferowała kule ciężkie (do rozbijania szeregów), szrapnel (odłamkowe na
dalekie odległości), kartacze (bo masakrowania szeregów z bliska jak „olbrzymia
śrutówka”), kul z materiałem wybuchowymi, rzadziej kul łańcuchowych, a głównie
w przypadku Brytyjczyków, także nowoczesnej broni rakietowej (zazwyczaj do wprowadzania
popłochu w szeregach nieprzyjaciela). Piechurzy na ogół posiadali obok broni
palnej bagnety. Oddziały wyborowe i podoficerowie dodatkowo tasaki. Oficerowie
broń białą sieczną jak szable czy pałasze. Wojska inżynieryjne (pionierzy,
saperzy, minerzy) mogli też posiadać toporki. Konnica posiadała szable lub
pałasze. Lansjerzy, landwera konna, kozacy i ułani posiadali broń drzewcową
przy szarżach.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Armia Koalicji
Brytyjsko-Niderlandzkiej</span></b><span style="line-height: 150%;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"> <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Skład Koalicyjnej Armii
Brytyjsko-Niderlandzkiej liczył 106 tysięcy ludzi i 216 dział.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Na jej czele stał <b>marszałek
polny Arthur Wellesley książę Wellington</b>. Piechota i artyleria zorganizowane
były w dwóch korpusach, przy czym <b>I Korpus</b> złożony był głównie z wojsk
niderlandzkich i dowodzony był przez <b>Księcia Orańskiego Wilhelma</b>. Korpus
zawierał 1 i 3 Dywizję brytyjską oraz 2 i 3 Dywizję niderlandzką. W jego skład
wchodziły też bataliony piechoty lekkiej KGL w ramach 3 Dywizji brytyjskiej. <b>II
Korpus</b> dowodzony był przez brytyjskiego <b>generała Lorda Rowlanda Hilla</b>.
Zawierał 2 i 4 Dywizję brytyjską oraz 1 Dywizję niderlandzką. W skład 2 Dywizji
brytyjskiej, którą dowodził <b>generał Henry Clinton</b>, wchodziły niemieckie
jednostki z KGL oraz oddziały landwery hanowerskiej (wojska hanowerskie
charakteryzowały się podobnymi do Brytyjczyków czerwonymi kurtkami). <b>Kawaleria
była zorganizowana w oddzielnym Korpusie Jazdy, na czele którego stał sir Henry
Paget książę Uxbridge, który pełnił rolę drugiego dowódcy i bezpośredniego
zastępcy księcia Wellingtona.</b> Sam Artur Wellesley dowodził nie tylko całymi
siłami sprzymierzonymi, ale i odwodem, czyli pełnił rolę dowódcy głównego oraz
jednostek rezerwowych. <b>Do Odwodu zaliczono 5 i 6 Dywizję brytyjską,
rezerwowe jednostki hanowerskie, Korpus brunszwicki oraz brytyjską rezerwową
artylerię.</b> Ironia losu chciała, że to właśnie odwodowe siły zasłynęły ze
śmierci generałów dowodzących własnymi
korpusami. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Generał Thomas Picton, który
podczas bitwy nie walczył w regulaminowym umundurowaniu, dowodził 5 Dywizją
brytyjską.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Zataił fakt odniesienia rany pod Quatre Bras aby móc dowodzić pod
Waterloo. <b>Zginął w trakcie prowadzenia natarcia od trafienia pociskiem w
głowę.</b> Miał na sobie cywilny kapelusz. Gdyby był ubrany w przepisowy mundur
szturmowy, posiadał ryngraf i czako, mógłby przeżyć to trafienie. <b>Korpusem
Brunszwickim dowodził Fryderyk Wilhelm, Książę Brunszwiku, który poległ w
trakcie własnego natarcia pod Quatre Bras.</b> Pewnymi błędami w dowodzeniu
wykazywał się książę orański, który także w trakcie walk został ciężko ranny, i
ledwo uszedł z życiem. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Sam marszałek polny Artur Wellesley
nie używał swojego regulaminowego munduru podczas decydującego starcia. </span></b><span style="line-height: 150%;">Co prawda po balu miał na
sobie czerwoną kurtkę z przydzielonych do niej w ekwipunku dwurogiem z
pióropuszem i czakiem, jednak w momencie bitwy preferował czarny frak i
nieregulaminowy kapelusz dwurożny. Następne pokolenia oficerów i generalicji
będą wzorować się mundurowo na tym stroju księcia Wellingtona. <b>Gdy żołnierze
i oficerowie na linii nadal będą nosić czerwone kurtki, generalicja i
oficerowie sztabu będą nosić mundury czarne.</b> Regulaminowe umundurowanie
brytyjskie składało się z czerwonych kurtek u piechoty i dragonów. Kawaleria
miała własne barwy. Szczególnie bogatą kolorystyką cechowali się huzarzy. <b>Henry
Paget, Książę Uxbridge, ubrany był w mundur generałów kawalerii, cechujący się
ciemnogranatową barwą, złocistymi lampasami i zapięciami, kurtką naramienną w
stylu huzarskim i bogatym czakiem, ze złocistymi ozdobami i pióropuszem.</b> Na
filmach fabularnych na ogół przedstawiany jest błędnie, w mundurze huzarskim i
czapie niedźwiedziej – tak ubierał się raczej na uroczystości. Strzelcy
karabinowi (riflemen) nosili zielone kurtki polowe. Pułki szkockich
highlanderów wyróżniały się kraciastymi kiltami i charakterystycznymi
bermycami.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Wojska Brunszwickie i
Armia Pruska<o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Oddziały brunszwickie chodziły na
ogół na czarno.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Na czakach mieli cechujące ich trupie czaszki. Umundurowanie żołnierzy
liniowych i generałów było podobne, więc rozpoznawano stopnie po insygniach i
epoletach. Brunszwickie formacje strzeleckie wyróżniały się jasnymi mundurami i
kapeluszami z czaszką na stosowanym rondzie.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Armia Pruska liczyła 128 tysiące
ludzi i 312 dział.</span></b><span style="line-height: 150%;"> <b>Armią dowodził feldmarszałek Gebhard Leberecht von Blücher, książę</b></span><b><span lang="DE" style="line-height: 150%;"> Wahlstatt</span></b><b><span style="line-height: 150%;">.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Funkcję zastępcy pełnił szef sztabu <b>generał
August</b></span><b><span style="line-height: 150%;"> <span lang="DE">Neidhart</span></span></b><b><span style="line-height: 150%;"> von</span></b><b><span lang="DE" style="line-height: 150%;"> Gneisenau</span></b><span style="line-height: 150%;">, bohater spod Kołobrzegu.
Armia pruska podzielona była na 4 korpusy zawierające piechotę, konnicę,
artylerię, rezerwę, landwerę i pospolite ruszenie. <b>I Korpus Pruski</b> był dowodzony
przez <b>generała Hansa Karla von Zietena</b>, który pomimo zbieżności nazwiska
i generalskiego stopnia nie był spokrewniony ze słynnym fryderycjańskim <b>generałem
Joachimem von Zietenem</b>. <b>II Korpus Pruski</b> był dowodzony przez <b>generała
Georga Ludwiga von Pircha</b>, zwanego <b>Pirch I</b>. Jako <b>Pirch II</b> był
określany <b>generał Otto Karl Lorenz von Pirch</b>, a ten był dowódcą jednej z
dywizji w korpusie Hansa Karla von Zietena. <b>III Korpus Pruski</b> walczył
podczas bitwy pod Wavre. Dowodził nim <b>generał Johann Adolf von</b></span><b><span lang="DE" style="line-height: 150%;"> Thielmann</span></b><span style="line-height: 150%;">. Wreszcie <b>IV Korpusem
Pruskim</b> dowodził prominentny generał piechoty <b>Friedrich Wilhelm von</b></span><b><span lang="DE" style="line-height: 150%;"> Bülow</span></b><b><span style="line-height: 150%;">, książę</span></b><b><span lang="DE" style="line-height: 150%;"> Dennewitz</span></b><span style="line-height: 150%;">. <b>Zgodnie z Doktryną
Geisenaua, najstarsi wiekiem generałowie pruscy nie zostali powołani do walki. </b>Stąd
generał piechoty Ludwik Yorck von Wartenburg nie dowodził żadnym korpusem. Żołnierze
pruscy nosili mundury w kolorze</span><span style="line-height: 150%;"> </span><span style="line-height: 150%;">„pruskiego błękitu”. Wyjątki stanowiła kawaleria (mająca własne
umundurowanie), „czarne pułki”, landwera (nosząca litewki), oraz oddziały
jegierskie (zielone kurtki). Z uwagi na mały budżet w pruskiej armii często
żołnierze landwery nie mieli butów albo regulaminowych nakryć głowy. Walczyli
często z obandażowanymi głowami i stopami, aby stworzyć prowizoryczną ochronę
dla tych części ciała. Podobna sytuacja bywała w oddziałach ochotniczych.
Żołnierze nie mieli czak, ale kapelusze lub czapki, które gorzej chroniły przez
uderzeniem. <b>Polowy generalski mundur pruski składał się z niebieskiej kurtki,
płaszcza w kolorze „pruskiego błękitu” (z czerwonym kołnierzem), zielonych
spodni z czerwonym lampasem, oraz polowej czapki generalskiej</b></span><b><span lang="DE" style="line-height: 150%;"> schirmmütze</span></b><b><span style="line-height: 150%;">.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Feldmarszałek<b> </b>Gebhard Leberecht von Blücher
nosił płaszcz dodatkowo wyposażony w pelerynę. Czarne mundury i kapelusze
dwurożne, w jakich przedstawia się pruskich generałów w fabularnych filmach
tematycznych, były noszone tylko wyjściowo. Na polu bitwy preferowano styl
uchodzący za mniej elegancki, ale bardziej praktyczny. <b>Niektórzy pruscy
generałowie liniowi mogli nosić czaka i płaszcze bez epoletów (tak na
monumencie jest przedstawiany Friedrich Wilhelm von</b></span><b><span lang="DE" style="line-height: 150%;"> Bülow)</span></b><b><span style="line-height: 150%;">, co uniemożliwiało ich rozpoznanie przez wrogich
strzelców.</span></b><span style="line-height: 150%;"> <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Szczegółowy przebieg
walk<o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Wszystkie cztery bitwy starcia
wokół Waterloo rozegrały się jak wspomniałem pomiędzy 16 a 19 czerwca 1815
roku.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Jednakże do pierwszych starć francusko-pruskich doszło już <b>15 czerwca
pod Gilly</b>. Starła się wtedy z Francuzami tylnia straż pruska. Generał
August von Gneisenau powiadomił Artura Wellesleya o tym wydarzeniu, a w tym
dniu książę Wellington brał udział, wraz ze śmietanką swojej armii, w balu u
księżnej Richmond. Wojaczka Brytyjczykom nie była w głowie, stąd informacja ta
była dla nich lekkim szokiem.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">W samo południe 16 czerwca 1815
roku feldmarszałek Gebhard Leberecht von Blücher oraz marszałek polny Arthur
Wellesley spotkali się pod Brye celem omówienia sytuacji.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Niespełna dwie godziny
później rozpoczęły się dwie bitwy. <b>Pod Quatre Bras starły się sprzymierzone
wojska Koalicji Brytyjsko-Niderlandzkiej z grupą marszałka Michaela Neya. Pod
Ligny Napoleon Bonaparte bezpośrednio zaatakował Prusaków, którzy zajęli
pobliskie wioski wykorzystując je jako twierdze obronne.</b> Bitwa pod Quatre
Bras zakończyła się zwycięstwem wojsk sprzymierzonych, które jednak poniosły
nieco większe straty w ludziach niż wojska napoleońskie. Obie strony straciły
ponad 4 tysiące ludzi. <b>Jak wspomniałem wśród ofiar koalicji był dowódca
Kontyngentu Brunszwickiego książę Fryderyk Wilhelm.</b> Z kolei bitwa pod Ligny
zakończyła się porażką wojsk pruskich. <b>Podczas natarcia na wojska francuskie
niemal nie zginał sam feldmarszałek Gebhard von Blücher, który ciężko ranny
został przygnieciony przez swojego martwego konia.</b> Oficerowie jego armii
szybko odciągnęli porywczego rannego dowódcę. <b>Gdy feldmarszałek Gebhard von
Blücher dochodził do siebie funkcję dowódcy pełnił jego zastępca, generał August</b></span><b><span style="line-height: 150%;"> <span lang="DE">Neidhart</span></span></b><b><span lang="DE" style="line-height: 150%;"> </span></b><b><span style="line-height: 150%;">von
Gneisenau.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Gebhard von Blücher zaskarbił sobie przydomek „feldmarszałka naprzód”.
Wynikało to z jego porywczej taktyki polegającej na szybkich szturmie i
„zgniataniu” nim wojsk nieprzyjacielskich. Metoda ta jednak wiązała się z
dużymi stratami wśród dowodzonych przez niego wojsk, i często była ryzykowna
dla niego samego, co miało swoje potwierdzenie w incydencie pod Ligny. <b>Warto
dodać, że Francuzi pod Ligny byli w stanie schwytać i pojmać pruskiego dowódcę
gdy leżał ranny i przygnieciony, jednak na szczęście dla koalicji nie
rozpoznali go.</b> Być może miało to związek z tym, że pruscy dowódcy nie byli
przesadnie wystrojeni i nie rzucali się w oczy.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Decydujące starcie pomiędzy sprzymierzonymi
i bonapartystami odbyło się pod Waterloo 18 czerwca 1815 roku.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Bitwa rozpoczęła się o 11<sup>30</sup>
ostrzałem sił księcia Wellingtona i szturmem francuskim na <b>Hougoumont</b>. Większość
wojsk brytyjskich i sprzymierzonych była schowana za wzgórzem, stąd kanonada
zadawała straty głównie wąskiej grupie wojsk niderlandzkich. <b>Szturm na
Hougoumont niemal na cały dzień związał nacierające na gospodarstwo wojska
francuskie. Około 2 tysięcy Brytyjczyków odparło tam atak prawie 13 tysięcy
Francuzów.</b> Około południa Francuzi schwytali pruskiego huzara mającego
powiadomić Brytyjczyków o wsparciu z ich strony dla nich w sile 30 tysięcy
żołnierzy. Napoleon nakazał wyciszyć te wiadomość pośród swoich ludzi i
wzmocnić prawe skrzydło swoich sił dodatkowym korpusem. Po godzinie 13<sup>00</sup>
Francuzi prowadzili silny ostrzał pozycji sprzymierzonych z 88 dział o
częstotliwości 2-3 pocisków na minutę. Pół godziny później Francuzi zaatakowali
brytyjskie pozycje. <b>Po ich odparciu wojska brytyjskie, głównie jednostki
szkockie, zdecydowały się do zmasowanej kontrofensywy.</b> W boju przy
dźwiękach dud ruszyli piesi highlanderzy oraz
konni Szarzy Szkoci. <b>Atak ten nie przyniósł oczekiwanego rezultatu. W
jego wyniku Brytyjczycy ponieśli ciężkie straty, a także zginął wspomniany
generał Thomas Picton.</b> <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">O godzinie 16<sup>00</sup> na
odsiecz Brytyjczykom przybywają pierwsze jednostki pruskie z IV Korpusu
Friedricha Wilhelma von Bülowa.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Francuska jazda próbuje nie dopuścić do połączenia
sił sojuszniczych nękając Prusaków. <b>O godzinie 16<sup>30</sup> marszałek
Michael Ney podjął fatalna decyzję o potężnej szarży ciężkiej kawalerii,
głównie kirasjerów, na stojące naprzeciw mu siły księcia Wellingtona.</b> Brytyjska
piechota sformowała <b>czworoboki</b>, czyli <b>formacje przeciw kawalerii
zbudowane z prostokąta tworzonego przez piechurów z wystawionymi na sztorc
bagnetami</b>. Taka formacja sprawia, że biegnące na nią konie kawalerii wpadają
w panikę. Zwierzęta te boją się wystających ostrych metalowych narzędzi, a
czworoboki piechoty brytyjskiej ustawione ze wszystkich stron potęgowały wśród
nich panikę. Często stojący żołnierze z dalszych szeregów czworoboku
wymachiwali czakami, inni dodatkowo głośno wykrzykiwali, dodatkowo potęgując
panikę wśród koni. <b>Ciężka jazda francuska, która szukała luk w formacjach
brytyjskich, padła w otaczające ją zewsząd czworoboki, przez co konie ich
wpadły w szaleńczy popłoch, który spowodował brak skoordynowanego i
racjonalnego działania.</b> W wyniku tego wydarzenia Brytyjczycy ogniem kul dziesiątkowali
konie kirasjerów, które padając martwe tamowały drogę następnym kawalerzystom.
Postępowali tak zgodnie z zaleceniami dowódców, którzy odradzali strzelanie do
jeźdźców z uwagi na ich trudne do przebicia zbroje i hełmy. Piechotę brytyjską
wsparła dodatkowo ich jazda Henriego Pageta, księcia Uxbridge. <b>Atak
kirasjerów był kompletną porażką, przez co Napoleon Bonaparte był na Michaela
Neya wściekły.</b> O godzinie 17<sup>00</sup> przybywa II Korpus Pruski i
ustawia się na prawo od IV Korpusu. Francuzi decydują się wtedy na zmasowane
natarcia połączonych sił pieszych i konnych, które nie przynoszą zamierzonych
rezultatów. Do godziny 19<sup>00</sup> przybywały kolejne korpusy pruskie, w
tym spóźniony I Korpus Hansa Karla von Zietena. Francuzi bezskutecznie
atakowali wojska koalicji. Widząc przybywających Prusaków <b>Napoleon uciekł
się do kłamstwa zmawiając gwardzistom, że to przybywa marszałek Emmanuel de
Grouchy.</b> Ten słysząc odgłosy walki nie decyduje się wysłać tam swoich
wojsk. <b>Po godzinie 19<sup>30 </sup>Napoleon decyduje się rzucić
najwierniejsze swoje jednostki, stanowiące jego militarny elektorat, czyli
Gwardię Cesarską.</b> Przed tym natarciem Artur Wellesley wpadł na innowacyjny
na tamte czasy pomysł, aby <b>położyć część swoich gwardzistów</b>. Nacierająca
Gwardia Cesarska przez to nie widziała całkowitej ilości wrogów znajdujących
się naprzeciw nich. Gdy wszyscy Brytyjczycy wstali, francuscy wiarusi byli
zaskoczeni i zszokowani. Szybki i zmasowany ogień powalił wielu z nich,
zmuszając do odwrotu. <b>To był pierwszy i ostatni moment w historii, w którym
Gwardia Cesarska została zmuszona do odwrotu.</b> Oskrzydlonych gwardzistów
Brytyjczycy namawiali do kapitulacji, ale tamtym była milsza śmierć niż
poddanie się. <b>Brytyjczycy silnym ogniem z broni strzeleckiej i artylerii
zmietli resztki otoczonej przez nich gwardii.</b> Po 20<sup>15</sup> I Korpus
Pruski przystąpił do ataku. Za godzinę było już po wszystkim. <b>O 22<sup>00</sup>
feldmarszałek Gebhard von Blücher i sir Artur Wellesley spotkali się razem w
wiosce La Belle Alliance.</b><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Tymczasem 19 czerwca zakończyła się
sukcesem francuskim bitwa pod Wavre.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Pruski III Korpus Johanna Adolfa von Thielmanna
został pokonany. <b>Emmanuel de Grouchy po usłyszeniu wieści spod Waterloo nie
zdecydował się na pomoc Napoleonowi. Gdyby tego dokonał, wynik całej kampanii
100 dni mógłby być zupełnie inny.</b> Pomijając utratę wielu kirasjerów i
żołnierzy gwardii, wsparte wojska francuskie nowymi siłami byłyby w stanie
pokonać również poważnie osłabione wojska brytyjsko-pruskie. Tak się jednak nie
stało, i decyzja marszałka o nie wysłaniu wojsk do wsparcia cesarza była w
swoim rodzaju również decyzją o ostatecznej klęsce Napoleona Bonapartego.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<b><span style="line-height: 150%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Podsumowanie<o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><span style="line-height: 150%;">Podsumowując, bitwa pod Waterloo
była tryumfem świata tradycyjnego i konserwatywnego nad światem rewolucyjnym i
wrogim kulturalnemu dziedzictwu chrześcijańskiemu. Powstrzymała raz na zawsze
wojujący jakobinizm, ale nie wyeliminowała rewolucjonizmu i kulturowego
wolnomularstwa.</span></b><span style="line-height: 150%;"> Zaraz po klęsce narodziła się legenda bonapartystyczna, której owocem
był po jakobinizmie nowy ruch rewolucyjny – <b>karbonaryzm</b>. <b>Obecnie,
używając symboliki, dziś zza grobu śmieje się tryumfalnie duch Napoleona.
Pomimo, że przegrał pod Waterloo w 1815, dzisiaj tryumfuje w Unii Europejskiej,
która realizuje postulaty jakobińskiej rewolucji.</b> Prusacy i Brytyjczycy
wygrali militarnie w 1815, ale czy na pewno odnieśli trwałe zwycięstwo? Czy
obecna Wielka Brytania i RFN są tymi samymi państwami, o które walczyli
marszałkowie Artur Wellesley i Gebhard von Blücher? <b>Wygrali, ale czy na
pewno wygrali?</b> Czy pojawi się nowa nadzieja dla świata, który uratowano w
czerwcu 1815? Odpowiedź na ostatnie pytanie pokaże nam czas. Teraz należy mieć
nadzieję, że pojawi się w Europie jakaś poważna polityczna siła, co ostatecznie
zmiecie dziedzictwo maszerującej jakobińskiej rewolucji raz na zawsze.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="line-height: 115%;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Piotr Marek</span></span>Piotr Marekhttp://www.blogger.com/profile/15684304825086554075noreply@blogger.com