Piotr Marek Blog

Archiwalny blog Piotra Marka zawierający wpisy sprzed kilku po powrocie do działalności.

Wyszukiwarka

piątek, 22 września 2023

Piotr Marek: Program kandydata do Sejmu X Kadencji

 Program wyborczy do Sejmu X Kadencji

Program Konfederacji jest zawarty w „Konstytucji Wolności”, oraz wcześniej wydanych przez tę formację broszurkach. Program Konfederacji jest moim programem. Jednak niektórzy dopytują mnie o mój program, moje postulaty, to co mnie wyróżnia spośród innych kandydatów. Często pytają o to ludzie, którzy dobrze moje poglądy znają, bowiem czytali wszystko, co pisałem lata temu, ale niestety nie zachowało się w sieci. Jednak w żadnym miejscu nie składałem pustych obietnic. W tej kampanii idę już jako doświadczony działacz, który zbudował struktury dwóch organizacji, organizował konferencje, oraz działając w dzielnicowej radzie przyczynił się do ukończenia spraw nie realizowanych przez ekipy poprzednich kadencji. Moja „piątka” nie jest zbiorem haseł czy obietnic, ale prezentacją tego co zrobiłem w polu lokalnym, a chcę realizować na polu ogólnokrajowym. Zaczynamy więc prezentować moją piątkę:

1. Jestem inżynierem z wykształcenia i doświadczenia, oraz wiceprzewodniczącym Obywatelskiego Ruchu na rzecz Energetyki Jądrowej (OREJ). Zbudowałem struktury lubelskie tej organizacji i już drugą kadencję jestem w jej zarządzie krajowym. Współorganizowałem dwie konferencje naukowe na temat energii jądrowej. Brałem udział jako ekspert w pracach najmniej dwóch zespołów parlamentarnych. W OREJ nie siedzą same ideowe małolaty, ale organizację tworzą doświadczeni inżynierowie z branży, którzy przepracowali w zawodzie kilkadziesiąt lat. Takie właśnie grono zaakceptowało moją osobę na to stanowisko. I to grono osób chcę reprezentować. Inżynierów, którzy w tym kraju nie mieli swojego głosu w polityce. Polityce od 1989 roku zmonopolizowanej przez wykładowców i nauczycieli przedmiotów humanistycznych, którzy nie mają kompetencji pokierować technicznymi resortami. Inżynierów, którzy są zawodem drugiej kategorii w Polsce, podczas gdy w Niemczech stanowią elitę lepiej opłacaną niż tzw. „gwiazdy telewizji”. Inżynierów, którzy kończą studia nie mniej trudne niż lekarze, ale dziwnym trafem nie są tak szanowani jak ich koledzy po uczelniach medycznych. Inżynierów, którzy za byle błąd idą do więzienia z wyroku prawnika, który nie ma zielonego pojęcia o tym, z czego sądzi kogoś lepiej wykwalifikowanego od siebie. Inżynieria to mój pierwszy punkt i główny punkt.

2. Działałem w Zarządzie Rady Dzielnicy Wrotków kadencji 2019-2023. Mam więc doświadczenie w działalności polegającej na realizacji obowiązków wynikających z mandatu. Tylko, że praca na rzecz lokalnych dróg, ławek czy drzewek to dla mnie za mało. Chcę rozwinąć swoją działalność na szerszą skalę. Podczas mojej kadencji dokończono będącą w kiepskim stanie przez lata ulicę Samsonowicza. Zbudowano w końcu trakt pieszy łączący wspomnianą ulicę z Diamentową. Mówi się, że „prawdziwy mężczyzna musi zasadzić drzewo”, a ja za darmo dla mojej dzielnicy zasadziłem z ludźmi kilka. Nie unikałem społecznej pracy polegającej na sprzątaniu własnej okolicy. Tylko, że chcę tak działać na szerszą skalę. Nie tylko dla Wrotkowa, ale najmniej dla mojego województwa.

3. Jestem w Generalności Konfederacji Spiskiej. Poważna organizacja propagująca w Polsce restaurację idei monarchistycznej powierzyła mi funkcję przedstawiciela jej zarządu krajowego. To kolejne wyróżnienie dla mnie. Tym bardziej, że z tym stowarzyszeniem współpracują podobni ludzie z Niemiec, Czech, Austrii czy Rumunii. Marszałek Konfederacji Spiskiej jest zapraszany na dwory. Promuje polską kulturę, tradycję i historię opartą o kroniki pisane przez świadków, a nie o filmy czy książki fabularne. Konfederacja Spiska współorganizuje Marsze Unii Lubelskiej i Toasty za Unię Lubelską. Jest więc krzewicielem polskiej tradycji. A ja jestem jej przedstawicielem władz krajowych. I to uważam za konieczne, aby to też realizować przy użyciu mandatu posła.

4. Zawsze reprezentowałem tylko i wyłącznie środowiska antysystemowe. Jestem w zgodzie z koalicjantami. Przewinąłem się przez działalność zarówno w partii zwanej do niedawna KORWiN, a dziś znanej pod nazwą Nowa Nadzieja, jak i w Konfederacji Korony Polskiej. Koledzy z Ruchu Narodowego są partnerami w organizowaniu konferencji o energetyce jądrowej. Umiem dogadywać się z koalicjantami, spokojnie wymieniać z nimi zdanie, gdy się różnię, i uczciwie współpracować, gdy się zgadzamy. Konfederacja to coś, czego oczekiwałem, i mam. Nie pozwolę rozbić tego wspaniałego projektu.

5. Napisałem w haśle: wiara, wolność, rodzina, własność, 1 dom i 2 samochody. To mojego motto na te wybory. Wiara, wolność, rodzina, własność, to wartości które łączą Nową Nadzieję, Konfederację Korony Polskiej i Ruch Narodowy. 1 dom i 2 samochody to gra słów między hasłem Konfederacji a moim miejscem na liście. I nie jest to populizm, ale zawarte w nim przesłanie, że każdy chętny do działania Polak może mieć wszystko, na co sobie zapracuje. I system nie będzie mu dyktował, czy ma prawo do domu z piecem węglowym, czy samochodu z silnikiem Diesla. Będzie mieć wszystko, na co sobie uczciwie zapracuje. To jest wszystko, co mnie wyróżnia. 

15 października 2023 roku proszę Was o głos!


Piotr Marek, nr 12 na liście Konfederacji w okręgu nr 6 (Lublin)